[126p] problem z hamulcami tarczowymi - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To samo mowilem bolcowi w 125 on robil odsysarka hebel wpadal do podlogi , poprawilismy z gie tradycyjnie i hebel stwardnial jak trzeba
  
 
miałem tak samo pedał miękki mimo wielokrotnego odpowietrzania u mnie winna była nowa pompa delphi po zmianie na samco problem zniknął po 2 odpowietrzaniach oczywiście przód tarcze zaciski cc tył seryjne cylinderki.
  
 
opsiorpywarki raczej bym nie winił... używam tego urządzenia codziennie w pracy nigdy nie miałem problemów, urządzenie niezastąpione gdy się nie ma drugiej osoby do deptania

samo regulatory nie mogą być luźne w szczekach bo będziesz miał efekt jak przy zbyt mocnych sprężynach


P.S. dziś opsiorpywarką odpowietrzałem pusty układ hamulcowy po wymianie przewodów hamulcowych w dupowozie i heble malina

opsiorpywać tez trzeba umić


[ wiadomość edytowana przez: Junit dnia 2015-10-31 19:38:27 ]
  
 
Przednie przewody elastyczne wymień.
  
 
jakie masz przewody przednie od CC?? są długie co zwiększa pojemność układu, dodatkowo przednie cylinderki z tyłu i masz efekt.
Wszystkie węże nowe, przednie zastosuj od skody felicji czy faworit teraz nie pamiętam dokładnie. Pompę od uno z 3 wyjściami a średnica jak w cc, do tego przedłuż popychacz pedału hamulca i odpowietrzyć to ręcznie jak się robi od 100lat i musi działać, oczywiście pozostałe elementy muszą być sprawne. szczęki muszą być blisko bębnów, klocki dotarte do tarcz, rozumiem że wszystko tam nowe było założone.
  
 
dobra, wczoraj wieczorem mialem na chwile pomocnika wiec jeszcze raz wszystki kola oblecialem odpowietrzajac recznie ( z 2 kol zeszlo po bombelku), w efekcie jest troche lepiej - ale wciaz da sie pedal docisnac do podlogi, natomiast jak zaciagne reczny to pedal zdaje sie zachowywac okej.
Czy teraz odpowietrzac to dalej czy np pojezdzic troche zeby sie ten tyl ulozyl i znow odpowietrzyc?

No i ta zagadka z samoregulatorami - to one maja sie w koncu ruszac czy nie? Fuso mowi ze maja, Junit ze nie, jak to

No i co do przewodow - mam dlugie z sc ( i fakt ze mi sie to nie podoba) - wiec to do zmiany.
Pompa naprawde musi byc wieksza? tyle razy slyszalem ze maluchowska da rade
  
 
Jak zaciagniesz reczny i pedal hamulca jest ok to masz cos z tymi samoregulatorami nie tak (za slaba sprezyna jest w nich badz sprezyny sciagajace szczeki sa za mocne).

Samoregulatory maja sie suwać w szczekach z duzym oporem
Pompa maluchowska daje sobie rade z dwiema tarczami.
  
 
samoregulator ma być ciasno, tak ze do przesunięcia trzeba znacznej siły. jak możesz je przesuwać ręką to jest nie dobrze... gdy samoregulator będzie luźno w szczęce pracował to po puszczeniu hamulca sprężyna go będzie ściągać na maxa co w efekcie da zbyt dużą przerwę pomiędzy szczęką a bębnem i hamulec będzie wpadał

nie ruszaj nic tylko zamontuj stare szczeki do testów

[ wiadomość edytowana przez: Junit dnia 2015-11-01 16:29:09 ]
  
 
Junit prawdę rzecze - u mnie tak właśnie jest od 'nowości', lecz pedał zatrzymuje się w połowie skoku. Przyzwyczaiłem się i tak jeżdżę.

Dobre są przewody od Peżo 206, są dobrej długości, całe w stalowej sprężynce ochraniającej gumę, ale wymagana jest przekładka końcówki przewodu sztywnego, bo mają inny gwint.
  
 
Co do przewodow to seryjne by nie przeszly?
Ja mam seryjne przewody i nie wydaje mi sie zeby byly za krotkie. Na seryjnej wysokosci resora moze i by byly i krotkie ale na sklepanym resorze wydaje mi sie ze sa w sam raz. Srube przelotowa mam wkrecona na klej do gwintow i nie sadze zeby sie to odkrecilo.
Kola na wprost W lewo W prawo
  
 
dobra, dzieku panowie za te cenne porady,

na chwile obecna zamawiam nowe przewody (od puga 205 beda idealne - sa takie jak w 206 tylko jeszcze 7mm krotsze), sa one o 63 mm dluzsze od seri wiec mysle ze beda idealne - u mnie maluch nie siedzi tak nisko jak u Ciebie zolo i wole miec troszke luzu.

