Parownik gazu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
w jaki sposob macie podlaczony parownik do cieczy chlodzace (podgrzewanie parkowanika). chodzi mi w jaki sposob jest polaczony z silnikiem w ktorym miejscu jest wpiety w uklad chodniczy. ma parownik umieszczony za filtrem powietrza i teraz jak wlacze klime to zauwazylem objaw szronienia parownika. musze to zmienic tylko gdzie sie wpiac zeby bylo dobrze. troszke skomplikowanie napisane ale chcialem przedstawic jak najbardziej obrazowo. acha mam omke b 2,5 V6. dziekuje za info. (tematu na forum wczesniej nie bylo przegladalem archiwum)
  
 
Witam !!

Podłączenie parownika to bardzo ważny element instalacji LPG. Większość późniejszych kłopotów z eksploatacją LPG wynika z nieodpowiedniego podłączenia do układu chłodzenia.

Ja obecnie mam podłączony do przewodu który jest pomiędzy zbiorniczkiem wyrównawczym a przepustnicą (podgrzewanie przepustnicy)

Narazie nie wiem jak będzie się to sprawowało w temp. poniżej 5 *C, w tej chwili jest ok.


Pozdrawiam
  
 
I po raz kolejny Res zgadzam się z tobą w 100%. A mianowicie w wielu przypadkach (Oma A) gazownicy wszczepiają się w przewody do nagrzewnicy. I tu występuje problem. Czynią to tak, że wlot do parownika jest wlotem do nagrzewnicy a wylot z parownika jest wylotem z nagrzewnicy. Cyrkulacja płynu jest ok tylko problem jest taki, że zimą za diabła nie nagrzejesz pojazdu i trzeba jeździć w katanie. Ja to zmieniłem i włączyłem parownik w układ odpływowy nagrzewnicy i wszystko wróciło do normy.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-06-09 09:26:33, brembo pisze:
tematu na forum wczesniej nie bylo przegladalem archiwum)



A nie ładnie, nie ładnie - trzeba wiedzieć o co pytać wyszukiwarkę

o parowniku co nieco

i jest jeszcze parę innych wątków związanych raczej z problemem sezonowym czyli .... ogrzewaniem w Omach zwłaszcza A.
  
 
przepraszam widze ze nie wszystkie tematy pokrewne przejrzalem w przgladarce i dziekuje za wskazowki. Ale mam pytanie pomocnicze posiadam w autku klime i ten szron tworzy sie jak ja wlacze na chlodzenie oczywiscie. parownik mam wpiety dziwnie poniewaz rownolegle do nagrzewnicy. tzn jeden przewod od parownika do wlotu nagrzewnicy a drugi do wylotu nagrzewnicy. Z tego co przeczytalem najlepszym rozwiazaniem bedzie wpiecie sie parownikiem do nagrzewnicy przy wlocie ale czy nagrzewnica w czasie wlaczonej klimy nie bedzie chlodzila parownika zamiast go grzac ???
  
 
Czyli masz parownik wpięty równolegle do nagrzewnicy.
Jak powinien być? A no tak żeby ciepła woda z obiegu chłodzenia silnika do niego doszła. Jak już pisałem i inni pisali są dwie szkoły i każda powoduje inny efekt związany z szybkością mania ogrzewania i szybkością nagrzewania parownika. Wybór nalezy do Ciebie

Ale co ma wspólnego klima z obiegiem chłodzenia silnika nie mam pojęcia.Może dla tego że nie mam klimy.
Jak dla mnie to dwa oddzielne obiegi.
W końcu w obiegu klimy jest jakiś gaz (a'la freon), a w obiegu chłodzenia silnika płyn do chłodnic(a'la borygo).

Wpięcie parownika równolegle daje Ci jeszcze taki komfort, że co by nie działo się z nagrzewnicą parownik dostaje "swój" strumień ciepłej wody potrzebny mu do życia.

Z tego co napisałeś wychodzi mi na to że po włączeniu "*". klima schładza nagrzewnicę -dziwne. A jak schładza nagrzewnicę to i wszystko co jest włączone w obieg wodny łącznie z parownikiem. A jak się zachowuje wskaźnik temperatury wody?

[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-06-09 15:44:31 ]
  
 
Tak tylko przy wlaczeniu rownoleglym kazdy dostaje cos a tak naprawde nic.Parownik musi byc wpiety szeregowo w uklad z nagrzewnica i jak kto chce czy przed nia czy za.Ja tak mam i mozna jajko ugotowac w samochodzie na full odgrzewaniu a spadku wydajnosci parownika nie odczuwam.
Co do niby chlodzenia nagrzewnicy przez klime raczej jest to niemozliwe bo w pudle grzewczo wentylacyjnym w momecie wlaczenia klimy jest zamykana komora nagrzewnicy przez klape no i niewydaje mi sie aby temperatura powietrza tak bardzo byla niska aby cos sie i tak mialo dziac.W zime jak masz -10 to terz to idzie na nagrzewnice i jakos LPG dalej jezdzi

Pozdr
  
 
Cytat:
Ja obecnie mam podłączony do przewodu, który jest pomiędzy zbiorniczkiem wyrównawczym a przepustnicą (podgrzewanie przepustnicy)

U mnie znowu to rozwiązanie się nie sprawdziło, a co ciekawe realizowane było u tego samego gazownika , w omegach cała sztuka polega na właściwym podpięciu parownika-ów, gdy podpięcie pod nagrzewnicę się nie sprawdza, u mnie przetestowane: 1-wpięcie pod ogrzewanie przepustnicy, efekt przy niższych temperaturach, krótkie czas oczekiwania na przełączenie się na gaz, falowanie obrotów gaśniecie samochodu szarpanie przy wciśniętym hamulcu na D., 2-nagrzewnica, falowanie obrotów dłuższy czas oczekiwania na przełączenie się na gaz, nierówna praca na wolnych obrotach, gaśnięcie silnika przy dojeździe do skrzyżowania (przy automacie !!!),3- podpięcie w przewód biegnący wzdłuż chłodnicy tkz. duży obieg, baaaardzo długi czas oczekiwania na przełączenie (w trasie nawet do 40 km), po przełączeniu przez jakiś czas szarpanie przymarzanie gazu i takie tam, spadanie temperatury silnika poniżej 90 stopni (totalna porażka),4-podpięcie (obecne) bezpośrednio pod wyjście płynu chłodzącego z silnika pod cewką, przełączanie super szybkie (przy temp 8 stopni na zewnątrz przejeżdżam jakieś 100 metrów), brak falowania, są delikatne drgania, a więc wydaje się OK, no, ale z oceną wolałbym się wstrzymać do zimna, bo może się okazać, że nie działa ogrzewanie, no i teraz ma problemy z temperaturą, która przy ostatnich upałach dochodziła do 100 stopni (wcześniej nigdy tak nie było, gdyż mam nowe chłodnice), może to być wynik wpięcia w taki sposób instalki lub zmniejszenia przepływu przez wszelkiego rodzaju wstawki łączące porozcinane przewody obiegu płynu. A więc na zakończenie, miłego eksperymentowania