Ocena spalania silnika a wygląd świecy - Co Wy na to ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ocena spalania silnika a wygląd świecy (ciekawy artykuł - czy uważacie że coś tu przekręcono lub wprowadzono w błąd - proszę o komentarze i uzupełnienia o wlasne obserwacje )

To jeden z prostszych testów sprawności silnika. Wykręcając świecę i poddając ją wizualnej ocenie, można stwierdzić:
Prawidłowy wygląd świecy - kolor izolatora i elektrody centralnej biało-szary, aż do jasnobrązowych odcieni. Lekki nalot o wyglądzie proszku na dolnej części izolatora i elektrodach. Wnętrze obudowy jasnoszare lub pokryte drobnym osadem w kolorach od żółtawego do ciemnobrunatnego. Wniosek: idealny stan silnika, prawidłowo dobrana wartość cieplna świecy.
Świeca zanieczyszczona - dolna część izolatora, elektrody oraz obudowa świecy pokryte są osadem o fakturze grubszego ciemnoszarego proszku. Przyczyna: mieszanka zbyt bogata, bardzo długa praca na wolnych obrotach, "zamulenie" silnika, zbyt duża wartość cieplna świecy lub jazda na krótkich odcinkach. Wniosek: dobrać właściwą wartość cieplną świecy, sprawdzić zawartość NOx, CO, O2 na analizatorze spalin, od czasu do czasu "pogonić" silnik po czerwonym polu obrotomierza.
Świeca zaolejona - dolna część izolatora, elektrody oraz obudowa świecy pokryte są tłustą, oleistą i lśniącą sadzą. Przyczyna: olej w komorze spalania, mocno zużyte pierścienie tłokowe, cylindry oraz prowadnice zaworów, niski stopień sprężania. Wniosek: dokonać naprawy silnika, zdjąć nagar z głowicy, przylgi i gniazd zaworów, wymienić świece zapłonowe, skontrolować zużycie oleju silnikowego.
Świeca przegrzana - elektroda środkowa nadtopiona, pęcherzykowaty, gąbczasty wierzchołek dolnej części izolatora (przeważnie bladoszary), na wierzchołku narosty i drobne perełki (nadtopienia). Przyczyna: za mała wartość cieplna, luźno osadzona świeca, występują tzw. zapłony żarowe wskutek osadzania się oleju i paliwa. Wniosek: dobrać wartość cieplną świecy, sprawdzić odstęp elektrod, skontrolować jakość oleju silnikowego i LO benzyny. Wypalona elektroda centralna i boczna świecy - iskra bardzo słaba, wypadanie suwów pracy. Przyczyna: przekroczony resurs używalności świecy, źle dobrana wartość cieplna świecy, niekontrolowany odstęp pomiędzy elektrodami, brak oczyszczania z nagaru i sadzy. Wniosek: sprawdzić w katalogu żywotność świecy, w serwisie dokonać wyboru zalecanej świecy zapłonowej, sprawdzić energię WN cewki zapłonowej.
Ilość i charakterystyka niesprawności silnika jest znacznie większa, przytoczyliśmy tylko najczęściej występujące. Niektóre świece zapłonowe mają typowe usterki po przekroczeniu zalecanego okresu używalności. I tak: rewelacyjne BRISKI po przekroczeniu 20 tys. km pękają jak skorupa jajka; EYQUEM mają skłonności do wypalania się elektrody centralnej, a polskie Iskry pokrywają się nagarem po 30 tys. km.
Nowoczesne silniki z wielopunktowym wtryskiem paliwa mają średni współczynnik braku iskry w granicach 3-5 proc. Starsze silniki z zapłonem kondensatorowym i gaźnikiem, wykazują brak iskry w granicach 15 proc. Inaczej mówiąc, to całkowity brak 6 zapłonów w każdej sekundzie pracy silnika przy 2500 obr./min.
Zdaniem eksperta
Zbigniew Karaś, firma Moto-Champ w Bydgoszczy: - Największą popularność wśród klientów zdobywają świece Bosch Super plus Ittrium. Mają dobrą cenę i dobrze pracują przy zasilaniu gazem. Nieźle sprzedają się świece Championa. Te z kolei można dobrać do każdego, nawet najstarszego auta. Niektóre świece, na przykład Brisk, Motorcraft, choć nie wszyscy o tym wiedzą, produkowane są przez Boscha. Moim zdaniem nie warto wydawać dużych pieniędzy na zakup świec z elektrodą platynową. Popularne "czempionki" lub Super plus są wystarczająco dobre na 40-60 tys. km.
Oznaczenia najpopularniejszych świec Boscha
Rodzaj gwintu W - gwint M14 x 1,25, płaskie osadzenie, klucz 21; F - M14 x 1,25, płaskie osadzenie, klucz 16; M - M18 x 1,5, płaskie osadzenie, klucz 25; H - M14 x 1,25, osadzenie stożkowe, klucz 16; D - M18 x 1,5, osadzenie stożkowe, klucz 21;
Cechy specjalne R - z rezystorem przeciwzakłóceniowym;
Liczba określająca wartość cieplną świecy - skala od 06÷13;
Długość gwintu A i B - 12,7 mm; C, D, DT, L - 19 mm;
Materiał elektrody środkowej C - Ni-Cu; S - srebrna; P - platynowa; O
- świeca ze wzmocnioną elektrodą środkową;
Informacje dodatkowe R - rezystor o wartości 1kiloom.
  
