Sonda lambda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w tytule..padla mi i jest do wymiany..ktos mial cos takiego..i moze ma pojecie ile to kosztuje (1.5)..dzis juz wszytko zamkniete wiec moge sprawdzac dopiero jutro a jestem niecierpliwy..a wyszlo to przy okazji regulacji gazu..przejechalem sie z kolesiem on podpial laptopika no i trach..juz wczesniej mialem takie przypuszczenia ale teraz jestem pewien niestety

[ wiadomość edytowana przez: qbaj dnia 2003-06-10 20:50:37 ]
  
 
a jakie to objawy jej padniecia ?? bo w moim Opelku to kompem se mozna sondy sprawdzac. Sondy - trupy a komp pokazuje, ze sprawne.
  
 
objawy sa takie ze na gazie przy wyzszych obrotach samochod nie jezdzi tzn nie ma mocy i pali okolo 16litrow..pojechalem dzis do zaufanego gazownika i zaczelismy jezdzic tym samochodem..najpierw koles zlapal sie za glowe i mowi ze padl komp gazowy ale po chwili zmienil zdanie..wyszlo ze sonda lambda dziala tylko w polowie swojego zakresu pracy..efekt taki ze jest za bogata mieszanka..jako polsrodek ustawilismy tak komp gazowy zeby silnik krokowy nie mogl przekroczyc ilus tam bodajrze chyba 66 krokow..efekt jest zauwazalny tzn samochod znow w miare rowno ciagnie ale jak ze spalaniem to jeszcze nie wiem..
  
 
Organoleptycznie ( i najprosciej ) to mozna sprawdzic poprzez wykecenie sondy. Jesli jest koloru piaskowego to OK. Jesli jest czarna - za bogata mieszanka i sonda do bani. Ja mam czarne sondy.

To oczywiscie wielkie uproszczenie i moze byc stosowane jako uzupelnienie innych czynnikow wskazujacych na jej zuzycie ( np. wzrost spalania, zmulenie auta, czarna koncowka wydechu itp... )

U mnie auto nie jedzie na niskich obrotach. Pow 4500 jest lepiej ale do idealu daleko. Spalanie x1.5 do wlasciwego. Sondy wymienie dopiero w przyszlym tygodniu jak zbiore wiecej danych na temat objawow.
Mozliwe uszkodzenia powodujace podobne objawy to :
- uszkodzenie przeplywomierza ( brak poprawnej informacji o ilosci zasysanego powietrza i komp zle dobiera sklad mieszanki )
- uszkodzenie czujnika temperatury silnika ( silnik pracuje caly czas na ssaniu i wperdala niesamowite ilosci paliwa a na wolnych obrotach nie jedzie bo sie zalewa )

Cholerna do diagnostyki jest ta elektronika. No i kosztowna w serwisie.

Powodzenia Qbaj. Daj znac co po zmianie sondy.
  
 
u mnie na padniętej sondzie moc i moment spadł po całości o jakieś 10-15%. Normlanie wszystko jeździło i na obroty też wchodził ale tej mocy brakowało. Nowa sonda Boscha kosztowała mnie 260zł. Ale wiem że można dostac taniej w granicach 200zł.
  
 
no dzieki maciek..a mozesz powiedziec gdzie?? inna rzecz ze moja pewnie bedzie inaczej kosztowala do 1.5
  
 
Dramar powiedział:
Cytat:
- uszkodzenie czujnika temperatury silnika ( silnik pracuje caly czas na ssaniu i wperdala niesamowite ilosci paliwa a na wolnych obrotach nie jedzie bo sie zalewa )



A jak się to objawia= to zalewanie na wolnych obrotach???
czy są jakieś dodatkowe objawy uszkodzenia czujnika (bo spalania nie jestem pewien (zawsze jest duże) a na wolnych obrotych jest jakby przymulony?)
  
 
Ja wymieniałem niedawno (po założeniu gazu - ok rok temu) i do 1,5 jednoprzewodowa (niby do opla) kosztowała w Holbexie 130 zł.
  
 
no i sie dowiedzialem..sonda bosha w piasecznie kosztuje rzeczywiscie 260 zeta..ale nie to najciekawsze..wszedlem na moto.sklep.pl i tam sa tylko sondy uniwersalne..zastanowilo mnie to myslalem ze espero ma jakas swoja sonde a tu sie okazuje ze sondy lambda roznia sie wlasciwie tylko dlugoscia przewodu tym czy jest jedno czy dwuzylowy, gwintem (wewnetrzny czy zewnetrzny) no i samym czujnikiem czyli tym co jest w kolektorze (chodzi tu o jego dlugosc a nie parametry) i tu niespodzanka..identyczna sonde jak 1.5 ma....polonez z wtryskiem..i ta sonda kosztuje 115 zeta...eh dziwny ten swiat..

