PRIUS - proszę o opinie o tyma aucie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przymierzam się do kupienia Toyoty PRIUS. Czy ktoś mi może powiedzieć jak sprawuje się to autko w praktyce ? Jakie ma wady i zalety ? Co najszybciej wysiada ? itp. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie uwagi.

Pozdrowienia.
  
 
Ciekawy temat wart uwagi
  
 
Cytat:
2006-09-26 21:28:04, ML pisze:
Przymierzam się do kupienia Toyoty PRIUS. Czy ktoś mi może powiedzieć jak sprawuje się to autko w praktyce ? Jakie ma wady i zalety ? Co najszybciej wysiada ? itp. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie uwagi. Pozdrowienia.


Najszybciej to wysiada kierowca zaskoczony rano ze wczesniej wysiadl akumulator ktory ma okolo 25 AH pojemnosci tyle co w motocyklu i mozna go w momencie wyladowac radiem lub oswietleniem.
Pozatym model ciagle ewoluuje tzn co jakis czas wymienia sie costam na zmodyfikowane ,bo costam innego by moglo cos spowodowac...takze no ...dobra kawa no no no...poczekalbym jeszcze z pol roku az to stanie sie tym czym mialo byc na poczatku.
  
 
Cytat:
2006-09-27 23:31:53, Bigelektron pisze:
Najszybciej to wysiada kierowca zaskoczony rano ze wczesniej wysiadl akumulator ktory ma okolo 25 AH pojemnosci tyle co w motocyklu i mozna go w momencie wyladowac radiem lub oswietleniem. Pozatym model ciagle ewoluuje tzn co jakis czas wymienia sie costam na zmodyfikowane ,bo costam innego by moglo cos spowodowac...takze no ...dobra kawa no no no...poczekalbym jeszcze z pol roku az to stanie sie tym czym mialo byc na poczatku.


Dzięki za opinię. Z tego co pamiętam to od dwóch lat jest ten sam model i nic w nim nie zmieniają - czyli można wnioskować, że jakoś się sprawdza. Co do tego akumulatora, to też mam podobne obawy.. i chętnie posłucham opinii użytkownika tego auta, który je potwierdzi lub im zaprzeczy. Osobiście uważam, że akumulator wytrzymuje więcej, tylko czy i jak bardzo spada mu pojemność np. po roku ???
  
 
Kolego zerknij też na stronę PrzemkaZ >>KLIK<<
>>KLIK<< tam znajdziesz wiele przydatnych informacji

PS. Prius to jedyna z nowych Toyot którą bym sobie kupiła, to moje marzenie.
  
 
ostatnio na Onecie czytałem o testach samochodów hybrydowych i pisali tam że w jwździe miejskiej sprawdzają się ale poza miastem to łatwo wyładować akumulator oraz spalanie jest bardzo duże gdyż wcale nie włącza się silnik elektryczny oraz podobno bardzo małe bagażniki mają. Jak znajde ten artykół to podam link.
  
 
Cytat:
2006-10-02 07:27:44, madzia_83 pisze:
Kolego zerknij też na stronę PrzemkaZ >>KLIK<< >>KLIK<< tam znajdziesz wiele przydatnych informacji PS. Prius to jedyna z nowych Toyot którą bym sobie kupiła, to moje marzenie.


Bardzo ciekawy artykuł Dużo mi się wyjaśniło. Ciekawi mnie jednak, gdzie są zasadzki w tym aucie, bo jakby było tak różowo, to sprzedawałoby się jak ciepłe bułeczki - a tak nie jest (kwestia ceny ?). Dużo jest aspektów praktycznych, na które mogą odpowiedzieć użytkownicy tego auta np. Jak spada pojemność akumulatorów na mrozie ? Co będzie, jak autko postoi dłużej w garażu ? (czy trzeba wtedy ładować z gniazdka elektrycznego ?) Czy ceny części eksploatacyjnych i przeglądów są większe od standardowych ?
  