 
byloby fajnie gdyby do tekstu byly dolaczone zdjecia..swiecy z prawidlowo dzialajacego silnika i swiec z poszczegolnymi znamionami usterek
  
 
Cytat:
2006-02-26 16:59:05, qbaj pisze:
byloby fajnie gdyby do tekstu byly dolaczone zdjecia..swiecy z prawidlowo dzialajacego silnika i swiec z poszczegolnymi znamionami usterek


Kuba... każdy kto miał coś od PF126p przez syrenkę warczyburga czy inne takie wynazlazki powinien to znać na pamięć.

Marzenka - Owszem analiza wyglądu świecy (z grubsza wg opisu z cytowanego artykułu) jest pierwszym elementem analizy przeczyn niedomagania silnika.
Np mokra świeca oznacza, że paliwo dochodzi ale się nie spala. Nic jednak nie mówi o przyczynach takiego stanu rzeczy.

Tak więc tezy postawione w artykule są prawidłowe, ale trzeba pamiętać, że sama analiza świecy nie wyjaśnia wszystkiego. Szczególnie, że w coraz nowszych generacjach silników rośnie stopień skomplikowania osprzętu (układ zapłonowy, układ wtryskowy itp. itd) powoduje, konieczność użycia coraz bardziej skomplikowanych układów diagnostycznych. Niestety czasy Pana Kazia, któy za pomocą słuchu, węchu i wzroku był w stanie naprawić każdy traktor i automobil we wsi, odchodzą do przeszłości.

Jedna uwaga - opisane w artykule "pogonienie silnika po czerwonym polu obrotomierza NIGDY nie jest dobrym pomysłem.

Jeśli zaś chodzi o uwagi dot. poszczególnych marek / typów świec - nie wypowiem sie ponad to, że należy dobierać świoece o odpowiednieś średnicy i długości gwintu ( ) i wartości cieplnej. Resztę najlepiej pozostawić fachowcom (przynajmniej ja tak czynię .
Jedyne co napisze (z własnego doświadczenia) spotkałem sie (co nie znaczy że jest to zjawisko masowe) z jedną nową świecą championa, która dostała przebicia po kilkuset km, i z jedną iskrą która się rozsypała a jej kawałki uszkodziły silnik (już to na forum opisywałem)


[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-02-26 19:38:33 ]

[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-02-27 00:29:26 ]
  
 
Człowiek mniej wie... dłużej żyje. Strzyka mnie wygląd, wartość cieplna, długość gwintu i takie tam pierdoły. Wymieniając świece zakupiłem taki typ, jaki był podany w instrukcji i tyle.
  
