Czyżby coś z zawiasem w drzwiach?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Czy Wam też się kiedyś tak zdarzyło, że po wpadnięciu w dziurę drzwi otworzyły się na ten 1-szy zaczep z dosyć wystraszającym hukiem? Dodam,że w przeciągu ok. 2 lat miałem to chyba po raz trzeci. Czy mam się tym zacząć denerwować?
  
 
To znak.
Chciał się Ciebie pozbyć

Esperynek Ty w studnie wpadłeś ze się drzwi otworzyły? może zamek troszkę cofnij na słupku tak o jakiś 1mm, blacha już nie ta, nigdy mi się to nie zdarzyło, natomiast w omedze jak stanę na dosyć nie równym terenie ( każde koło na troszkę innej wysokości bo tu dołek tu korzenie itd) to mam problem z domknięciem klapy bagażnika
Naprężenia ot co.
  
 
W studnie nie, ale były jakieś remonty drogowe i wpadłem w dość sporą dziurę i zamek odbił.
  
 
Może jest to kwestia przesmarowania zapadek w mechanizmie zamka.
Jak ostatnio rozbierałem ,to smar przypominał jakieś lepiszcze?Po wyczyszczeniu i ponownym nasmarowaniu zamknąłem temat niedomykania-wyskakiwania ząbka drzwi.Doregulowałem też sworzeń na słupku.Zawiasy od strony kierowcy mam nieźle wyłechtane-więc to nie ta problemy z chybotliwą karoserią wymyślono rozpórkę.Nie mam ,nie stosowałem ale w Śkodzie Felicji,dzięki niej nie pękały przednie szyby.
  
 
Dzięki Gafcio, właśnie o takie coś mi chodziło, bo już wiele razy przy otwieraniu drzwi miałem wrażenie,że ten ząbek czasem zatrzaskuje na słowo honoru i jednak od czasu do czasu już wyskakuje.
  
 
Cytat:
2011-07-30 21:24:12, gafcio pisze:
.."Zawiasy od strony kierowcy mam nieźle wyłechtane-więc to nie ta problemy z chybotliwą karoserią wymyślono rozpórkę.."



Proszę o przetłumaczenie na język polski
  
 
Wychodzi na to ,że gdzieś zjadłem parę liter.
Miało być tak:Zawiasy od strony kierowcy mam nieźle wyłechtane-więc to nie to.Na problemy z chybotliwością....
Przepraszam za regionalizmy typu-wyłechtane zawiasy,chybotliwość karoserii.
  
 
Cytat:
2011-07-31 21:09:10, gafcio pisze:
Wychodzi na to ,że gdzieś zjadłem parę liter. Miało być tak:Zawiasy od strony kierowcy mam nieźle wyłechtane-więc to nie to.Na problemy z chybotliwością.... Przepraszam za regionalizmy typu-wyłechtane zawiasy,chybotliwość karoserii.


"regionalizmy" .. czy też nieco bogatsza polszczyzna (chybotliwość) mi zupełnie nie przeszkadzają ...

Natomiast ..bylejakość pisania ...czytaj: brak jakiejkolwiek zrozumiałości tekstu ..bardzo ..stąd się upomniałem

Dziękuję
  
 
Prawdopodobnie ruda zjadla progi i cale nadwozie robi sie wiotkie -
sprobuj podniesc auto podnosnikiem podkladanym pod prog jednoczesnie obserwujac czy w czasie podnoszenia nie zmieniaja sie szczeliny miedzy drzwiami a nadwoziem i jak na podniesionym z jednej strony aucie zamykaja /otwieraja sie drzwi

[ wiadomość edytowana przez: Zzzz dnia 2011-08-01 20:22:01 ]
  
 
Szczeliny bedą sie zmieniac nawet przy zdrowym. Pokrec kierownicą lekko i popatrz na szczeline błotnik-maska... to jakas masakra

Co do otwarcia drzwi, sprawdz zamek ewentualnie podreguluj rygiel.

ostatecznie spal toczydło bo chce sie Ciebie pozbyc