 
Najlepiej zrobisz jak wybierzesz się do salonu, gdzie mają takie auto do jazd testowych, przejedź się i porównaj Priusa z Avensisem z silnikiem 2.2 D4D. Zwróć uwagę na wielkość, komfort, (wyciszenie, prowadzenie, przestronność) no i oczywiście zwróć uwagę na cenę tych aut, to wtedy zrozumiesz, dlaczego nie idą jak świeże bułeczki.
Od czerwca tego roku jest w sprzedaży zmieniony Prius, wygląd prawie się nie zmienił, plastiki we wnetrzu sa jakby lepszej jakość.

Ponadto nowy Prius ma asystenta parkowania. Jest to nowość w Toyocie, polega na tym, że jak chcesz zaparkować tyłem włączasz wsteczny i ukazuje Ci sie obraz z kamery. Na ekranie zaznaczasz sobie palcem gdziesz chcesz zaparkować i jak zakceptuje to komputer, wciszkasz OK i ..... sam samochód porusza kierownicą. Ty tylko trzymasz nogę na hamulcu, żeby samochód nie jechał za szybko.
Gdyby w Polsce bardziej zwracano uwage na ekologię, obniżono by podatek (teraz przypomnę 22%) wtedy może ludzie chętniej kupowali by takie auta.
A jeśli chodzi o elektryke to sie nie martw. Silnik spalinowy sam sobie go ładuje wtedy kiedy uzna za stosowne (oczywiście nie podczas postoju)
Znam taką panią która sobie b. chwali swojego Priusa, spala jej w granicach 4,5-6l/100. Ale uwaga nie jest to samochód dla osób majacych cieżką nogę. Bo wtedy samochód robi się głośny i spala 2 l więcej.
  
 
Ludzie przecież z tą ekologią to bzdura. A co zrobicie ze zużytymi ogniwami z Priusa ? Do smietnika? Przeciż trzeba to gdzieś składować. A z tego co dowiedziałem sie to trzeba te ogniwa wymieniać i wtedy to bym zapytał ile to będzie kosztować, a jak znam TMP to pewnie z pół samochodu. A nikt o tym nie mówi.
  
 
Cytat:
2006-10-04 09:57:06, mirwin pisze:
Ludzie przecież z tą ekologią to bzdura. A co zrobicie ze zużytymi ogniwami z Priusa ? Do smietnika? Przeciż trzeba to gdzieś składować. A z tego co dowiedziałem sie to trzeba te ogniwa wymieniać i wtedy to bym zapytał ile to będzie kosztować, a jak znam TMP to pewnie z pół samochodu. A nikt o tym nie mówi.


i o to właśnie mi chodzi. Co i kiedy trzeba zmieniać i jakiego rzędu są to koszty ??? A co do jazd próbnych, to próbowałem sie we Wrocławiu umówić na jazdę próbną i nie mają takich egzemplarzy - mało tego, nie mają nawet w salonach samochodu, żeby można było się do niego przymierzyć !!! Trzeba kupować w ciemno. Nie widziałem także takich samochodów w komisach. Znam tylko jednego kolegę, który takim autem jechał i mówił, że jest bardzo cicho i bardzo przestronnie Czytałem (nietylko na tym forum) inne uwagi na temat tego auta, ale starszego modelu. To co znalazłem jest raczej w pozytywnym tonie, ale piszą o tym ludzie, którym coś się tam obiło o uszy, lecz sami takiego auta nie mają. Myślę, że autko (mimo wysokiej ceny) jest godne uwagi, zwłaszcza do poruszania się w mieście, bo w korkach silnik elektryczny jest idealny, a tam gdzie korków nie ma, to w większości już niedługo będą stały fotoradary i też poszaleć się nie da.
  
 
u nas nie ma priusów
bo to auto na a,erykański rynek
tak samo camry w salonach nie masz
  
