Cytat:
|
Ja obecnie mam podłączony do przewodu, który jest pomiędzy zbiorniczkiem wyrównawczym a przepustnicą (podgrzewanie przepustnicy)
|
|
U mnie znowu to rozwiązanie się nie sprawdziło, a co ciekawe realizowane było u tego samego gazownika
, w omegach cała sztuka polega na właściwym podpięciu parownika-ów, gdy podpięcie pod nagrzewnicę się nie sprawdza, u mnie przetestowane: 1-wpięcie pod ogrzewanie przepustnicy, efekt przy niższych temperaturach, krótkie czas oczekiwania na przełączenie się na gaz, falowanie obrotów gaśniecie samochodu szarpanie przy wciśniętym hamulcu na D., 2-nagrzewnica, falowanie obrotów dłuższy czas oczekiwania na przełączenie się na gaz, nierówna praca na wolnych obrotach, gaśnięcie silnika przy dojeździe do skrzyżowania (przy automacie !!!),3- podpięcie w przewód biegnący wzdłuż chłodnicy tkz. duży obieg, baaaardzo długi czas oczekiwania na przełączenie (w trasie nawet do 40 km), po przełączeniu przez jakiś czas szarpanie przymarzanie gazu i takie tam, spadanie temperatury silnika poniżej 90 stopni (totalna porażka),4-podpięcie (obecne) bezpośrednio pod wyjście płynu chłodzącego z silnika pod cewką, przełączanie super szybkie (przy temp 8 stopni na zewnątrz przejeżdżam jakieś 100 metrów), brak falowania, są delikatne drgania, a więc wydaje się OK, no, ale z oceną wolałbym się wstrzymać do zimna, bo może się okazać, że nie działa ogrzewanie, no i teraz ma problemy z temperaturą, która przy ostatnich upałach dochodziła do 100 stopni (wcześniej nigdy tak nie było, gdyż mam nowe chłodnice), może to być wynik wpięcia w taki sposób instalki lub zmniejszenia przepływu przez wszelkiego rodzaju wstawki łączące porozcinane przewody obiegu płynu. A więc na zakończenie, miłego eksperymentowania