[126] PGR - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
panowie jak jesteście chętni zapraszamy na poświątecznego spota 27.12 pod stadionem o godzinie 18
  
 
kasa cinko...ale polarek na takie cóś sie zawsze cosik znajdzie, a ja bym proponował zielono czerwone pasowało by mi do kolorów malca i foteli bo sie zajebiście rzucają w oczy!! Zrobie jakoś na czasie foty. jeszcze szelki zamontować, a właśnie nadal bardzo potrzebuje przegląd. Daje 200zł i papiery co wam zostanie to wasze?? nie skusi sie ktoś?? Bo jak mnie niebiescy zatrzymią to wole nie myśleć co będzie Jakiś trening w święta?? bo ponoć ma coś tam popadywać??
  
 
Cytat:
2005-12-23 23:43:46, Try3ek pisze:
kasa cinko...ale polarek na takie cóś sie zawsze cosik znajdzie, a ja bym proponował zielono czerwone pasowało by mi do kolorów malca i foteli bo sie zajebiście rzucają w oczy!! Zrobie jakoś na czasie foty. jeszcze szelki zamontować, a właśnie nadal bardzo potrzebuje przegląd. Daje 200zł i papiery co wam zostanie to wasze?? nie skusi sie ktoś?? Bo jak mnie niebiescy zatrzymią to wole nie myśleć co będzie Jakiś trening w święta?? bo ponoć ma coś tam popadywać??



pogadam z ojcem i się zapytam...
  
 
Cytat:
2005-12-23 23:43:46, Try3ek pisze:
(...), a właśnie nadal bardzo potrzebuje przegląd. Daje 200zł i papiery co wam zostanie to wasze?? nie skusi sie ktoś?? Bo jak mnie niebiescy zatrzymią to wole nie myśleć co będzie Jakiś trening w święta?? bo ponoć ma coś tam popadywać??


Jak dasz 200 to auto bez gazowni powinno spoko przejść przegląd jeśli ofcoz diagnosta jest w temacie . Pozostaje Ci znaleźć odpowiednią SKP, ja u siebie znam takowe . No chyba, że auto jest na tyle niesprawne, że nawet z daleka nie chcesz go pokazywać to wtedy no comment, ale nie sądze żeby tak było .
  
 
nie no autko jest bardzo sprawne, ale olej kapie i cała micha jest zawalona więc to już nie przejdzie przeglądu, do tego luzy lekkie na sterze, wystarczy by nie przeszło przeglądu...a diagnosta zawsze coś tam sobie znajdzie.
OWZ jak coś Ci sie uda załatwić to daj mi znać
  
 
eee ch fajnie było ostatnio na lechu, ale dzis rano tak sie fajnie nie skończyło, śmigałem sobie gdzieś ok 10 rano po pracy i tak śmigałem, ze 20minutek, aż patrze panda chyba policja, hmmm znaczy trzeba sie zmyć bo przeglądu nie mam, to sobie jade jak oni ledwo co wjechali i widze że jadą za mną ale sobie jadą i jadą aż zobaczyłem ich obok z niebieskimi światełkami eee wiedziałem jak to sie skończy. Zabrali mi dowód, chcieli dać mandat za przegląd i za pasy, ale skończyło sie na dowodzie. Więc trzeba pojechać na przegląd i sobie pojechałem, i co nadal go nie mam nie chce mi sie pisać co jak było to tak przy innej okazji teraz ide do garażu bo trzeba malca usprawnić
  
 
A tobie wiecznie olej leci
  
 
Cytat:
2005-12-31 12:10:07, Try3ek pisze:
eee ch fajnie było ostatnio na lechu, ale dzis rano tak sie fajnie nie skończyło, śmigałem sobie gdzieś ok 10 rano po pracy i tak śmigałem, ze 20minutek, aż patrze panda chyba policja, hmmm znaczy trzeba sie zmyć bo przeglądu nie mam, to sobie jade jak oni ledwo co wjechali i widze że jadą za mną ale sobie jadą i jadą aż zobaczyłem ich obok z niebieskimi światełkami eee wiedziałem jak to sie skończy. Zabrali mi dowód, chcieli dać mandat za przegląd i za pasy, ale skończyło sie na dowodzie. Więc trzeba pojechać na przegląd i sobie pojechałem, i co nadal go nie mam nie chce mi sie pisać co jak było to tak przy innej okazji teraz ide do garażu bo trzeba malca usprawnić



lol jak ja nie mam przeglądu, albo OC, to najprościej w świecie - nie jeżdżę wykorzystaj ten czas na naprawy poprawki itp


Ja tak swojego poprawiam już 3ci miesiąc

[ wiadomość edytowana przez: Royber dnia 2005-12-31 15:21:03 ]
  
