[ot] Dobre klucze i narzędzia - jakie kupować?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No bo mnie szlag trafi zeby drugi dzien sie meczyc z odkreceniem pokrywy zaworów w CC. Zajechalem juz wsyztskie jakie mialem na garazu a nawet niedrgnely sruby...chce jechac do Praktikera i kupic cos konkretnego. Tylko co i na co patrzec.

[ wiadomość edytowana przez: dejta dnia 2006-06-07 23:29:13 ]
[ powód edycji: dupa ]
  
 
przerabiam to samo, na te sruby to ja znam 1 sposob - nacinasz brzeszczotem i zapraszasz pudziana zeby srubokretem odkrecil. zajechalem juz 3 komplety na tej pokrywie
  
 
czyli jakies profi klucze niedaja rady tez? myslalem je ponacinac, ale mi braknie bo 1 nowa kosztuje......3 zlote.......
  
 
stanley, albo cos od ruskich
  
 
Ja mam imbusy stanleya i dają radę A co do zapieczonych śrubek na dziwne nasadki to zawsze coś dospawuję (np. nakrętkę) i odkręcam kluczem
  
 
Tylko USAG , dają radę nawet z rurą 1,5m
P.
  
 
Dobry imbus? Najlepiej taki sześciokątny
A poważnie to chyba większość z tych lepszych firm sie nada. Czyli coś w stylu Stanley, USAG, Beta, Stahlwille itp. Nie polecam firm Chrome-Vanadium i DROPFORGET bo u mnie nie dają rady
  
 
Race podsmiewcu. no i po klopocie, zestawik za 49.99 dal rade z stanleya. bedzie na lata mam nadzieje.
  
 
stanley daje rade w tym roku przywioze sobie caly wypasiony komplet z usa w polsce ceny stanleya sa komiczne... tutaj stac mnie conawyzej na wujka staszka czyli topexa...

Ostatnio widzialem nieco mniejszy komplet w castoramie... nie pytajcie ile kosztował bo sie mozna zesrac z nieszczascia...
  
 
tak dla porownania cenowego...
  
 
jesli chcecie porzadne kluczeimbusowe to idzcie do dobrego sklepu rowerowego z czesciami i poproscie o zestaw imbusow firmy park tool.najlepsze klucze do profesjonalnych rowerow gdzie wszystko jest na imbusy
  
 
takie cacko - http://www.allegro.pl/item107880815_oryginalny_honiton_ekstra_cena_faktura_vat_.html - mozna kupic za gorsze...a klucze sa bardzo dobrej jakości. Ja kupiłem wlasnie taki zestaw za 300zl w technice warsztatowej.


[ wiadomość edytowana przez: Koniu dnia 2006-06-07 20:47:02 ]
  
 
drop forged rzondzi, same siem gwintujom jak przykrencasz/odkrencasz
  
 
drop forged to podpucha chinczykow ktorzy na tandetnych odlewanych kluczykach umieszczaja ten napis mylnie informujacy ze klucz jest wykonany technika odkuwania (=drop forging} , dejta brachu, musimy pogadac bo taki zestawik jak pokazales za taka cene stanleya mi sie podoba dulary bym ci dal bys dwa kupil w u es eju
  
 
mysle ze mozemy sie jakos umowic tylko jeszcze nie wiem czy bede jechał w lipcu czy w pazdzierniku... a, klucze wysłałbym polamerem i swoje bym do paczki tez wrzucił. Ciezkie to troche i brac do bagazu to hardcore. Polamerem wysyłka nie powinna byc droga. Byle by dupki nie ocliły ale to sie zdarza sporadycznie

w ogole to musze sie dowiedziec czy Snap-On robi klucze w systemie metrycznym, bo to bym wolał od stanleya

Tudzież ta firma, nieco tansza ale z dozywotnia gwarancja
  
 
Cytat:
2006-06-07 23:09:37, dejta pisze:
Snap-On robi klucze w systemie metrycznym,



Robi. Teng zresztą tez. Jakość podobna a roznica w cenie przyjemna.
  
 
trzeba bedzie jeszcz edokupic zestaw jakis narzedziowy porzadny. Mam dosc poodziernaych paluchow, lamliwych 13stek. 17 i 19stek... 10 kilo kluczy a wsyztsko objechane. Do 3 stówek zanabede jakis w miare bogaty w najwazniejsze klucze i grzechot zestaw? bo na razie od 2 lat jade na grzechocie z USRR od kumpla i odkrecala/lamala/ukrecala wszystko co sie dalo i miescilo do numeru 22, no ale trzeba oddac.....
  
 
pozwole sobie zmienic nazwe tematu bo nie bylo tematu o kluczach jeszcze.
a to dla nas furiatow powazna sprawa

szczerze mowiac to tez mam dosc polamanych 13stek
  
 
Cytat:
2006-06-07 23:26:58, dejta pisze:
szczerze mowiac to tez mam dosc polamanych 13stek



Połamane trzynastki to nic, najwiekszy problem jest z płaskimi 17 Nie ma za co złapac.

Ale i tak najlepsze są nasadowe 10
  
 
Ja zakupilem kaplet 8szt. imbusow za 77zl. Niebieskie opakowanie aloe firmy niepamietam ale cos a'la unimag czy cos w ten desajn.Daja rade az milo,poprzednie made in poland zjechaly sie a nawet alternatora w audiku mojego brata niepoluzowalem.
Klucze nasadkowe i jak i nasadki z srubokretem lamanym mam firmy stanley i pomimo swej ceny 110zl jestem z nich bardzo zadowolony poniewaz po pol roku eksploatacji nienosza sladow zuzycia a uzywam ich niemalo,nawet walizke mocna zrobili z szybka
Klucze nasadowe to powaznych spraw sa produkcji polskiej i nic przez 12lat z nimi sie niedzieje,to co one wytrzymaly to niejedne juz by wymiekly.
A taki podreczny zestawik wszystkiego czyli niczego mam z shella w zamian za pkt. zdobywane za tankowanie beny. Shit okropny,prawie jak te klucze z hypernovy za 1.99 ktore wyginam w reku jak plasteline...