[126] beżowa rajdówka - Strona 12

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2014-06-10 08:14:10, gregor125 pisze:
W to akurat nie wątpię, bo kazdy polak jest specem od wszystkiego i robi cuda. Mam 4 komplety takich amorów, robionych przez speców, co to mają w malym palcu u nogi zmainy nastawów i regenrację nie tylko Bila, ale i innych firm. Można je tylko wyrzucić na śmietnik. Stary też da się zregenrować, tylko to jest bez sensu. Bo wychodzi, że tak naprawdę, coś tylko da się odzyskać - czyli 20 gr gazu i podkładki, n oewnetualnie sitka. No ale każdy ma swoje zdanie, tylko po co kupować seryjne Bilstainy ??? Nie widzę logiki i sensu. A tak a propo gwarancji - to przeczytaj dokładnie warunki. Jak będzie przegrzany i się wyleje, bo puści teflon, to mozesz w wc na kołku powiesić ten papier- do czegoś się przyda. A przy tym oleju i tej ilosci gazu, może puscić w każdej chwili. Nawet przy umiarkowanej sportowej jeździe. Ciekawi mnie tylko czy z tych wszystkich osób , które korzystały z tej badziewnej firmy w wawie, będącymi uzytkownikami tego forum, ktoś miał problemy i coś było nie tak.?


Ja mam z tyłu zupełnie seryjne b4 i dają radę już chyba 3ci sezon,więc nie wiem czemu miały by seryjne b6 nie dawać rady

Przody (b6) robiłem w zerkopolu jakieś 4-5 lat temu i dalej działają
  
 
nie wiem czy miałeś "seryjne" b6 w ręku orginalnie a nie robione w polsce, i mówię tutaj nie tylko o maluchu bo ja miałem i nie widzę powodu by zmieniać ich charakterystykę bo to raczej amortyzator rajdowy niż wyścigowy i ma pracować a nie być tylko twardy.
A co do tej firmy to każdy mój kontakt był średni, zawsze zostawał jakiś niesmak a nie jedna osoba z tego forum już się tam przejechała. Nawet gdy robili na gwarancji to po 2 razach kolega odpuścił i zrobił w poznaniu i działają do dzisiaj, podobnie jest moje przednie do czasu dzwonu. Jak masz takie na śmietnik to sprzedaj mi po cenie złomu ja je chętnie odratuje i podaruje komuś po kosztach, 4 komplety to będą 4 osoby zadowolone plus ja że mogłem zrobić coś dobrego a Ty pozbędziesz się problemu.
  
 
Cytat:
Ja mam z tyłu zupełnie seryjne b4 i dają radę już chyba 3ci sezon,więc nie wiem czemu miały by seryjne b6 nie dawać rady


Seryjne B4 do Fso ???
Czy pasujące do Fso ? od czegoś, np od W 123.
Bo to robi róznicę.

Cytat:
nie wiem czy miałeś "seryjne" b6 w ręku orginalnie a nie robione w polsce, i mówię tutaj nie tylko o maluchu bo ja miałem i nie widzę powodu by zmieniać ich charakterystykę bo to raczej amortyzator rajdowy niż wyścigowy i ma pracować a nie być tylko twardy.


Nawet na oczy nie widziałem seryjnych B6, a co dopiero trzymać w ręku.
A co do reszty wypowiedzi, to wystarczy.
  
 
to jak nie widziałeś seryjnych orginalnych B6 to mi bardzo przykro że musisz jeździć na jakiś wynalazkach modzonych z B6, dla mnie B6 to seryjny amor o innej charakterystyce i tyle.

Myślę że już starczy tego żenującego bidolenia w tym temacie, zresztą nie pierwszy w którym wypowiada się na różne tematy.
  
