Opony TRAYAL i NORAUTO - co sądzicie ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !
Będąc ostatnio w Norauto i czekając na wymianę oleju, z nudów oglądałem ofertę opon. Zaciekawiły mnie opony marki TRAYAL i NORAUTO, głównie z uwagi na ich cenę. Np 185/65R14 Trayala kosztuje 130 zł/szt (z wymianą). Ciekawi mnie jakość i trwałość tych opon (są produkowane w Jugosławii), czy mogą stanowić realną alternatywę dla mniej zasobnych w gotówkę zmotoryzowanych, czy też lepiej je omijać z daleka, podobnie jak bieżnikowane. Wyglądają tak sobie. Może ktoś z klubowiczów ma takie ? W sklepach internetowych typu opony.com itp. są również dostępne. Przyznam się że nigdy wcześniej nie spotkałem się z tą marką. Z kolei opony NORAUTO (180 zł/szt. z wymianą) są podobno produktem Michelina - w tym przypadku zastanawiam się na ile niższa cena wynika z rezygnacji z loga i nazwy uznanego koncernu, a na ile z niższej jakości. No i gdzie są produkowane. Ostatecznie Kormorany też niby należa do Michelina, ale ich jakość ... no cóż. Ciekaw jestem Waszych opinii. Człowiek w Norauto je zachwalał, ale wiadomo, każda sroka itd.
Z drugiej strony słyszałem, że produkty z logiem Norauto są dość wysokiej jakości i można na nich polegać.
W przyszłym roku muszę wymienić letnie kapcie, może zaryzykować ?
  
 
Bardzo chcesz ryzykować? W kwietniu kupiłem Fuldę za 169 zł, a nie jakąś tam podróbę
  
 
Nie bardzo . Pytam w myśl zasady - skoro nie widać różnicy, po co przepłacać .
W ciemno na pewno nie kupię.
  
 
W kolorze piwa też nie widać różnicy, a wielu woli przepłacać.
  
 
Mnie nie musisz przekonywać .
Czy te oponki, co kupłeś, to była Fulda DIADEM LINERO ?
Jak one się sprawują ? Chodzi mi głównie o odprowadzanie wody podczas jazdy w koleinach.
  
 
Dokładnie. W sumie za te pieniądze jestem bardzo zadowolony. Na wodzie nie ma żadnego ślizgania jakie występuje np. w dębicach. Odprowadzanej wody nie mierzyłem, ale też problemów nie miałem.
  
 
Cytat:
2005-08-01 14:29:04, SlawekH pisze:
Ostatecznie Kormorany też niby należa do Michelina, ale ich jakość ... no cóż.


Na Kormorany nie dam złego słowa powiedzieć, mam u siebie Kormorany Runpro wyprodukowane w Wielkiej Brytanii , zachowują sie naprawde ok w czasie deszczu, jeszcze mi sie nie zdażyło na nich "popłynąć" tak jak to miało miejsce nieraz przy koreańskich Hankookach. Na suchej nawierzchni tez nieźle trzymają, do tego są dość ciche. Lepsze od Dębicy Furio. To tyle OT


-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2005-08-01 18:18:59, Adam4302 pisze:
Lepsze od Dębicy Furio.



Od letniej Dębicy to chyba większość opon jest lepsza. Mając je w lanosie i ruszając pod górkę w czasie deszczu auto się niemiłosiernie ślizga.
  
 
Ja też kupiłem Fulda Diadem Linero 185/65 R14 na przód, i są na tyle dobre że zapomniałem że mam w ogóle opony, są ciche a gość podczas zakładania był zdziwiony że praktyczanie nie trzeba było ich wyważać. No i Fulda koniecznie musi być "Made in Poland" bo można też spotkać tureckie takie.
Na tyle mam 185/70 R14 japońskie OHTSU (prawie jak nowe) i ogólnie bardzo fajnie się jeździ.
  
 
ja mam furio z przodu i wiem od czego ta nazwa...

... szalona furia czlowieka chwyta jak te opony robia niespodzianki.

z tylu nawet nie pamietam co mam - na deszczu potrafi czasem zaskoczyc (tzn. zarzucic :lol tylem. wiec nie lepsze niz te z przodu.
  
 
Ja mam Navigator z Dębicy 185/65 14.Na wszystkich kołach.Panowie-nigdy,przenigdy więcej Navigatorów. W kałużach (nie koleinach!) pływają jak kaczki,na mokrym są problemy z dynamicznym ruszeniem,w upale od razu piszczą przy hamowaniu. Ale już zbieram kaskę na asymetryczne Dunlop Sport 01. Miałem okazję się przejechać na takich .BAJKA