Czyszczenie krokowca- fotorelacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
1 lokalizujemy miejsce gdzie jest krokowiec w naszym autku( na zdjeciu 1,3 Endura E)

2 odkrecamy dwie sróbki kluczem nr 8 i odłaczamy wtyczkę krokowca ( na wtyczce jest taki drucik trzeba go srubokretem podwazyc)
3 wyjmujemy krokowca i jego przedłuzenie

4bierzemy bezynke ekstrakcyjna, albo specjalny płyn do krokowców ( zaleca sie nie uzywac zadnych rozpuszczalników) i zalewamy krokowca w jakiejs miseczce,
bierzemy pedzelek i czyscimy "wnetrznosci" uwazajmy przy tym zeby nie naleciał ta zaden piasek, bac inny bród np z pedzelka.

czyscimy i zmieniamy bezyne do puki nie bedzie ona czysciutka nie zabrudzona.
5 dobrze jest po płukaniu przedmuchac krokowca ja z braku kompresorka zrobiłem taka koncówke na opalarke i na funkcji chłodzenia dyszy przedmuchałem krokowca

mam nadzieje ze komus sie przyda ta fotorelacja.
prosze moderatorów o umieszczenie jej w dziale porady


  
 
Jakie szczęście, że nie mam takowego
  
 
chciałem poprawic zdjecie nr 1
  
 
Jak ja bym miał taki dostęp do krokowca, to bym czyścił co tydzień
  
 
Cytat:
2005-07-03 10:44:43, Skolmi pisze:
Jak ja bym miał taki dostęp do krokowca, to bym czyścił co tydzień



dokladnie

pzdr
  
 
A jakie są obiawy jak jest walnięty krokowiec, bo wczoraj z kumplem gadałem co ma UNO i sie zastanawiał co mu jest.
Jak stoi w miejscu to obroty same się czasem podnoszą i falują. Nawet do tego stopnia ze kiedys stał sobie na skrzyżowaniu, a tu obroty fru na 5-6 tyś. i się na niego dziwnie ludzie gapili
  
 
hehe miałem to samo
tylko lepiej stoje przed przejsciem dla pieszych a tu obroty brum na 4 tys, nie zgadniecie jakiego kopa dostawali ludzie jak słyszeli co sie dzieje po wyczyszczeniu jest super nic sie takiego nie dzieje
  
 
Cytat:
2005-07-02 22:29:19, fryszard pisze:
odkrecamy dwie sróbki kluczem nr 8 i odłaczamy wtyczkę krokowca ( na wtyczce jest taki drucik trzeba go srubokretem podwazyc)


Dokladnie tą samą operacje zrobilłem u siebie tyle ze mam jedno małe ale..
Aby wyciągnąć wtyczke drucik trzeba wcisnąć a nie podważać
  
 
Czytam ta relacje i moge powiedzieć , że takie czyszczenie to nie czyszczenie. To jest mycie-czyszczenie tylko z wierzchu. Środek dalej zasyfiony. Pisząc środek, mam na myśli te elementy które są nie widoczne, czyli membrana, przepust łozyskowy(nie wiem jak to nazwać), zaworek ( tak, tak zaworek), i wiele innych elementów.
  
 
Sławko, ja to wiem... A Forumowicze też jak sądzę wiedzą... Albo się dowiedzą
  
 
Cytat:
2005-07-03 19:58:33, WilK pisze:
Sławko, ja to wiem... A Forumowicze też jak sądzę wiedzą... Albo się dowiedzą

Skoro tak, to nie mam więcej pytań
  
 
Niom A jak coś, to na priv poproszę A tak sobie
  
 
Ja swojego przeczysciłem takim srodkiem w spraju do mycia gażników..Pod dość dużym ciśnieniem jest wtryskiwana ciecz myjąca i po mojemy ma dość duze szanse na dotarcie do wszystkich zakamarków
  
 
Cytat:
2005-07-03 20:48:00, Irekcity pisze:
Ja swojego przeczysciłem takim srodkiem w spraju do mycia gażników..Pod dość dużym ciśnieniem jest wtryskiwana ciecz myjąca i po mojemy ma dość duze szanse na dotarcie do wszystkich zakamarków

W sumie tak, pod warunkiem, że wtryśniesz go prosto w ta rurkę na której jest ten grzybek, i płyn przeleci za membrane i wydobedzie sie na zewnątrz (wróci spowrotem) tym otworkiem w membranie(średnica coś ok 0.3-0.4mm,- mniej więcej, na oko, bo nie mierzyłem).
  
 
sławko w takim razie jak to wyczyscic?? a jakos u mnie pomogło to co zrobiłem a wczesniej obroty na luzie wchodziły nawet na 4 tys a teraz miodzik jak nówka.
  
 
Nie kazdemu krokowcowi mycie zwróci jego sprawność.Są przypadki ze tak ale są niestety przypadki dość częste ze nie.
Nie będę się rozwodził nad budową i zasadą działania silniczka krokowego aby znów nie narazić się na niezbyt miłe komentarze na priva.
Zapewniam jednak niedowiarków że znam budowę tego urządzenia oraz zasadę jego działania jak również sygnału jakim jest on sterowany.

[ wiadomość edytowana przez: Henryk dnia 2005-07-03 22:21:45 ]
  
 
A ja doskonale sobie zdaje z tego sprawe ze jest to jedynie srodek doraźny. Jedynie co to jestem pewien ze powoli musze sie przygotowac na kupna nowego


[ wiadomość edytowana przez: Irekcity dnia 2005-07-03 22:36:26 ]
  
 
Cytat:
2005-07-03 22:26:21, Irekcity pisze:
A ja doskonale sobie zdaje z tego sprawe ze jest to jedynie srodek dorywczy. Jedynie co to jestem pewien ze powoli musze sie przygotowac na kupna nowego



Absolutnie nie neguję takich prób...wiem tylko z własnego doswiadczenia niestety że nie zawsze odnosiłem pełny sukces