 
Cytat:
Myślę że już starczy tego żenującego bidolenia w tym temacie


Oczywiście i proponuję się trochę dokształcić w temacie amortyzatorów dwu rurowych upside down, a także w charakterystyce ich pracy ,czyli różnic w nastawach wyscigowych i rajdowych.
Zanim zaczniesz pisać swoje żałosne koncepcje.
A tak z innej beczki ,zamiast wywalać kasę na zwykłego B6 od niemca, trzeba było kupić tańsze Koni, które są o niebo lepsze i mają regulację twardości szczególnie w tak ważnym górnym zakresie pracy. I są nie do zaj...ania.
Ale tak to już jest, że jak polak coś kupi ,to musi być to njalepsiejsze i gówno komu do tego.
  
 
Jasno z tematu wynika że najlepsze bile to te od Grzegorz i tylko z Polskiego Zerkopolu, tylko oni robią prawdziwe sportowe amortyzatory B6
  
 
Cytat:
Jasno z tematu wynika że najlepsze bile to te od Grzegorz i tylko z Polskiego Zerkopolu, tylko oni robią prawdziwe sportowe amortyzatory B6


JA tego nie napisałem. I nie jasno wynika, tylko skoro zapytałem o twardości autora tego watku, to mi nic nie odpisał. TZN że nie wie ?. A jeżeli nie wie, to w jakim świetle stawia swoje teorie. To że jest wystarczający ? i nie jest twardy ??
Z własnego doświadczenia natomiast wiem, jaką wartosć przedstawia seryjny B6 od niemca z włoskiej fabryki. Albo co gorsza z tureckiej.
I nie chodzi o produkty sprzed 5-6 lat.
Po co jest to forum ??
Po to żeby sobie popierd...lić od czasu do czasu ?
Czy napisać coś konstruktywnego.,?
Nie będę się tu rozpisywał bo nie mam ochoty, jak dobiera się twardości i do czego.
Ale chyba wystarczy zapytać jak sie czegoś nie wie.
I kolejna sprawa, każdemu moga się zdarzyć wpadki z naprawą lub regeneracją. Dla mnie też parę razy walneli strzała. Ale reklamacja uznana, poprawione i nie ma tematu.
Żeby większość firm tak traktowała klienta to było by super.




[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2014-06-12 14:21:07 ]
  
 
Zerkopol jak dla mnie powinien prowadzić dodatkowo biuro detektywistyczne - no firma nie daj się.

Gregor jak masz tyle przydatnych informacji to może potrafił byś je przekazać szerszemu gronu użytkowników w mniej ironicznej wersji, a z pewnością był byś bardziej szanowany na forum.

Sam chętnie zmienił bym B6 na lepszy wariant. Choć przednie B6 Tr3ka kupiłem 10 lat temu w stanie agonalnym i po regeneracji służyły baaardzo długo. Za to aktualne z naklejką toru Nurburgring już było trzeba raz robić a widzę że nadal ciekną.
  
 
Cytat:
Gregor jak masz tyle przydatnych informacji to może potrafił byś je przekazać szerszemu gronu użytkowników w mniej ironicznej wersji, a z pewnością był byś bardziej szanowany na forum.


Tutaj są sami doświadczeni spece, ogólnie szanowani, którzy mają niezwykły dar wyrazania wygodnych odpowiedzi, oraz bronienia swoich nie do końca trafionych decyzji.
Na uzyskanie przydatnych informacji, jest prosty i sprawdzony sposób.
"Nie wiem, czy dlaczego?" - coś o tym napiszcie, chcę kupić, itp itd.
Jest PW, jest dział do tego typu pytań.
  
