NAGRZEWNICA - problematyka i wyciaganie tegoz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak sobie dzis popatrzalem pod marketem a tu plama pod autem. Wacham patrze lukam - chyba plyn chlodniczy. Lukam pod maske - kapie z dziwnego wezyka w kierunku podlogi. Do mechanika.

Po przejazdzce z nim dowiaduje sie co mi jest - z kratek czuc slodkim plynem chlodniczym (nigdy tego sam nei zauwazylem), plyn leje sie z wezyka mniej wiecej pod nogami pasazera - ponoc jest tam wezyk odprowadzajacy nadmiar plynu z nagrzewnicy, a ze nagrzewnica musi byc gdzies "nietaka" jaka ma byc (przecieka) to trza wymienic.

I tu jest podstawowe pytanie, bo za nagrzewnice mniej wiecej powiedzial mi 300zl i za robote drugie tyle.

Czy naprawde trzeba rozbierac caly pulpit? W archiwum znalazlem ze ktos poradzil sobie bez tego. Dysponuje ktos jakims manualem jak to ustrostwo wyjac?

Cene nagrzewnicy z hurtu bede mial neidlugo co by sobie porownac z mechanikiem. A nie mozna tego naprawic? Przeciez nie panuje tam zbyt duze cisnienie, kapie ciurkiem, jakis sylikonik czy cos, jak wyglada sprawa z ew. naprawianiem takiej przeciekajacej nagrzewnicy?

Prosze o wpisywanie swoich doswiadczen w temacie tego ustrojstwa tutaj co by stworzyc mini-nagrzewnicoencyklopedyjke.

600zl za takie ustrojstwo... :/
  
 
Jeżeli naprawiać to tylko technologią przewidzianą do naprawy chłodnic. Silikon nie zadziała. W nagrzewnicy masz takie samo ciśnienie jak w całym układzie chłodzenia.
Jak z naprawą nie wyda, to może z jakiegoś rozbitka?.

A tak w ogóle to najpierw sprawdź, czy to nie cieknie tylko ze złacza wężyk-nagrzewnica.
  
 
Wymontować pewnie nie będzie łatwo
Może przyda się instrukcja.Jest pod tym adresem:
czeski klub espero
Mam nadzieje że się uda, bo cena usługi - koszmr !!!
  
 
czy jak czuje lekki zapach plynu chlodzenia z nawiewu na postoju na wlaczonym silniku to oznacza od razu ze mam walnieta nagrzewnice czy jest szansa na jakies bardziej lajtowe wytlumaczenie? np ze skads plyn kapie i na postoju po prostu czuje jego zapach..w trakcie jazdy jakos nie zauwazylem specjalnie tego zapachu
  
 
któryś klubowicz juz o tym pisał kiedys jak sie wyciaga ta nagrzewnice-podobniez niejest to takie trudne...

A do cieknących elementów ukladu chłodzenia silnika to jesli ktos chce zaoszczedzic to polecam taki specyfik tzw"uszczelniacz" chłodnic

Ja osobiscie wolałbym wymienic dany element ale kolezance w Astrze ciekla chlodnica-wlalem jej TO CUŚ i juz na tym dwa lata jeździ i wszytsko OK
  
 
Cytat:
2006-03-02 00:01:36, tommi3737 pisze:
A do cieknących elementów ukladu chłodzenia silnika to jesli ktos chce zaoszczedzic to polecam taki specyfik tzw"uszczelniacz" chłodnic Ja osobiscie wolałbym wymienic dany element ale kolezance w Astrze ciekla chlodnica-wlalem jej TO CUŚ i juz na tym dwa lata jeździ i wszytsko OK



tez wlalem to CUŚ ale wytrzymalo 3 miesiace.
  
 
To "cuś" działało u mnie pół roku... przyszła zima, elementy się pokurczyły i na 1000 km chłodnica (bo ona cieknie) spuszcza 0,5 l płynu.
  
 
u mnie po zagrzaniu samochodu 0,5 litra to ucieka w 15 minut wiec nie ma mowy o takiej jezdzie...
  
 
stanelo na tym ze nowa nagrzewnice kupuje, oryginal to co do nexii 190zl wymieniam sam bo szkoda gadac o mechanikach od razu by caly kokpit wywalili
  
 
Cytat:
2006-03-02 00:01:36, tommi3737 pisze:
któryś klubowicz juz o tym pisał kiedys jak sie wyciaga ta nagrzewnice-podobniez niejest to takie trudne...


