Pofalowane blachy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Spojrzcie na błotniki, drzwi, dach. czy zeby było gładko, ładnie jedyne wyjście tylko kilogramy szpachli? Czy nawet jesli zostanie to zrobione własnie za pomocą szpachli, bedzie to trwałe? Czy w ogóle warto sie w to bawić?




PG - jesli uwazasz ze temat powinien byc inaczej zatytułowany, to zmodyfikuj.
  
 

  
 
witaj kilkanascie lat w tym robilem i nadal robie tylko ze teraz to sporadycznie wiec wiem cos na ten temat moze mnie posluchac lub tez nie . A wiec tak jest to fajne auto i podoba mi sie to ze chcesz je wyremontowac to bylo po pierwsze, ale do zeczy widzialem fotki i faktycznie masz dwa wyjscia po pierwsze wymienic na nowa blache orginalna co napewno sie to nie uda bo pewnie takich zeczy sie nie dostanie a jezeli nawed to i tak pewnie bedzie w takim samym stanie wiec pozostalo wyrobic to szpachlem wiem z tego co pisales ze niebardzo Tobie sie to podoba ale jak narazie wyjscia raczej niema pozostaje jeszcze odpowiedz na twoje pytanie czy to jest trwale i co dalej bedzie sie z tym dzialo jezeli chcesz to zrobic naprawde dobrze a nie tylko szybko i na odpierdol to kazdy szpachel jaki tylko bedziesz kladl musisz go wysezonowac jak kazda warstwe farby np.szpachlowkanatryskowa ,podklad pod lakier itd. Najlepiej ka bys uzyl cienkiej warstwy szpachlu z wluknem zeszlifowal wstepnie a w fazie drugiej uzyl szpachlu gladkiego dosc elastycznego i nezostawiajacy zbyt wiele dziurek po odgazowywaniu nie uzywaj grubych papierow sciernych zacznij od P80 i nie wyrabiaj na gotowo zmien puzniej na P120 jak bedzieszmial wyrobione tak to nie bedzie wiele rys przynajmniej nie beda glembokie i nie bedzie tak siadala szpachlowka . Szpachlowke natryskowa scieraj papierem o grubosci P160 lub P180 (nie zapomnij tego sezonowac) na koncu mozesz poprawic papierem P220 i bedzie bosko .No i nastepny etap podklad najlepiej akrylowy doskonale wypelnie ewentualne niedociagniecia nie pozostawiajac znaku jesli chodzi o papiery to zalezy od ciebie jaka farba bedzie pojazd malowany.Jesli masz jakies pytania pisz i pozdrawiam.
  
 
Dzieki za odp. Wiesz, jak ma byc to porzadnie to porzadna reka musi to zrobic - nie ja. Chodzilo mi tylko czy jeszcze cos z tego moze byc.
Mowisz ze moze, to super. Mam jeszcze w zanadrzu kilka zdjec i pytan, ale na razie rozpatrujemy blache z zewnatrz.
Na chwile obecna ktos juz walną kilo szpachli na przedni błotnik. Pewnie nie ma to nic wspolnego z radami o ktorych wspominales...
Zobacz sobie.
Poza tym, jakie to sa koszta przygotowania (wyszpachlowania) polozenia podkladu i lakieru?
  
 
weż 2 młotki wyklep co się da a pózniej delikatnie szpachlem