Czy to was nie wkurza?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
sluchajcie nie denerwuje was, ze bebny na zewnatrz pokrywaja sie warstewka rdzy? Nowe tarcze sa fajne, gladkie i blyszczace. Niestety z czasem (poza miejscem tarcia klockow) blysk zamienia sie w matowy rudy Jest moze jakis bezbarwny srodek zabezpieczajacy to cholerstwo? Owszem moge to pomalowac lakierem do zaciskow odpornym na wysokie temperatury, ale nie chce robic wsi, a nic bezbarwnego nie znalazlem Jest to denerwujace zwlaszcza przy felgach, ktore w pelni ukazuja co jest za nimi.
  
 
Cytat:
2008-09-15 21:10:58, fatboy82 pisze:
sluchajcie nie denerwuje was, ze bebny na zewnatrz pokrywaja sie warstewka rdzy?



mnie nie.

za to denerwuje mnie rdza przy uszczelkach szyb na każdych drzwiach, zeżarte na wylot 2x tylne drzwi przy nadkolach, nadgryzione nadkola - w roczniku 98 !!!

ale jak masz taki problem w A, możesz zedrzeć rudą, prysnąć neutralnym szprejem i czyścić z każdym myciem auta środkiem do mycia felg /penetruje i zabiera brud/.
  
 
7gsi nie mowmy o rzeczach oczywistych, choc jak na taki rocznik to albo dramatyzujesz albo cos kiepski egzemplarz. Przypadkiem nie miales zmieniac drzwi po poprzednim zlocie?

Co do mojego problemu estetycznego, to nie znalazlem lakieru bezbarwnego odpornego na wysokie temperatury, ale poszukam jeszcze troche, bo moze zle szukalem
  
 
Najlepiej potraktuj środek preparatem antykorozyjnym a potem czarnym lakierem wysokotemperaturowym i po sprawie
 
 
Cytat:
2008-09-15 22:01:44, fatboy82 pisze:
7gsi nie mowmy o rzeczach oczywistych, choc jak na taki rocznik to albo dramatyzujesz albo cos kiepski egzemplarz.


kiepski i do tego żółty
Cytat:
Przypadkiem nie miales zmieniac drzwi po poprzednim zlocie?

przypadkiem nie ma zdrowych, jak się przyjrzeć każde rdza już wpier... Czekam na 1szt ze Ścia, brakuje jeszcze lewej strony

Cytat:
Co do mojego problemu estetycznego, to nie znalazlem lakieru bezbarwnego odpornego na wysokie temperatury, ale poszukam jeszcze troche, bo moze zle szukalem


maluj na czarno lub srebrno, oba kolory są dostępne jako żaroodporne. Bezbarwnego tez nie widziałem
  
 
srebny jeszcze moze byc, czarny na bank odpada, bo jak to bedzie wygladac Choc na pewno lepiej niz teraz -> srebny, rudy, srebny no i jeszcze czerwony zacisk po drodze. Strasznie to kluje oczy...
  
 
Cytat:
srebny jeszcze moze byc, czarny na bank odpada, bo jak to bedzie wygladac

Np. tak:



 
 
Cytat:
2008-09-15 22:48:01, fatboy82 pisze:
czarny na bank odpada, bo jak to bedzie wygladac



faktycznie, totalna kaszana


...proszę nie rzucać granatami!


Fatboy, srebrny będzie w sam raz, w czystości utrzymasz lejąc środek do mycia felg i płucząc wodą pod ciśnieniem. Efekt Cię zadowoli.
  
 
Cytat:
2008-09-15 22:53:30, 7gsi pisze:
...proszę nie rzucać granatami!



...spóźniłem się
  
 
Immo utwierdziles mnie w decyzji, zdecydowanie srebny
  
 
Myślę Fatboy że w Twoim przypadku najlepszy byłby kolor czerwony-maranello taki jak masz na zaciskach
 
 
z większej odległości napylać warstwę czrnego i warstwę srebrnego naprzemiennie kilka razy

może wyjdzie jakiś sensowny grafit w kolorze stali
  
 
Ja pomalowałem na grafit,ocenisz na zlocie.
  
 
Cytat:
2008-09-15 23:00:11, fatboy82 pisze:
Immo utwierdziles mnie w decyzji, zdecydowanie srebny



niestety nie posiadam lepszej fotki, ale 2 lata temu pomalowalem na srebrno nowe tarcze i oczyszczone zaciski (przd, tyl) i od tej pory zapomnialem o rudej. co wczesniej denerwowalo mnie przy tak przeswitujacych felach
  
 
Jeżeli chodzi o zaciski, wystarczy np hamerait "młotkowy", po uprzednim oczyszczeniu z rdzy... okrągłą szczotką druciana na wiertarce, odrdzewiaczem, a następnie odtłuszczenie. Trzyma sie nieźle. Przy okazji możemy zrobić mały "remont" tłoczków i prowadnic. W innych autach próbowałem srebrzanek, farb wysokotemp. a najgorzej wychodziło "odnawianie" specyfikami w sprayu. Można co prawda na specjalny podkład pomalować sprayem i efekt będzie piękny w każdym kolorze. Są też specjalne lakiery do zacisków. Zasada jest jedna przy malowaniu - najmniej pozostałości rdzy i innych osadów.
Jeżeli ktoś jest naprawdę uparty i chce mieć super, może zanieść zaciski tam, gdzie profesjonalnie regenerują felgi.
  
 
Przepisy na renowacje jak z magicznej ksiegi.
Poprostu oskrobac i pomalowac akrylem. Wytrzymuje temperature na dachu w pełnym słońcu wytrzyma skwierczenie na zaciskach.
  
 
Cytat:
2008-09-17 22:25:14, Mr_Brayan pisze:
Przepisy na renowacje jak z magicznej ksiegi. Poprostu oskrobac i pomalowac akrylem. Wytrzymuje temperature na dachu w pełnym słońcu wytrzyma skwierczenie na zaciskach.


niestety nie do konca, mialem zaciski pomalowane czarnym lakierem akrylowym i pozostala z niego kupa "gruzu". Zakupilem czerwony do zaciskow i zero problemow
  
 
abrakadabra - bezbarwny lakier żaroodporny:
MOTIP

Mam nadzieje, ze pomogło

-----------------
"Każdy dzień może być tym ostatnim, a który - nie rozwikłam tej zagadki.."
  
 
no i miodzio
  
 
Cytat:
2008-09-17 23:12:28, fatboy82 pisze:
niestety nie do konca, mialem zaciski pomalowane czarnym lakierem akrylowym i pozostala z niego kupa "gruzu". Zakupilem czerwony do zaciskow i zero problemow


Coś chyba z ta farba było nie tak albo z doczyszczeniem.
Malowałem tez tym sprejem... odnosze wrazenie ze ta farba niczym sie nie różni od zwyklego akrylu.