Lewarek zmiany biegow

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ponownie. Otoz ostatnio zaczelo mi przeszkadzac "latanie" na boki drazka zmiany biegow. Luz jest dosc spory, nie musze mowic, ze ciezej z biegiem trafic... Czy ktos wie, co mozna z tym zrobic? Sa tam jakies sprezyny, czy jak? Dzieki.
ps. niedlugo wymieniam sprzeglo, ale domysalem sie, ze objawy nie ustapia
Pozdrawiam
  
 
a i owszem sa sprezynki , dwie nawet , ustalajace polozenie dzwigni w pozycji biegu jalowego na srodku . dostep po rozebraniu kasety .
  
 
A u mnie w chomikach lewarek latał jak po pustym sklepie, ale się jakoś przyzwyczaiłem
  
 
witam miałem podobny problem iszybko sobie z nim poradziłem wybity był krzyrzak na drazku przy skrzyni. Oczywiście do spreżynek też zajrzałem tak jak kolega wspomniał wcześniej i po bulu
  
 
podpinam się pod temat.

czy poniższe odpowiedzi dotyczą escorta mkIV czy starszych?

Jak w mkIV wygląda komunikacja między skrzynią a lewarkiem? Są jakieś elementy które mogą się wyrobić?

Mam wlasnie mkIV i problem... jakis czas temu lewarek zaczal ciezko chodzic: po wrzuceniu III biegu nie moglem wrocic do I lub II (dźwignia na luzie nie chciała przesunąć się w lewo). Po kombinowaniu z lewarkiem dało się przesunąć dźwignię. Ale te czasy minęły. Teraz dobrze wchodzi mi tylko III bieg, reszta nie chce, wrzucenie I lub II jest praktycznie niemożliwe.

Nie ma znaczenia czy na włączonym silniku czy zgaszonym, czy ze sprzęgłem czy bez (na zgaszonym).

Po drodze miałem wymieniane sprzęgło, ale nie miało to wpływu na pogarszającą się kondycje lewarka.

Sprawa bardzo pilna, więc będę wdzięczny za szybką pomoc.
  
 
Oj u mni etez lata jak po pustym sklepie ale jest ok - mozna sie przyzwyczaic
  
 
ale mi nie lata na boki, bo cos go blokuje. Działa tak naprawdę do przodu i do tyłu
  
 
pewnie przychaczyłeś czymś i skrzywiłeś drązek
a powiedzcie czy krzyzak ten na końcu drązka to jest czesc zamienna?
bo u mnie to chyba jest zanitowane na stałe:/
  
 
może mi ktoś napisać jak powinien działać lewarek? Dziś przejrzałem swój - wykręciłem go, wyjąłem, rozkręciłem i w środku niby wszystko gra, sprężyki działają, plasticzki się ruszają... nasmarowałem je, poskładałem do kupy, włożyłem do auta i teraz lewarek pracuje niesamowicie ciężko, zostaje w pozycji w której się go ustawi (nie wraca do pozycji wyjściowej). I tak oto zaczął wchodzić bieg I, bieg III i bieg V. Do tyłu lewarka cofnać nie mogę. Coś zepsułem? Źle złożyłem? Pomocy, w niedziele mam zawody i fajnie by było to zrobić...
  
 
up!

wie ktoś jak wygląda mechanizm lewarka od środka? Może wypadł mi jakiś element...
  
 
no dzięki za odpowiedzi, jesteście bardzo pomocni, uhm...
  
 
witam brata-furiata

nie wiem jak to jest w MKIV, ale myślę, że podobnie jak w fieście, gdzie wymieniałem sprzęgło i zauważyłem że bezpośredni wpływ na działanie lewarka, odpowiedni i gładki wybór biegów ma prawidłowe ustawienie końcówki drążka (przy skrzyni biegów) na wieloklinie wychodzącym ze skrzyni (może to jest ten krzyżak o którym tu wszyscy pisali wcześniej, jednak dla mnie to wieloklin)

ja u siebie w fieście chyba przesunąlem koniec drążka o jeden ząbek i od tamtego czasu trójka troszke haczy

spróbuj tam pokombinować, bo wygląda mi właśnie na to


pozdr


[ wiadomość edytowana przez: gumbas5 dnia 2007-03-03 14:52:49 ]
  
 
a witam furiata, witam

U mnie się wyjaśniło o tyle, że lewarek to nie jest. Coś w skrzyni. Wybierak zapewne, ale skrzynię wywalić trzeba... czyli na jutro się nie wyrobie. Dziękuję za tak liczne zainteresowanie tematem
  
 
ja wymieniłem cała kasete i jest jak nowka! Koszty- 50 zł na szrocie! Przedtem lewarek latal jak opentany i ktos kto pierwszy raz wsiadl za kiere to za chiny ludowe nie mogł wyczuc odpowiedniego biegu ( 3 zamiast 5 itp) A wymieniłem bo krzyzak sie rozleciał!