Przechodze na Pb:D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
esperak pali okolo 14-14.5L lpg w miescie i tej cholernej instalki nijak nie da sie lepiej wyregulowac..postanowilem zrobic eksperyment..jak wyjezdze ten bak lpg to zatankuje pb do pelna i zobacze jakie spalanie...jesli okaze sie w granicach 10L to przy obecnej relacji ceny pb do lpg..zdejmuje na zime mikser z dolotu i lpg przynajmniej na zime idzie w ostawke..bo przy tych temp i tak co drugie tankowanie gazu musze z 5L pb dolewac..wiec sumujac te wydatki roznica w cenie obu paliw sie zaciera i nie widze powodu katowania sie jazda na gazie...dam znac jakie beda winiki eksperymentu
  
 
Oj qbaj dawno cie tu nie było to daj znać jak eksperyment. A teraz to jeszcze nic a jak znow akcyza pojdzie w gore to bedzei 2,5
  
 
Dobry pomysł...
  
 
Cytat:
2006-10-30 16:32:28, Zoltar pisze:
Dobry pomysł...

ja wiem ze sa esperaki ktore pala 10L w miescie a 7 na trasie (lpg) ale moj taki nie jest..i zupelnie nie widze powodu pieprzenia sie z tym gownianym gazem..utraty osiagow..dbania o przewody zaplonowe swiece i inne bzdury w momencie kiedy zysk z tego jest symboliczny...dodatkowo instalacja wtrysku pb daje duzo wieksze mozliwosci wplywania na spalanie stylem jazdy..jezdze do 3000obr i wiem ze mi odpowiednio malo spali..a na gazie co z tego ze bede jezdzil do 3tysi skoro wystarczy ze nieadekwatnie mocno wcisne pedal gazu i sygnal z tps powie instalce ze ma mi zalac silnik gazem takze..mam do przejechania 300km na gazie a potem pierdziele

a co do tego ze mnie tu dawno nie bylo..to ostanio jezdze glownie skuterem..wiec temat samochodu zszedl na drugi plan ale jako ze zapowiadaja opady sniegu za jakis czas to espero znow wroci do lask..chociaz dopoki nie bedzie sniegu to zadna temp i zaden deszcz nie zmusi mnie do tego zebym bez sensu stal godzine w korku skoro moge ten dystans przejechac w 10min a potem po prost zdjac mokra kurtke i spodnie
  
 
szczerze powiedziawszy tez sie nad tym zastanawiam zwlaszcza,ze samochod potrzebny mi praktycznie na dojazdy do pracy ok 10 km w jedna strone.Wiec na dobra sprawe nie zdarzy sie dobrze nagrzac a wiadomo na zimnym silniku jazda na gazie nie jest wskazana.
zobaczymy jak wyjdzie Twoj eksperyment anoz moze i ja sie zdecyduje
pozdrawiam
  
 
Wiesz... też się nad tym zastanawiałem...
Jest tylko jeden szkopuł. Jak jeżdżę na gazie to wjazd na stacje kosztuje mnie 65 zł. A jak wjade po PB to wyjdzie 180. Wiem, że PB tankuje się 2x rzadziej, ale liczy się efekt psychologiczny...
  
 
Navi to na stacji lej pb za 65 pln i na to samo Ci wyjdzie zawsze to mozna zalozyc mniejszy zbiornik np z kaszla i wtedy z gracja zajedziesz i powiesz panu "do pelna prosze'
  
 
a pamietacie gaz po 0,90 zł ja pamietam wtedy do gdanska mzona bylo dojechac za 35 zl to byly czasy kur... te kaczory to wszystko zalatwia gaz po 2,5 paranoja
  
 
Ja pamiętam gaz po 60 groszy

Do Wawy za 20 zł
  
 
Cytat:
2006-10-30 19:30:36, misiekwwa pisze:
a pamietacie gaz po 0,90 zł (...)



pamiętamy benzynę po 2zł .ale kiedy to było..........
  
 
jak kupilem esperaczke to jest w lipcu tego roku lpg bylo po ok 1.80 a pb po 4.20 to byla jakas roznica a teraz tzn dzisiejsze ceny w lublinie lpg po 2.22 a pb 3.77 normalnie mnie cos trafia:
koszty w lipcu:
lpg 14l/100km 14x1.80=25.20pln
pb 10l/100km 10x4.20=42.00pln
roznica miedzy lpg a pb to 16.80pln
koszty w pazdzierniku:
lpg 14x2.22=31.08pln
pb 10x3.77=37.70pln
roznica to 6.62
qrwa to 10 zeta na 100 km poszlo w piz...u w przeciagu 4 miesiecy
przy takiej roznicy szczerze to naprawde chyba w miescie nie oplaca sie smigac na lpg zostawic sobie takie zasilanie raczej na dluzsze trasy
  