 
Piotr-ek ma rację, nalezy sugerować sie przedwszystkim instrukcja.
Co do championów to ja nie mam najlepszego zdania, ganiałem na nich od nowosci (takie wkładali mi na przegladach) , wymiana co 10 tys. km i co ... i źle było , nie nadawały się do gazu, na benzynie było OK. Odkad zminiłem świece na NGK nie mam problemów, nawet nie pamiętam kiedy je ostatnio zmieniałem.

co do artykułu, to jest to prawda, ale trzeba pamietać że jest to wstępna analiza stanu silnika i moze być wskazówką do przeprowadzenia kontroli na stanowisku diagnostycznym.

W przypadku świecy "zaolejonej" dodatkowym efektem jest błekitny, gęstawy dym wydobywajacy się z rury wydechowej, a to już poważne problemy kończące się w najlepszym przypadku planowaniem głowicy i wymiana uszczeliki.

  
 
Tutaj to samo tylko ze zdjęciami

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2006-02-28 07:31:08, piotr_ek pisze:
Strzyka mnie wygląd, wartość cieplna, długość gwintu i takie tam pierdoły. Wymieniając świece zakupiłem taki typ, jaki był podany w instrukcji i tyle.


Trochę to odkopię.
Czy mógłby mi ktoś właśnie podać dokładne parametry świecy do Espero?
  
 
Cytat:
2007-02-04 21:17:34, Esperynek pisze:
Trochę to odkopię. Czy mógłby mi ktoś właśnie podać dokładne parametry świecy do Espero?

parametry czy numery katalogowe np ngk? bo o jakich dokladnie parametrach mowisz? odstep elektrody?
  
 
Cytat:
2007-02-04 21:17:34, Esperynek pisze:
Trochę to odkopię. Czy mógłby mi ktoś właśnie podać dokładne parametry świecy do Espero?


Jedziesz do sklepu mówisz ze chcesz swiece do espero z silnikiem takim i takim. Pan (pani) otwiera katalog dobiera swiece płacisz wychodzisz montujesz jezdzisz. wsio... jezeli masz gaz zmniejszasz przerwe chyba o 0.2mm czy jakos tak.
  
 
Cytat:
2007-02-04 21:17:34, Esperynek pisze:
Trochę to odkopię. Czy mógłby mi ktoś właśnie podać dokładne parametry świecy do Espero?


Według Morawskiego:
1,5 BKR6E - 11 GOLDEN
1,8 R43XLS - ACR
2,0 R45XLS - ACR

objaśnienia:
R - rezystor
4 - rozmiar gwintu 4=14mm, 8=18mm, 10=10mm, 112=12mm
3 - wartość cieplna: od 0 zimna do 9 ciepła
XL - długość gwintu 19mm
S - wystający stożek izolatora

Ale z tego co zdążyłem zauważyć to kazdy producent świec stosuje własne oznaczenia. Dlatego polecam zajrzeć na stronke producenta świec jakie cię interesują i tam bezproblemu dobierzesz świece podając marke, model, pojemność oraz rocznik samochodu.
  
 
Cytat:
2007-02-04 22:12:04, adid11 pisze:
Ale z tego co zdążyłem zauważyć to kazdy producent świec stosuje własne oznaczenia. Dlatego polecam zajrzeć na stronke producenta świec jakie cię interesują i tam bezproblemu dobierzesz świece podając marke, model, pojemność oraz rocznik samochodu.

ale esperynkowi chyba nei o to chodzilo jak pytal o parametry..bo nie posadzam go az o taki brak intelektu zeby nie mogl samodzielnie znalezc oznaczen do swiecy i kupic wlasciwej
  
 
Pytam o parametry (nie o nr kat.), ponieważ kiedyś kupowaliśmy świece w jednym sklepie,ale teraz chcemy go zmienić. I po prostu boje sie,że może jej nie wystarczyć powiedzenie "świece do Espero 1,8 proszę", więc wolę się podeprzeć wtedy dokładniejszymi danymi.
  
