MotoNews.pl

Wodorowy Lexus w sprzedaży już w 2020 roku

29 listopada 2016

Marka, model |
lexus rx 09

Jak podaje brytyjski magazyn Auto Express, powołując się na szefa Lexus Europe, już za około cztery lata na rynku pojawi się wodorowy Lexus. Będzie posiadać napęd elektryczny zasilany wodorowymi ogniwami paliwowymi.

Szef Lexus Europe Alain Uyttenhoven powiedział dziennikarzom Auto Express, że wodorowy Lexus będzie dwa razy mocniejszy od Toyoty Mirai. Model ten zadebiutował  na rynku w grudniu 2014 roku w Japonii. Auto obecnie jest sprzedawane także w Stanach Zjednoczonych oraz w 7 krajach Europy. Napędza go silnik elektryczny o mocy 154 KM (113 kW), który rozpędza auto od 0 do 100 km/h w 9,6 sekundy i zapewnia prędkość maksymalną 179 km/h.

Jak będzie wyglądać wodorowy Lexus?

Punktem wyjścia dla wodorowego Lexusa ma być RX 450h z hybrydową jednostką napędową o mocy 313 KM. Zapewni ona przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,7 sekundy i prędkość maksymalną 200 km/h. Auta na ogniwa paliwowe nie emitują spalin, a jedynie czystą parę wodną. Silniki elektryczne czerpią energię z ogniw, w których jest ona uwalniana w wyniku reakcji wodoru z tlenem w obecności katalizatora. Proces ten jest dużo wydajniejszy niż standardowe spalanie wodoru.

Alain Uyttenhoven jest przekonany, że ta i inne technologie pozwolą Lexusowi uzyskać zamierzony poziom emisji dwutlenku węgla.

„Osiągniemy cel 95 g/km do roku 2021 bez hybryd plug-in” – mówi szef Lexus Europe. Na drodze do opracowania jego seryjnej wersji pozostało już tylko kilka kwestii technicznych. Napęd na wodorowe ogniwa paliwowe bez kłopotu zmieści się w SUV-ie. Musimy tylko uzyskać osiągi odpowiednie dla aut klasy premium” – dodał Uyttenhoven.

Zaczęło się od koncepcyjnego Lexusa LF-FC

Zapowiedzią Lexusów zasilanych wodorowymi ogniwami paliwowymi był zaprezentowany na Tokyo Motor Show koncepcyjny model LF-FC, którego debiut został powszechnie odebrany jako sugestia, iż pierwszym Lexusem z nowym napędem będzie flagowy sedan LS. Auto otrzymało napęd na 4 koła – główny silnik napędzał tylną oś, zaś przednie koła otrzymały dwa dodatkowe silniki elektryczne. LF-FC był znacząco większy od aktualnej limuzyny Lexusa, a pod względem designu nawiązywał do studyjnego coupe LF-LC, który miał premierę w 2012 roku na targach w Detroit.

Zdjęcia: Lexus, complexPR