Co do szczek - niestety nie mam starych wiec zamawiam nowe TRW - mysle ze szczeki dobrej firmy zlaatwia sprawe (teraz mialem najtansze polskie g**wno),

Napisze w weekend co z tego wyszlo ale mam nadzie ze mi w koncu stwardnieje
  
 
Zrób jak mówi Try3ek i musi działać- nawet na pompie maluchowej. Ja robiłem podobnie u siebie- pompka zwykła, odpowietrzone recznie. Przedłuż popyhacz! Koniecznie. U siebie też różne pomysły miałem i kombinowalem ze szczękami, cylinderkami itp... a jak założyłem przedłużony popychacz to raptem auto zaczelo hamować. A przewody pasują też z peugota 205 (lub 206- nie pamiętam, daaawno to było :-p )


[ wiadomość edytowana przez: Tybek dnia 2015-11-05 23:35:49 ]
  
 
przedluzylem ten popychacz o 4mm, hamulec jest twardszy (ale i tak da sie go wcisnac do podlogi) ale przod teraz caly czas lekko trzyma - czy to oznacza ze musze go jeszcze skrocic? bo na chlopski rozum to chyba tak.

zalozylem tez krotsze przewody z 205tki, oraz szczeki nowe trw. oczywiscie nic to nie dalo.

czy to juz czas by tego zloma zrzucic ze skarpy w przepasc??

  
 
Przedlużke skroc, potem heble odpowietrz jeszcze raz

Zepchnac ze skarpy zawsze zdarzysz
  
 
przestan pierdo...c przyjade wieczorem w tygodniu i poszukamy babola
  
 
4mm to dużo, mój pedał też nie był idealny ale hamowało więc się za bardzo tym nie przejmowałem, zresztą w seryjnych autach też czasem idzie wcisnąć do podłogi mimo że hample działają bardzo dobrze, ten model tak ma hehe
  
 
a no to Try3ek, sporo mi rozjasnia teraz Twoja wypowiedz - zeby nie gonic za idealem , w kazdym razie czekam na nowa pompe - mam przeczucie ze moja delphi nie pompowala do konca dobrze tylnej sekcji, no i fuso - jak zrobimy razem to na pewno sie uda, skroce tez tego bolca o 1 mm a moze 2
  
 
Pedał hamulca nie ma prawa wpadać do podłogi nawet podczas bardzo mocnego deptania.
I w maluchu i w żadnym seryjnym aucie. Jeżeli tak się dzieje to albo z układem hamulcowym jest coś nie tak albo mamy kopyta jak koń i materiał się poddaje.

U mnie na 4x tarczach, przedłużonym popychaczu o ok 4mm nic nie wpada.
Cały układ miałem nowym od przewodów, przez tarcze po pompę. Problem na początku miałem z nową pompą(delphi), po jej wymianie na inną(także seryjną od 126p innej marki) i konkretnym odpowietrzeniu pedał twardy jak na fabrycznych bębnach a też już miałem go ciąć siekierą
Odnośnie pomp delphi to już w kilku przypadkach spotkałem się z takim problemem, że fabrycznie nowa jest niesprawna.
Lepiej zregenerować oryginalną.

[ wiadomość edytowana przez: Dar00 dnia 2015-11-10 19:08:20 ]
  
 
Cytat:
2015-11-10 19:06:10, Dar00 pisze:
Odnośnie pomp delphi to już w kilku przypadkach spotkałem się z takim problemem, że fabrycznie nowa jest niesprawna. Lepiej zregenerować oryginalną. [ wiadomość edytowana przez: Dar00 dnia 2015-11-10 19:08:20 ]



o tym samym gadałem już z bolcem , taka przypadłość miałem w kaszlu w zeszłym roku po wymianie delphi na mniej markową zadziałało
  
 
hehe, kolejna pompa (nowa) trefna, jedna sekcja chodzi jak zloto, drugiej nie da sie odpowietrzyc (pompy) - plyn przechodzi przez nia dopiero pod duzym cisnieniem, heh, mam juz dosc,

sprzedam malucha - do skonczenia- tanio