 
Cytat:
2006-10-30 20:43:51, desperos pisze:
lpg 14l/100km pb 10l/100km


Jak pali Ci 40% więcej gazu, niż noPb, to może zmień gazownika...?
Pozdr. P.
  
 
Ja ostatnio obliczłem ze bakiem mam w miescie 7,5l/100km a esperakiem 9-10l/100km wiec sie wkurzyłem a o stanu w korkach nie mówie i przesiadam na mpk bo jak jeszcze do tego strefe dolicze to dzienie by wydała 20zł na bene i 20zł na parking złodziejstwo wiec mpk wychodzi zdecydowanie taniej... nad gazem zaczelismy sie zastanawiac ale cena idzie tak w gorę ze wogole sie nie opłaca powodzenia w testach
  
 
pyrekcb - tyle ze to tez kosztuje - ja na razie tez smigam na nopb bo parownik zaczal domagac sie wymiany i spalanie gazu w miescie skoczylo ponad 20l/100km .Zastanawialem sie nad regeneracja parownika (same czesci ok 70zl ale skutek niewiadomy )albo kupnem nowego (ponad 200zl ) ale doszedlem do wniosku ze poczekam z tym do
wiosny - zobacze jak sie uksztaltuja ceny a za 200zl to mam caly zbiornik benzyny

[ wiadomość edytowana przez: Zzzz dnia 2006-10-30 21:40:38 ]
  
 
Cytat:
2006-10-30 21:40:05, Zzzz pisze:
pyrekcb - tyle ze to tez kosztuje - ja na razie tez smigam na nopb bo parownik zaczal domagac sie wymiany i spalanie gazu w miescie skoczylo ponad 20l/100km .Zastanawialem sie nad regeneracja parownika (same czesci ok 70zl ale skutek niewiadomy )albo kupnem nowego (ponad 200zl ) ale doszedlem do wniosku ze poczekam z tym do wiosny - zobacze jak sie uksztaltuja ceny a za 200zl to mam caly zbiornik benzyny [ wiadomość edytowana przez: Zzzz dnia 2006-10-30 21:40:38 ]



Pisałem o gazowniku - może po prostu źle wyregulowana instalka. A co do kosztów - policz dodatkowy "przepał" i sam zobacz, czy się nie opłaca. Chyba że do wiosny odstawiasz esperaka...
  
 
Bardzo dobra decyzja. Ja bym zdjal mikser, jesli to niewiel roboty, i dopiero wtedy testy porobil.
  
 
Cytat:
2006-10-30 22:09:30, maskekk pisze:
Bardzo dobra decyzja. Ja bym zdjal mikser, jesli to niewiel roboty, i dopiero wtedy testy porobil.

no przeciez napisalem ze zdejme..po cholere mi zdlawiony samochod na pb
  
 
Cytat:
jesli to niewiel roboty



hmmz przepustnicy wyrzucic zwezke venturiego, zdjac mikser, zlaczyc przewody od plynu chlodniczego i powinno byc ok
  
 
Cytat:
2006-10-30 22:22:12, Outcast pisze:
hmmz przepustnicy wyrzucic zwezke venturiego, zdjac mikser, zlaczyc przewody od plynu chlodniczego i powinno byc ok

po co po za zdejmowaniem miksera z przepustnicy mam robic kolwiek innego?? wywale mikser i przewod od reduktora do miksera..reszta zostanie..na lepsze czasy
  
 
Cytat:
pamiętamy benzynę po 2zł .ale kiedy to było..........

dokłądnie w 1998 w czerwcu pb była po 1,74 pamiętam bo zdałem wtedy prawko i pierwszy raz wyruszyłem w samodzilną trasę ojca poczciwą favoritką i pamiętam jak dzis ze płaciłem za benzyne 1,74.

Ale ten gaz po 2,50 to mnie przeraza naprawde czy w tym panstwie ( tanim panstwie ) wszystko musi sie tak pierd.. to co sie nie podoba kaczorom trzeba zmienic??