i jeszcze do Dramara...jutro kupie sonde wymienie i jade do gazownika na regulacje i wtedy powiem co i jak..a co do organoleptyki to moja sonda byla w kolorze wegla co nie przeszkodzilo mi wczoraj w nocy juz po napisaniu postu scigac sie z civiciem przez cala wawe..(chyba 1.4 bo inny to by na pewno odjechal ale za to bez gazu) no i efekt taki ze..remis..eh poprawilo mi to samopoczucie

pozdrawiam wszystkich i dzieki za porady
  
 
Cytat:
co do organoleptyki to moja sonda byla w kolorze wegla co nie przeszkodzilo mi wczoraj w nocy juz po napisaniu postu scigac sie z civiciem przez cala wawe..(chyba 1.4 bo inny to by na pewno odjechal ale za to bez gazu) no i efekt taki ze..remis..eh poprawilo mi to samopoczucie


hihihi... mi tez nie przeszkadza... ale Civic to nadal nie przeciwnik - no chyba, ze by mi pol silnika odpadlo... albo Civic byl w wersji TypeR . Ale gratuluje !! Zawsze milo objechac "Japonca".

Cytat:
A jak się to objawia= to zalewanie na wolnych obrotach???


Armani to jest tak - Ty mu po garach... a on... zastanowi sie, pomysli, zadyszy i dopiero jedzie. No i czasami przygasnie na wolnych jak mocno nagrzany silnik.
  
 
A nadal żre Tobie Omega 5l/10 tys. km oleju ?

I jak plany podtlenku ?


Pozdrawiam.
  
 
Ano zre. Ale miesci sie w normie ( 0,7 litra / 1000km ) wiec nic z tym nie robie. Cieknie jeden uszczelniacz kolka rozrzadu. Zbliza sie czas wymiany rozrzadu to wtedy to zlikwiduje. Narazie dolewam.

Podtlenek jak mi szybko wpadl do glowy tak jeszcze szybciej wypadl. Moze mialbym okazje uzyc go ze dwa razy w tym roku. Szoda pieniedzy.
  
 
z tym polonezem to pewne?
  
 
A ile taki czujnik może kosztować ? I czy wymiana jest skomplikowana?
  
 
armani...nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie..jesli nic nie przeoczylem i mowiac czujnik masz na mysli lambde to juz pisalem..od 150 do 260 a ja kupie od poloneza za 115 a wymiana przynajmniej w 1.5 jest banalna..porownywalna z wymiana swiec..a jesli miales na mysli cos innego to sorry nie zakumalem
  
 
Pewnie Armani chodzi Ci o czujnik temperatury silnika ?? Ile do Espero to kosztuje to nie mam pojecia.
  
 
no wiec zalozylem ta sonde lambda od poloneza..wlasciwie moge tylko powiedziec ze samochod duzo lepiej jezdzi i gazownik po podpieciu kompa stwierdzil ze teraz jest dopiero wszystko ok..a co do spalania to sie wypowiem za pare dni..ale czuje ze bedzie ok
  
 
Czy ktoś może ma jakieś doświadczenia z wymianą sondy lambda do silnika 2.0?
  
 
Na Towarowej sprzedawca powiedział mi, że do wszystkich modeli Espero jest ta sama sonda Lambda (220 zł). Natomiast nie potwierdził, że pasuje od Poloneza (ponad trzysta zł!).
  
 
Cytat:
2003-06-11 22:30:47, qbaj pisze:
armani...nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie..jesli nic nie przeoczylem i mowiac czujnik masz na mysli lambde to juz pisalem..od 150 do 260 a ja kupie od poloneza za 115 a wymiana przynajmniej w 1.5 jest banalna..porownywalna z wymiana swiec..


Wymiana jest o tyle banalna, o ile ktoś robił to już wcześniej, lub chociaż się przyglądał.
Zasada podstawowa, to wykręcanie sondy przy ciepłym silniku.
Ponadto, należy pamiętać, że nie można nią zbyt mocno kręcić (wkręcając lub wykręcając), tak aby nnie uszkodzić gwintu.
Po trzecie należy posmarować gwint w sondzie niewielką ilością, odpornego na temperaturę smaru, aby ułatwić sobie zarówno wkręcanie, jak i uniemożliwić sondzie całkowite jej zapieczenie pod wpływem czasu i zmian temperatury.