Przyznaje się, sam czekałem aż ktoś coś napisze a że się nie doczekałem to sam rozebrałem dziadostwo(opisywałem chyba z 2 raze ale teraz już zapomniałem co i jak dokładnie - szukaj ). Nakład włożonej pracy jest zdecydowanie przereklamowany w serwisach i moim zdaniem jak w 1 trzeba ściągać deskę to mówią że w każdym trzeba - a niekoniecznie. Ja robiłem z bratem i zeszło nam pare godzin. Jak by ci się lało w środku to będzie połamana osłona nagrzewnicy przy zetknięciu z przegrodą bo inaczej wszystko powinno wyciec na zewnątrz-trzeba uważać żeby tego nie zepsuć .
Miłej pracy
  
 
Wymiana nagrzewnicy to najbardziej przejebana robota jaka zdarzylo mis sie robic w samochodzie. Nie ma dojacia jest strasznie nie wygodnie, dlatego ta usluga w serwiach jest bardzo droga ok 300 za robocizne. Można samemu to zrobic ale trzeba poswiecic sporo czasu. Trzeba tez liczy c sie z tym ze moza polamac cos przy okazji. Należy zaczac id wymotowania radia pozniel wlacznikow nawiemu, nastenie boczne plastiki przy podłodze, dalej trzeba szukac malych srobek przy karoserki i desce(metoda prob i błedów. Po wymotowaniu wszytkich srobek ktorych jest strasznie duza trzeba wyciagnac obodowe nagrzenicy.Potrzeba do tego duzo sily.Ale szczerze nie polecam tego robic bo ja ze swoja strasznie sie nameczylem.
  
 
poki co przy normalnej jezdzie nic nie leje - nie wiem skad nieszczelnosc... poki co wleje jeszcze srodek uszczelniajacy i mam to w dupie.
  
 
sprawa konczy sie tak - kupilem nagrzewnice na allegro, 200zl.

wymieniac sam probowalem ale dostep jest przeokropny... dupcze to i oddaje do mechanika. szkoda gadac, z kanalu to jej nawet nie widac.
  
 
Cytat:
2006-04-02 07:45:39, Cwikus pisze:
sprawa konczy sie tak - kupilem nagrzewnice na allegro, 200zl. wymieniac sam probowalem ale dostep jest przeokropny... dupcze to i oddaje do mechanika. szkoda gadac, z kanalu to jej nawet nie widac.


I nie masz się co dziwić że jej nie widać z kanału bo jest w środku w aucie , no może widać końcówki rurek. Ale tak strasznie to nie jest, przesadzacie a 300zł piechotą nie chodzi.
  
 
no i fuck ta nagrzewnica z allegro jest minimalnie inna niz oryginalna i wlasnie mechanik dzwonil mi ze moga byc problemy z rurkami... w sensie jest troche wezsza, wyzsza i rurki moga sie zgiac na wezykach czy costam i on mi nie daje gwarancji ze to pojezdzi.

i tak juz rozjebal mi pol auta wiec kazalem montowac... zobaczymy co to bedzie.
  
 
Cytat:
2006-04-11 12:25:04, Cwikus pisze:
no i fuck ta nagrzewnica z allegro jest minimalnie inna niz oryginalna i wlasnie mechanik dzwonil mi ze moga byc problemy z rurkami... w sensie jest troche wezsza, wyzsza i rurki moga sie zgiac na wezykach czy costam i on mi nie daje gwarancji ze to pojezdzi. i tak juz rozjebal mi pol auta wiec kazalem montowac... zobaczymy co to bedzie.



Może kupiłeś od wersji 'wyspiarskiej' czyli z kierownicą po 'złej' stronie?
Z tego co się zorientowałem, to cały moduł wentylacji i nagrzewnicy jest nieco inny i dostosowany do kierownicy i pedałów po prawej stronie.
  
 
ponoc wszystko jest identyczne tylko jest 0,5cm wyzsza, troche chudsza i problemy z rurkami (min. inaczej wyprowadzone)...

... kazalem montowac to sie zobaczy.