 
Glowny stos akumulatorow kosztuje tylko 40 tys zl.W zasadzie nieda sie go rozladowac ale nam sie udalo wystarczy ze zabraknie paliwa w zbiorniku a ktos uporczywie przestawia auto z miejsca na miejsce nie przekraczajac 30 km/ h.Po tygodniu do dwuch postoju mozemy byc pewni ze rozladuje sie akumulator pomocniczy sluzacy do wlaczania glownego obwodu zasilania i trzeba podlaczyc sie do czegos co ma 12v aby zaskoczyly przekazniki glownej baterii i zastartowal silnik spalinowy i naladowal naszego melexa.
Przy jezdzie dynamicznej poza miastem powyzej 120 km/h spalimy przy kiepskich osiagach jesli chodzi o przyspieszenie jakies 8l na 100 km a smieszny silniczek spalinowy bedzie wrzeszczal jak sto diablow.
Ekonomie uzyskamy stojac w korkach lub jezdzie do 60 km/h
Najekonomiczniej jest jak staniemy obok jakiejs silnej radiostacji bo wtedy nie uruchomimy priusa wcale i spalannie bedzie najnizsze,albowiem system bezkluczowy smart dziala droga radiowa.
  
 
Cytat:
2006-10-04 23:17:19, Bigelektron pisze:
Glowny stos akumulatorow kosztuje tylko 40 tys zl.

Najekonomiczniej jest jak staniemy obok jakiejs silnej radiostacji bo wtedy nie uruchomimy priusa wcale i spalannie bedzie najnizsze,albowiem system bezkluczowy smart dziala droga radiowa.


I tego się właśnie obawiam , bo z drugiej strony, przy takiej jeździe, jaką ja uprawiam (ok. 25 km dziennie po Krakowie i drugie tyle po wsi przy niewielkim ruchu), Prius chyba by się nieźle sprawdzał.
  
 
Cytat:
2006-10-04 23:17:19, Bigelektron pisze:
Najekonomiczniej jest jak staniemy obok jakiejs silnej radiostacji bo wtedy nie uruchomimy priusa wcale i spalannie bedzie najnizsze,albowiem system bezkluczowy smart dziala droga radiowa.


he he no tak, to rzeczywiscie ekonomiczne rozwiązanie ale nie spotkałem się jeszcze z takim przypadkiem. Gorzej jak jakis złodziej podejdzie z radiem i wtedy moze spokojnie odjechać autkiem. Myśle jednak, że konstruktorzy pomysleli o takich przypadkach i znaleźli na to sposób.
  
 
Cytat:
2006-10-05 14:52:53, ML pisze:
... Gorzej jak jakis złodziej podejdzie z radiem i wtedy moze spokojnie odjechać autkiem. ...


Myślę, że nie tylko potencialni nabywcy Toyot nie są tak bardzo zainteresowani tym modelem, ale złodzie pewnie też. Co wydaje sie być plusem tego auta, a nie jest ich dużo. 8-sio letnia (lub 160kk)gwarancja na hybrydę też chyba na +. Duży minus do sprzedać później taki samochód. Kto go kupi
  