 
No , kurcze Gregor , nie do końca . Przez takie przepychanki słowne część mniej doświadczonych forumowiczów ( jak np. ja ) otrzymuje sprzeczne informacje . Szanuję Twoją wiedzę i doświadczenie , jak również opinie oponentów , ale przez te wszystkie niedopowiedzenia nie ułatwiacie nam pracy przy naszych projektach . Do Marcina wystarczy się zwrócić i daje odpowiedzi ( choć kiedyś powinien mnie powiesić za trucie dupy ) . Widzisz mnie np. interesuje możliwość adaptacji tylnych b6 z e30 lub w123 . Mar rzeczowo mi wytłumaczył dlaczego te z Astry Gsi nie będą fungowały . Sorry , za offtop ale część ludzi szuka naprawdę wiedzy na tej stronie . Upalając Suprę na amorach Koni Sport miałem z nimi wiecznie problemy , a po Twoim wpisie rozważam jednak sprawdzenie ich w 125 . Staramy się bawić fajnymi klasycznymi autkami , więc pomagajmy sobie , a nie strzeżmy wiedzy tajemnej . Więcej pomocy widać nawet na forum e30 czy Evo , choć konkurencja między użytkownikami jest większa .
  
 
Więc proszę założyć odpowiedni dział - wątek i dla mnie nie ma żadnego problemu, aby w miarę własnego doswiadczenia i wiedzy dzielić się tym na forum.
Tam wytłumaczę dlaczego lepiej nie adaptować tyłów d o 125 z E 30 , lub W 123.
  
 
https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=259793&hq=&m=flat
Proszę, pisz dlaczego nie warto dostosowywać amorków od W123 itp. w 125p w tym temacie. Jak napiszesz to poproszę moda o zmianę nazwy tego tematu.
  
 
temat troszkę trzeba odświeżyć.
Skończyły się dobre czasy na Torze Poznań i umarła I klasa na super oesach z powodu głośności za to pojawiły się Bednary w których nie było mi wystartować. W trakcie ostatniego czasu pękł blok w 700

została złożona 690 ze starych zapasów i niestety na ostatniej super oesie wpadł kawałek szpilki do komory i zrobił małą mielonkę z tłokiem, długa historia co niektórzy zrobili zdjęcia ile trytytek trzymało gaźnik a nie było czasu zmieniać głowicy wiec o to tego efekty

tak naprawdę to na własne życzenie rozwaliłem silnik ale cóż trzeba się uczyć całe życie, przy okazji rozwaliło głowicę która była świeżo zreanimowana.

zresztą silnik był przeprężony więc tak był do rozebrania choć teraz za dużo z niego nie zostało.
przyszedł czas na złożenie 650 z zapasów, i wleciał taki zestaw plus wałek 105 i głowica na dużych zaworach.

powstało coś takiego

po szybkim docieraniu start w ostatniej imprezie na torze kartingowym w Gostyniu (kolejny zamknięty tor przez głośność) padało było mokro ale fajnie się jechało i efekt po 3 przejeździe niemiła niespodzianka


miało to być pożegnanie toru, i było.. więc kolejny silnik trzeba składać
  
 
do odcinki
a tu filmik jak się ładnie silniczek wkręcał.
ze środka od 3:20
  
 
Cytat:
2015-03-31 22:51:32, Try3ek pisze:
do odcinki a tu filmik jak się ładnie silniczek wkręcał. ze środka od 3:20



nie banglało poprawiłem
  
 
Cytat:
po szybkim docieraniu start w ostatniej imprezie na torze kartingowym w Gostyniu (kolejny zamknięty tor przez głośność) padało było mokro ale fajnie się jechało i efekt po 3 przejeździe niemiła niespodzianka


Ano taki jest sport.
I wiadomo od dawna:
Że pośpiech jest dobry , przy łapaniu pcheł i przy jedzeniu ze wspólnej michy.
  
 
Kurde od tych automatycznych skrzyń do malca urywa korby chyba.
  
 
od nie wyważenia układu korbowo-tłokowego
  
 
korby były nowe, układ był wyważony jak zawsze statycznie do 0,1 g osobno korba, główka i stopa, podobnie tłoki, sworznie. Poprostu musiała być jakaś wada materiałowa. Druga sprawa to silnik nie miał lekko bo odcięcie było często, nic pora składać z używanych klamotów może taki będzie najlepszy, przynajmniej mniej będzie docierania.
  
 
czas na zmiany