-- edit po paru dniach --

nagrzewka zamontowana, auto bryka jak ma, grzeje jak ma, plyn nie spindala, na starej widac w samym rogu przy koncu nagrzewnicy spieczony plyn - tam byl wyciek. wyglada na male uszkodzenie ale jakze klopotliwe

serwis 180zl nagrzewnica 220 wiec w 400 sie zamknalem. nie bylo zle

pozdro.



[ wiadomość edytowana przez: Cwikus dnia 2006-04-13 16:55:27 ]
  
 
Niedawno sam wymieniałem to ustrojstwo Kupiłem na allegro za 200 zł razem z przesyłką. Fakt, nagrzewnica jest troszkę inna niż oryginał ale nie ma mowy o zgiętych wężykach itp!
Jeśli ktoś nigdy tego nie rozbierał to radzę to robić w 2 osoby, wykręcić przednie fotele (dużo wygodniej!) no i zacząć od przesunięcia i odkręcenia osłony ręcznego ze schowkiem. Czasu nam zeszło jakieś 4 godzinki czy może troszkę więcej, więc dla mnie jak najbardziej opłaca się to zrobić samemu Aha, i przy montażu nowej nagrzewnicy trza to robić we dwóch (jeden trzyma w środku żeby żeberka się nie pogieły, a drugi pod samochodem zaciska obejmy wężyków) Okazało się że na nagrzewnicy zapieczony płyn w jednym rogu, no i na osłonie nagrzewnicy widać było ślad po strumyku płynu chłodniczego. Teraz samochód mi się nagrzewa po paru km I wcześniej parował strasznie od środka a teraz nic.
Starą nagrzewnice przepłukałem pod ciśnieniem wodą i wyleciały kawałki drewna!! dosyć spore, i chyba one ją zatkały.. Jak by ktoś potrzebował pomocy czy ma jakieś pytanie apropos nagrzewnicy to chętnie pomogę
PS. Oczywiście przed wymianą sprawdzałem linkę nawiewu, termostat, no i padło na nagrzewnicę niestety..
  
 
praca jest rzeczywiście przerąbana. Ja niedawno targałem z auta cały moduł wentylacji. Zeszło mi długo, oj długo... Na szczęście bez strat (połamania plastików)
Sama nagrzewnica ukryta jest pod dwoma czy trzema plastikowymi osłonami, każda jest przykręcona mnóstwem śrubek (ostatnia trzyma się na zatrzaskach). Sama nagrzewnica natomiast trzyma się na dwóch blaszanych sprężynach, więc nie wiem o co chodzi, gdyż piszesz, że jedna osoba trzyma nagrzewnicę a druga mocuje wężyki. Chcesz przez to powiedzieć, że nagrzewnica trzyma się u Ciebie na samych wężykach??

A poza tym zanim będziecie targać nagrzewnicę (za słabe grzanie) to najpierw radzę odpiąć jej wężyki (najlepiej chyba przy silniku, bo dostęp fatalny przy odpinaniu zacisków) i przepłukać ją 'pod prąd' i 'z prądem'.
  
 
No my z kolegą woleliśmy najpierw ją podpiąć i spasować (chodzi o to że dostęp do cybantów na wężyku jest łatwiejszy jak ktoś manewruje nagrzewnicą w środku ) A u mnie była kwestia tego typu że wiedziałem że pyn chłodniczy w pewnym momencie jeździł 4 lata.. no i wymiana już nic nie dała A nie chciałem bawić się w płukanie bo po 1. Jak teraz ją przepłukałem to już nie ma takiej sprawności przepływowej (chyba żeby ją jakimś siuwaxem przepłukać). a po 2 czuć było z lekka płynem w nawiewach no i parowały szybki, więc wolałem zrobić raz a dobrze Powiem tak, że teraz jak wiem co gdzie i jak to myśle że już by było szybciej z wymianą. A warsztaty sobie nieźle za to liczą:/

Aha no i przez tą nagrzewnice zapchaną skakała troszki wskazówka od temperatury (od połowy skali do kreski) a teraz jak otworzy się termostat to jest praktycznie na stałe troszkę powyzej połowy skali z bardzo małymi odchylenami

[ wiadomość edytowana przez: Wotti dnia 2006-09-06 11:57:43 ]