 
Udało mi się znaleźć egzemplarz testowy i jestem po jeździe próbnej (jechałem tą wersją bagatszą w wyposażeniu z nawigacją i kamerą cofanie). Muszę powiedzieć, że auto bardzo mile mnie zaskoczyło. Z zewnatrz ma fajną bryłę o opływowych kształtach i jest dosyć duże, spodziewałem się, że wielkość będzie porównywalna do np. opla astry i że jest to autko z tego segmentu, ale okazało się większe. W środku nie ma już tandetnych plastyków, kierownica w skórze i wykończenia są dobrze dobrane. Bałem się, że wyświetlacz prędkości pod szybą bedzie mało czytelny, ale nie jest tak powiększony, że widać go lepiej niż zegary przy kierownicy. Zaletą dla mnie jest też to, że pasażer ma utrudniony podgląd prędkości, a więc moja żonka nie będzie mnie wyhamowywać Rusza bezszelestnie (świetny efekt) tak jakby puścić hamulec ręczny stojąc z górki Fajne jest zaskoczenie ludzi przechodzących na chodniku, bo auto zaczyna jechać bez silnika Mimo, że jechałem w okolicy osiedlowej, gdzie było cicho i spokojnie, to nie usłyszałem jak włącza się silnik spalinowy dopiero siedzący obok kolega mnie uświadomił pokazując źródło napędu na wyświetlaczu. Pieknie wyciszony. Wbrew pozorom nie jest wcale mułowaty, szybko nabiera przyspieszenia i nie ma żadnego efektu odgłosu kosiarki do trawy - owszem silnik spalinowy słychać bardziej, ale jest porównywalny z poziomem hałasu w aucie benzynowym np. audi A6. Wystarczy puscić pedał gazu tak jak przy efekcie hamowania silnikiem i już są ładowane baterie (przepływ energii jest ładnie pokazany na wyświetlaczu środkowym). Podczas przyspieszania nie ma żadnego efektu falowania obrotów lub małych szarpnięć, które się zdarzają w automatycznych skrzyniach biegów, tutaj auto pracuje bardzo płynnie i silnik równomiernie nabiera obrotów. Zużycie paliwa nie jest takie różowe jak podają w prospektach, ale i tak jest niskie bo ok 6,5 litra w jeździe mieszanej z tzw. "ciężką nogą" . Prius w środku jest wygodny i przestronny, ma też dużo schowków i schoweczków. Co do niemożności odpalania przy nadajnikach radiowych, to wymyślono tu dwa sposoby odpalania, zdalny drogą radiową i kontaktowy, tzn. kluczyk można włozyć do specjalnego gniazda (tak jak kluczyk do stacyjki). Autko ma dużo fajnych rozwiązań i udogodnień, niestety nie zdążyłem wszystkich rozgryźć, bo nie miałem aż tak dużo czasu. Bardzo dużo i nim elektroniki, co akurat mi odpowiada. Moim zdaniem autko bardzo przyjemne i będę dążył, żeby stać się właścicielem takiego, mimo dosyć dużej ceny - chociaż ostatnio nieco spadły i teraz cena wersji podstawowej to 103 tys. zł. a ta bogatsza jest o 10 tys. droższa.
  
 
ML dzięki za ten tekst - ehhh mimo wszystko ja i tak bym Priusa chciała
  
 
Cytat:
2006-10-16 20:55:12, madzia_83 pisze:
ML dzięki za ten tekst - ehhh mimo wszystko ja i tak bym Priusa chciała



Ja teeezzzzzz. Ciekawe, czy do Priusa mozna zamontowac instalacje gazowa i po ilu km sie zwraca
  
 
Cytat:
2006-12-22 21:49:28, Czeslaw1950 pisze:
Ja teeezzzzzz. Ciekawe, czy do Priusa mozna zamontowac instalacje gazowa i po ilu km sie zwraca



Czesław - coraz bardziej Cię lubię !
  
 
Panowie czytam niektore posty i nie wierze co widze.Nie uwarzacie ze wszystkie te wasze rozterki ktos z madrych japonczykow przemyslal nim uslyszelismy o Priusie.To jest tez toyota i jak widze ze ktos pisze iz przy 120 silnik w Priusie krzyczy to to juz nie wiem co myslec.Moze w Starze 1142 czy autosanie krzyczy ale napewno nie w Priusie i nie przy 120.A do tego wszystko zalezy jak kto jezdzi i ma ciezka noge.Bo jak ktos lubi poszalec to oczywiste ze prius sie nie nadaje.Przeciez priusa kupuje sie dla ekonomi a to jest murowane.Jezdzilem troche priusem i naprawde polecam jesli ktos ma pojecie jazdy automatem i potrafi czerpac z tego przyjemnosc to sie nie rozczaruje i wspomni ten text.Bardzo fajne auto (zreszta jak wiekszosc Toyot).Jedno jest pewne.Tam jest wszystko przemyslane i pewne na wiele wiele lat.Wystarczy to docenic i dbac.Prosta zasada "KTO DBA TEN MA"

[ wiadomość edytowana przez: pabloablo dnia 2006-12-30 16:02:46 ]