 
A co Ty kombinujesz... Nie możesz wejść do sklepu i powiedzieć "poproszę świece do złomero, silnik 1,8". Życie sobie utrudniasz czy jak?
  
 
Od zawsze jeżdżę na świecach NGK i nie miałem z nimi żadnego problemu ,średni przebieg na jednym komplecie to 40-50tyś. km. nie zakładałem nigdy innych świec Championa czy Boscha ,Championa już mam opony i nie jest to opona na żadną pogodę... macher mówił jeszcze o świecach Splitfire ,że są dobre i w podobnej cenie ale NGK to jest jednak to. Polecam.
  
 
Cytat:
2007-02-05 09:52:05, piotr_ek pisze:
A co Ty kombinujesz... Nie możesz wejść do sklepu i powiedzieć "poproszę świece do złomero, silnik 1,8". Życie sobie utrudniasz czy jak?


Nie może bo cyt:" Złomero(TM) - nazwa zastrzeżona"
  
 
Cytat:
2007-02-06 00:20:37, jarecki124 pisze:
Od zawsze jeżdżę na świecach NGK i nie miałem z nimi żadnego problemu ,średni przebieg na jednym komplecie to 40-50tyś. km. ..


1. co znaczy "od zawsze"??
2. wnioskuję, że nie masz LPG
3. o ile się nie mylę to podstawowe (czytaj , najczęściej stosowane, "modele" NGK mają założoną żywotność 20 max 30 kkm

Jeszcze raz powtórzę...NIE POLECAM NGK w przypadku zasilania auta gazem
..pękające porcelanki elektrody centralnej to już jakaś plaga!....(mało który cylinder lubi jak mu się sypie do wnętrza ciała obce w postaci stałej, szczególnie w czasie pracy silnika ) ...o jakiś takich innych ..."fabrycznie prawieniedziałających" NGK już nie wspomnę ...
  
 
Racja ,nie ma LPG ponieważ mam w planach zabudowę bagażnika, a poza tym uważam że nie po to producent wypuszcza na rynek auta z napędem na benzynę żeby potem wkładać tam inne instalacje ,tylko po to ażeby prędzej robić remont silnika, co do świec to każdy mechanik powie ci że i tak trzeba je wymienić co 30tyś km ,a poza tym to niestety nie jeżdżę na podstawowych świecach NGK a na troszkę lepszych i tak się składa że od dbałości o auto i jego prawidłowej obsługi zależy czy te świece wymienisz prędzej czy później... a 10tyś km w tą czy w tą przy właśnie tej dbałości o auto ,świecom nie robi różnicy.
  
 
Cytat:
2007-02-06 01:25:17, bogdan1 pisze:
pękające porcelanki elektrody centralnej to już jakaś plaga!....(mało który cylinder lubi jak mu się sypie do wnętrza ciała obce w postaci stałej, szczególnie w czasie pracy silnika



A co na to producent czyli NGK? Załóżmy, że kupuję nowe auto, serwisuję je regularnie, serwis wymienia świece na NGK i nagle trach! NGK sponsoruje remont silnika?
  
 
Widać nie miałeś do czynienia z nowym autem, jeśli je kupujesz i producent założył świece NGK i po pierwszej ich wymianie założysz w serwisie takie same, to niestety wtedy ty odpowiadasz za auto ,a szczerze mówiąc to nie zdarzyło mi się żeby świeca pękła, nawet nie słyszałem o czymś takim... a taka firma jak NGK wie co produkuje ,chyba że świece kupujesz na rynku albo giełdzie samochodowej... Ja objeździłem już na NGK jakieś 200tyś km a może i więcej i zawsze bez zarzutu sprawowały się... w końcu firma nie istnieje na rynku od 5lat ale trochę więcej.
  
 
Ja też chwalę sobie NGK, choć jeżdżę na gazie Boguś
W Mondeo też założyliśmy NGK i jest git - no tak, tam nie mamy gazu