Pompa hamulcowa i serwo Argenta.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Czy nie wie ktoś gdzie można kupić nową pompe hamulcową do Argenty (tą większa jeśli były dwa rodzaje, do Argenty 2.5 TD).
I czy można jeszcze gdzies nowe serwo dostać??
Pozdrawiam!

WIK
  
 
pasuje z duzego fiata. chyba ze masz jakis inny model. nowke mozna dostac w kazdym sklepie fiata. serwo powinno tez pasowac fiat/polonez. u mnie w 131 wyglada tak samo ale ma inne mocowania (rozstaw srob)
  
 
ta wieksza pasuje od regaty diesel bodajże. Popatrz sobie w katalog celkar.pl
  
 
Cytat:
pasuje z duzego fiata. chyba ze masz jakis inny model. nowke mozna dostac w kazdym sklepie fiata. serwo powinno tez pasowac fiat/polonez. u mnie w 131 wyglada tak samo ale ma inne mocowania (rozstaw srob)




servo jest wieksze i ma inny rozstaw dolnych srub mocujacych{tzn ma z dolu jedna srubke na srodku podstawki serva}w wersji mk1 i mk2, pompa jest inna w wersji mk2 tzn ma o 1,6mm wieksze srednice tloczkow oraz inny gwint porzewodow hamulcowych

wik jaki masz problem z serwem? podejrzewam ze masz ze 4 zapasowe i chcesz poprostu nowe oksydowane na zloty kolor zeby pod maska po remoncie bylo"jak w folderze" co? nie wiem czy jeszcze gdzies to kupisz moze lepiej "odnowic" wizualnie jakies sprawne i najmniej skorodowane powierzchniowo ? ewentualnie nowe od fiatexa i poloneza, nie jest dramatycznie mniejsze tylko to mocowanie by trzeba zmodowac.

fotka: z lewej argenta z prawej polonez


[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2007-01-23 10:08:07 ]
  
 
Problemów z serwem (odpukać) nie mam, ale to ma być autko do jazdy na codzien wiec hamulce muszą być nowe.
Dzieki Bolger, jak z Regi spasuje to kupuje

Pozdrawiam!

Wik
  
 
z katalogu bedzie widac, kosztuje to grosze
  
 
Odświeżam temat jestem posiadaczem Poloniusza z silnikiem 2.0 DOHC założyłem sobie dzisiaj serwo od Argenty pompa została od poldka i tutaj pojawił się problem wyregulowałem skok pedału na wyłączonym silniku skok wynosi około 2-3 mm pedał sztywny no ale do rzeczy jak sie włączy silnik pedał łapię dopiero przy podłodze hamulce są super ale skok jest bardzo duży, jak się lekko podciągnie ręczny to skok się zmniejsza przy ostrym hamowaniu przód pięknie blokuje a tył wogóle wiem że korektor siły nie powinien pozwolić na zablokowanie kół tylnych ale przy maksymalnym hamowaniu chyba powinny hamować a tu nic o co może chodzić???
  
 
Zastanawiam się czy to może być samoregulacja luzu w tylnych zaciskach bo efekt jest taki jak by była za duża szczelina pomiędzy klockami a tarczą hamulcową i może to by tłumaczyło że na podciągniętym ręcznym pedał tak nie wpada??
  
