Pomocy!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam duzy problem,jstem posiadaczem Opla Corsy 1,4 96r.(125000 tyś km). Zaintsalowałem instalcje gazowa w stacji Dr. Marcus w Kaliszu .Auto od samego poczatku duzo paliło,ale widocznie na poczatku tab byc musi-tak sobie tłumaczyłem.Poprzejechniu ok 2 tyś,pojechałem na regulacje.Auto cały czas pali ok 10 do 15 litrów gazu w cyklu pozamiejskim-jazda do 100 km/h.W aucie na gwaracji został wymiwniony redyktor i mikser na mniejszy (34).Jestem bezradny prosze o pomoc jakies wskazówki.Z góry dziekuje Tomek
  
 
podjec do jakiegos serwisu neich ci podepna auto pod kompa bo moze jest jakis blad i komp ci tak czyta.
  
 
stary byłem juz z 10 razy wszytko oki sonda działa super
  
 
Mam taki sam problem - mam corse z 96 r. 1,2 i kupiłam ją z gazem - pierwszy raz spaliła mi 13l/100km i od razu podjechałam na regulację. Zapewniali mnie, że juz na pewno będzie ok i ... spaliła14l/100km przy czym spadek mocy między gazem a bęzyną jest ogromny. Ruszając ze świateł nie ma samochodu wolniejszego od mojego! Na 2 i na 3 jakby coś blokowało, ale jak juz sie rozpędzi to jest ok. Chciałam mieć małe, zwinne i ekonomiczne autko... a mam małe wolne i palące jak limuzyna Jak ktoś może doradzić...
Pozdrawiam
  
 
i jeszcze mam pytanko:
nie działa u mnie czujnik pomiaru temperatury (na wyświetlaczu zamiast temperatury są kreseczki) - to pewnie drobnostka i nie chce z nią jeździć po fachowcach, więc może ktoś wie gdzie ten czujnik się znajduje i jak to naprawić. Pozdrawiam
  
 
Czujnik temperatury jest zamontowany pomiędzy zderzakiem a chłodnicą. Jak na wyświetlaczu masz kreseczki to najprawdopodobniej padł Ci czujnik. Wymiana to 10 minut a kupisz go na szrocie za jakieś 20 złotych.
  
 
te corsy coś w sobie mają...ja tez mam 1,2 96 rok założyłem do niej gaz i...po miescie 13-14 litrów a na trasie 10...szok...tak wiec jestem z wami duchowo i wiem co czujecie...sam walcze z chorobą mego auta i nic mi nikt jeszcze nie pomógł...moj znajomy ma identyczną i pali mu 9 po miescie...i chodzi jak wsciekła...jak dojde co to jest to sie napewno tym podziele...narazie walczmy
  
 
Chłopaki to co tu przeczytałem wprawiło mnie w osłupienie. Normalnie aż nie możliwe. To ja przy swoim 1,5 OHV w fiacie nie przekraczam po mieście 13l.( do tego przy jeździe z pedałem w podłodze) A w trasie spokojnie 9 a jak dziadek to nawet do prawie 8. W sumie to aż nie wiadomo co zrobić bo jeżeli gazownicy nic nie mogą pomóc macie powymieniane filtry gazu, powietrza do tego mniejsze parowniki nic nie dają to szok… Ja mogę tylko Warszawiakom polecić warsztat gazowy na Grochowskiej u mojego znajomego. ( jeżeli ktoś będzie chciał podam dokładny adres).
  
 
Chyba wiem co sie u mnie stało ze tak dużo palił...znajomy doradził mi bym sprawdził układ wydechowy bo jak jest nieszczelny to przy gazie może przepalać...No i miał rację ostatni tłumik z zewnżtrz wyglądał jak nowy a jak wszedłem pod auto to sito. podziurawiony strasznie...wiec teraz musze jechać wstawić nowy tłumik, pospawac jeszcze pare dziurek i ponownie jechać na ustawienie...to musi być ta przyczyna...bo jak nie...to sprzedaje to auto biegiem. kupie coś z silnikem 2,0 i tez bedzie 13-15 palić jak ta Corsa.
  
