Klimatyzacja :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i znów się zaczęło
Ciepełko się robi więc wpadłem na pomysł przetestować czy działa, a tu SZOK i cisza szczególnie że klimę sprawdzali czy trzyma ciśnienie i napełniali niecały rok temu
Mam zamiar sprawdzić czy to brak ciśnienia (co by oznaczało że całość wyleciała ) poprzez zwarcie przełącznika niskiego ciśnienia S19, jeżeli sprężarka zadziała to potwierdzi to moje przykre przypuszczenia
W związku z tym że do zbiorniczka dodatkowo przy napełnianiu klimy wpuszczany jest z tego co wiem barwnik fluorescencyjny mam pytanie:
Jak zobaczyć ewentualnu wyciek?? naświetlają i wstawiają do ciemnego pomieszczenia, czy świecą pod maskę specjalną lampką UV czy coś w tym stylu czy poprostu szukają mokrego i lekko zielonego (z tego co widziałem barwnik był tego koloru) na pierwszu rzut oka nic nie widać
Obawiam się że może powtórzyć to samo co z grubsza biorąc przy wysprzęgliku, czyli przy określonej temp. poniżej zera jakaś gumka kurczy się i nieszczelność gotowa

Jak ktoś ma jakiś pomysł albo sugestie to chętnie wysłucham bo nie uśmiecha mi się corocznie "tankować" klimę za 190PLN

GG
  
 
U mnie R-134a "znikał" w skaraplaczu.Podobno to wada Espero, że szybko korodują. Nowy Nikkens kosztował mnie w zeszłym roku ok.400zł i problemu ni ma ( w pudełku DU ten sam kosztuje 1400zł). A wycieki u mnie znajdywali ową lampką, nie przypominam sobie, by gołym okiem były one widoczne. W każdym razie mój serwis od klimki zawsze sprwdza szczelnośc układu zanim 'zatankuje" czynnik, tworząc, bodajże podciśnienie i porównując odczyt po 1-2h.