 
witam panowie mam dośc walki z hamulcami mianowicie mam w Poldku zamontowane serwo od Argi no i problem jest taki pedał hamulca powoduje hamowanie dopiero pod koniec skoku pedału znaczy jest bardzo czuły bo nie trzeba w to wkłądać dużej siły ale dopiero na końcu łąpie ciśnienie wywaliłem korektor siły hamowania pomimo iż był nowy bo myślałem że to może przez niego założyłem nową pompę hamulcową co prawda polonezowską ale to akurat nie ma chyba znaczenia wymieniłem przewody hamulcowe zaciski wszystkie pracują jedyną możliwościa zeby pedał miał normalny skok jest podciągnięcie go na regulacji przy serwie ale wczoraj podciągnąłem (skok był w porządku) ale niestety po 20 kilometrach zblokowało wszystkie cztery koła (niestety na środku Placu Bankowego).Wymieniłem także płyn hamulcowy na nowy.Pomóżcie bo już nie wiem co robić płynność hamowania jest bardzo niska no a przecież Arga fabrycznie miałą to serwo i hamowała normalnie nie wiem doradźcie mi jak reguluje się jałowy skok pedału hamulca w Ardze bo w Poldku to wiem że na 3 mm help!!!????Zaznaczam silnik 2.0 dohc pompa polonez, serwo Arga,cały ukłąd polonez.Czy jedynym wyjściem jest może montaż sewrwa od poldka no ale przecież o to chodziło Arga to wypas.Bez właczonego silnika prawie nie ma jałowego skoku w tej chwili a jak się uruchomi to pedał wpada czy ktoś już przerabiał montaż serwa od Argi do poldera??HELP
  
 
zakladamy ze to serwo od argenty z ktorym masz problem jest sprawne tak?

znam swapy polegajace na wszczepieniu do poloneza czy 125 kompletu , czyli przekladni ze wspomaganiem oraz kompletnej kolumny kierowniczej i pedalow oraz serwa i pompy z argenty i to zdaje sie dziala ok,
co do podmiany samego serwa nie wiem czy to tak hop siup i dziala, moze byc inna dlugosc popychacza serwa, inna dlugosc ramienia przekladni serwa, w koncu moze byc inny skok tloczkow w pompie hamulcowej w argencie{mowa o pompach 22,2mm} niz w 19.05mm poloneza,moze sama wieksza pojemnosc serwa ma tu znaczenie?

nie wiem zreszta po co zakladac tylko wieksze serwo z argenty do seryjnego ukladu poloneza, zaciski z tloczkiem 54 pod tarcze 257/12mm plus pompa 22.2mm ma napewno wplyw na hamowanie, a samo servo po co?

ps: skok pedalu jest powiazany z gruboscia tatczy lub szczeki i klocka oraz srednica bebna jesli wszystko jest zuzyte to pedal "bierze" na dole


[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2007-11-21 18:46:16 ]
  
 
No właśnie i tutaj pojawia się problem serwo to pochodzi z Fiata 125p który jest opisany na stronce F&F taki biało niebieski braci Jastrzębskich jako że Paweł jest moim kumplem a fiata juz nie ma gdyż był mały boom to odstąpił mi pare gratów między innymi serwo serwo było zamontowane u niego pod zwykłe pedały od fiata 125p, dalej tarcze i klocki mam wszystkie nowe jutro chce jeszcze założyć nowe zaciski. Czemu samo serwo dlatego że jest dużo większe i hamowanie przy nim nie wymaga tak dużej siły jak w przypadku serwa od poldka tudzież fiatolota. I to by było na tyle
  
 
Hehe uwaga nowość ,przedwczoraj usunąłem z samochodu korektor siły hamowania i dzisiaj założyłem zregenerowane przednie zaciski odpowietrzyłem i wszystko było idealnie hamulce brały pięknie skok pedału był idealny aż tu nagle gdzy wracałem z pracy pedał zaczął twardnieć poczułem że samochód zaczyna się toczyć z dośc dużym oporem aż prawie stanął zjechałęm na bok poczekałem trochę popuściłem nakrętkę regulacyjną na serwie poczekałem 45 minut i niestety nie odpuściły miałem do przejechania kilometr do domu stwierdziłem że dam rade uruchomiłem silnik i powoli z ogormnym oporem udałem się do domu gdy dojechałem na miejsce z tylnych kół leciał dym a tarcze koł tylnych się prawie świeciły aż ludzie którzy przechodzili obok zastanawiali się czy nic nie płonie w okolicy.Poszedłem do domu poczekałem 5 godzin i poszedłem sprawdzić jak sprawa wygląda niestety samochód dalej stał nieruchomo pomimo mojej ogromnej wewnętrznej motywacji oraz wsparcia silnika niestety tylne zaciski nadal stoją nie mam pojęcia co się stało najdziwniejsze jest to że stoją oba zaciskiczyli wygląda jak by jedna z sekcji pompy nie powróciła do stanu spoczynkowego spróbuję jutro zapowietrzyć tylny układ jeżeli to nie da efektu to trochę przerąbane.Zaznaczę tylko pompa jest nowa przewody nowe przednie zaciski zregenerowane tylne były robione około pół roku temu i wymontowany jest korektor siły hamowania wcześniej nigdy się to nie stało po usunięciu korektora raz na bankowym i dzisiaj na konwiktorskiej co jest przyczyną zaciski czy pompa???Dodam jeszcze że miałęm dość wysoko podciągnięte serwo bo prawie nie było luzu na pedale hamulca na wyłączonym silniku???????
  