 
Witam!
W mojej corsie 1.4 ECO '95 142tys km mam LPG Lovato założony 3m-ce temu. Jeśli chodzi o spalanie to nie jest tak żle. Po mieście jak sie zrobiło chłodniej spala co prawda 9-10 literków gazu, ale jak wyskoczę na trasę to spalanie spada do 7.5. Nie odczuwam przy tym prawie wcale spadku mocy silnika.
Trochę miałem na początku problemów z jazdą na gazie, ale to wynika z tego że dla LPG układ wysokiego napięcia musi byc w idealnym stanie. Wymieniłem zużyte świece, kabelki WN, kopułke aparatu zapłonowego i palec rozdzielacza (styki były podżarte rdzą) i wszystko dziala super.
Reasumując jestem bardzo zadowolony z mojego Opelka.
Pozdrawiam
  
 
Czesc uklad elektryczy jest bardzo wazny ale ze tak duzo pali i jest slaby to moze byc czujnik temp lub katalizator najlepiej miec kogos kto wstawi zwykly tlumik by tylko sprawdzic
  
 
Żeby wam Corsy mniej gazu paliły proponuję kilka działań:
- samodzielna regulacja instalacji - zmniejszcie registrem ilość gazu podawanego na parownik (juz pół obrotu może dać róznice 2L a zmniesznie "kopa" będzie nieznaczne!) - jesli ktos sie tym poważnie zainteresuje, mogę podać instrukcję reegulacji instalacji Lovato sterowanej elektronicznie (co prawda na gaźnik, ale nie pwinne miec znaczenia, parownik ten sam)

- przestawcie lekko kąt wyprzedzeia zapłonu! LPG lubi mnieć lekko wyprzedzony zapłon na aparacie. (z normalnych 4-6 do około 10st.
- instalacja elektryczna musi być w idealnym stanie! jesli apararat zapłonowy jest przerywaczowy to ustawić trzeba przerwę odpowiednio, a najlepiej zmienic aparat na elektroniczny z modulem.
Kable lepiej częsciej zmieniać i świece tak samo - spadek mocy bywa znaczny, iskry uciekają, a wy przez to depczecie po gazie niemiłosiernie i stąd większe spalanie. No i też nie całe paliwo sie wtedy spala i wylatuje rurą. Dla opelka najlepsze świece to NGK V-Line2. Jednoelektrodowe - z lepszymi niż NGK sie nie spotkałem. Odradzam dla LPG swiece wieloelektrodowe.
- bardzo duże znaczenie dla ilości spalanego gazu ma to czy filtr powietrza jest czysty - brudny zatyka dolot i wytwarza sie podciśnienie w kolektorze które wysysa gaz.
- zbyt bogata mieszanka nie da większego kopa a też zwiększy spalanie. Wykręćcie świece i obejrzyjcie nalot na elektrodzach - czarny oznacza ze mieszanka jest za bogata, jasnoszary ze za uboga

I nie wierzę w żadne regulacje mieszanki wg wskazań CO - to sie poprawia juz po tym jak auto jeździ sensownie.
Nie ma też raczej znaczenie kwestia dziurawego tłumika, szczegolnie końcowego - to nie moze nic wpłynać.

Dla porównania przedstawiam moje parametry: kadett D, wyeksploatowany silnik 1.3S 75ps na gaźniku, instalacja Lovato. Benzyny po mieście pali 10-11L/100km, gazu jakies 12L ale trzeba powiedzieć sobie jasno - nogę to mam cięzką i spod każdych świateł startuje pierwszy. A kadett jest cięższy od Corsy no i silniczek 1.3 też ma znaczenie (szczególnie jak już jest troche osłabiony)
Na trasie pali mi 8/100 (lub 9/100 przy stalej prędkości 140-150km/h na autostradzie), skrzynia 4ka...
I tak za dużo
  
 
potrzebuje pomocy!

jestem posiadaczem corsiny 1.2 z 97r z instalacja LPG.
od pewnego czasu mam problem z odpalaniem. otoz kreci i kreci i nic. wymienilem swiece i dalej to samo. zauwazylem takze ,ze przy zgaszaniu mam jakby "ponowny zaplon". Czy to jest kwestia regulacji zaplonu czy cos innego? jesli ktos cos wie na ten temat to prosze o kontkat:

radom_21@vp.pl albo gg: 4765388 THX
  
 
Pierwsza czynnoscia jaka polecam zrobic jest reset kompa czyli odlaczyc klemy akumulatora na 10-15 min (w wiekszoci przypadkow pomaga) Wydaje mi sie ze sie rozlegulował po tych deszczach.
Kumpel tak mial w matizie na gazie. Oczywiscie potem jeszcze regulacja itp. i bedzie gralo.

Pozdro