 
Normalnie na przeglądzie to jaja były nieziemskie, pierw jak gość wspkoczył do kubła to widziałem ze już mu sie nie podoba. ale niby ok ale dopierdalał sie do hydro-rękawa i juz chciał wysiadać ale powiedziałem ze normalny tez jest (teoretycznie) sprawdził hampla i hamowały równo, potem ręczny i niby hamował ale za wysoko, więc powiedział podciągnąć rękaw, i pedał hamulca za nisko. potem światełka, i brak przeciwmgielnej (teraz już mam) i największy problem bo przekładnia a dokładniej blacha na której sie trzymie pracuje i mu sie to nie podoba zresztą mi też.
Trzeba było sie zabrać za naprawe tego wszystkiego a ze na sylwestra nie było planów to z kumplem do garażu i walka, kupione 4 nóweczki hample, płyn hamulcowy i do roboty, będny wymienione, ręczny ustawiony jak trzeba, z przeciwmnielną musiałem troszke powalczyć, na pomoc mi przyszedł kumpel elektryk.
Jak to wszystko poskładałem to w szoku jestem, hamle to bez pasów lepiej nie hamować, ręczny to nawet jak zaciągne to ponad fotele sie nie wychyla została tylko ta przekładnia ale jutro jade do niego i może uda mi sie jakoś to załatwić i podbije mi przegląd

Stachu, Ty kiedyś mówiłeś ze wymieniłeś linkę ręcznego i masz nadal słaby, polecam wymiane bębnów, jak chcesz to mam 2 sztuki w dobrym stanie, były przetaczane więc jak masz już cieniutkie to zmień, mi to właśnie powodowało ze miałem takiego rękawa że go w sumie nie było to trzymajcie za mnie kciuki by udało sie zagadać pozdro a żem sie rozpisał

Royber - no tylko czymś trzeba dojeżdzać do pracy, i na bułgarską na śnieżyk co z pracy wracałem to spotykałem Stacha, Grabaga, i Świętego, obojętnie czy to 18 czy 20 zawsze tam byli
A co z treningiem?? takim ambitniejszym z pomiarami czasu i ustawieniem jakiegoś sensownego przejzadu??

[ wiadomość edytowana przez: Try3ek dnia 2006-01-02 21:57:34 ]
  
 
jestem za!!! jakis czasik mozna by walnac teraz jak jest od czasu do czasu plus na termometrze to mozna by wleciec na cmentarna i polatac po blotku:p
  
 
Zastava też się tam pod lechem ślizgała aż woda sie przygrzała
  
 
A u mnie robota wre Klata już siedzi, hample mam całe nowe - hydraulika calusieńka nowa + hydrorękaw który działa Przód nowe bębny i szczęki, a na tył musze przetoczyć bębny i też mam nowe szczęki. Jeszcze trza zamontować kubły/szelki i ognia przez zimę bede składał 700tke na 555, więc bedzie nieźle. A i już odkładam siano żeby go pomalować, bo qrde jest w 3 kolorach i wyglada okropnie, także na wiosne bedzie rajdówka jak sie patrzy
  
 
Royber ja chcesz to możesz wziąśc moje stare będny przetaczane jakieś 5tyś temu, mi nie są potrzebne oddam za darmo.

Oponki na przud niedługo dostane i będę zakładać na fele od bisa, bo szkoba mi tych od polaja, przydadzą sie na lato na tył.

Jak zrobie ten jebany przegląd i założe zimy i ustanie geometrie to jestem jak najbardziej za cemntarną. Tylko trzeba by jakiś termin podać by sie zgrać
  
 
Tryczek biore Czuje, że hample bedą ogień
  
 
To albo podjedz do mnie po będny albo podrzuce CI na najbliższy trening, tylko daj mi znać bym je wsadził do samochodu, albo ja juz będe miał przegląd to je będe wozić.
Oponki założone 135/70 zima, mięcha tyle że Żabka jeszcze nigdy w zyciu nie widziała. Oponki poszły na fele od bisa i całkiem przyjemnie wygldają, teraz musze tylnie fele na Biało pomalować bo tak niesymetrycznie tera
  
 
no wlasnie try3ek. jak Ci sie oponki widza ? zadowolony jestes? ladnie na felach wyglondajom ?

moze ktos z PGR'u hydraulika potrzebuje?

[ wiadomość edytowana przez: ZoLt4R dnia 2006-01-04 18:56:24 ]
  
 
oponki fajowo wyglądają, choć juz złapałem kapcia więc do końca ich nie przetestowałem, bo przegub mówi papa. do tego jutro odwiedzam blacharza i może uda mi sie ten przegląd przejść.
Hydro to ja już mam tylko pompa czeka na wymiane, ale niech sie zrobi ciepło to sie wszystko porobi
  
 
Royber już ma twój rękaw, obawiam sie tylko żeby mu to w sobote w rece nie zostało jak zatarga...
  
 
a to w sobote jaki trening jest czy Royber odpala swojego furexa??
  
 
To co robimy jakiś trening?? zrobie tylko przegób i nową zimówkie naprawie bo sie gdzies dziurka zrobiła, więc jak ma ktoś jakiegoś pomysła??
Stachu jak tam druga rata za kubła bo 10 jutro