 
a ramie na wsporniku serwa chodzi luzno/ zdarza sie ze zaciera sie na oscie i wtedy sa podobne efekty
  
 
Miałem w poldku założone serwo z argi (ze wspornikiem oczywiście). Jedynym efektem było to że wystarczyło musnąć pedał aby hamulce zaczeły hamować. Precyzja sterowania heblami - żadna. Siła hamowania - oczywiście taka sama. Siła na pedale - dużo mniejsza.
Nie powtórzyłbym tego eksperymentu z seryjną pompą. Jeśłi już to argowa i zaciski 54mm

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
ma ktos informacje nt. srednicy tloka w pompie 131 po 81 roku? Serwo bylo identyczne jak to z argenty, zaciski o srednicy tloka 48mm jak w 125p (pomijam zmiane mocowania przewodu elastycznego). Ciekawa sprawa.
  
 
wg katalogu, emf czy tez celkaru wszystkie 131 niezaleznie od rocznika maja 19.05mm

przy okazji walnalem sie w poprzednim poscie argenta miala 20.64 ta wieksza pompe, 22,22mm mialo ritmo abarth i uno turbo z tych "starszych" fiatow, no i cromy.

kosa , ciekawa sprawa to ostatnie roczniki ritma dohc, servo jak w wersji abarth, pompa jak w argencie mk2, takie same tarcze 257-12 jak w argencie i takie same zaciski tylko z tloczkiem 48
mix panie




[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2007-11-23 16:14:05 ]
  
 
Cytat:
2007-11-23 16:01:50, Bart128 pisze:
kosa , ciekawa sprawa to ostatnie roczniki ritma dohc, servo jak w wersji abarth, pompa jak w argencie mk2, takie same tarcze 257-12 jak w argencie i takie same zaciski tylko z tloczkiem 48 mix panie



wyglada na to ze to to samo co regata 100s


Ciekawa rzecz to argentowska pompa - a dokladniej jej korek. Zauwazyles ze jest wyzszy niz analogiczna czesc polskich pomp? moze to jest sposob na wziekszenie wydatku pompy, a przynajmniej jednej z sekcji?
  
 


mowisz o tej zakretce?, no tak jest inna niz w pompie 19.05mm, ale nie zagladalem tam nigdy do srodka i nie wiem czy jest tak jak myslisz.
  
 
sprawdziłem w intercarsie wszystkie 131 miały pompy 19mm natomiast mam pytanie czemu częśc 131, 132, oraz Argenty miały zamienione miejscami sekcje pomp tzn. najpierw była tylna sekcja a potem przednia????
  
 
Panowie robię wykopki. Szukałem pompy z Argenty dość długi i jakby to powiedzieć była posucha. Zakupiłem dziś pompę hanulcową z Ritmo/Regata. Dostępna była firmy LPR oznaczenie LPR6757. Średnica tłoczka jest 20,6 sekcje ułożone jak w fiacie 125p od serwa przednia sekcja (podwójna) dalej tylna sekcja pojedyncza.
Tak, ze jakby kto miał problem co zakupić to organoleptycznie sprawdziłem i jest OK.