Drgania na drążku zmiany biegów...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak w temacie, na 2,3 i 4 drży mi drążek zmiany biegów. Nie wiem, może są drgania od skrzyni biegów. Na 1 i 5 biegu drgania nie ma. Wkurzające jest to troche, bo słychać cichy dzwięk (obijanie) o dużej częstotliwości. Wie ktoś jak to można wyeliminować?
  
 
dołanczam sie tylko u mnie te dgrania sa bardzo wdoczne na biegu jałowym
  
 
widac problem nie jest jednostkowy. ja takrze mam takowe drgania na jalowym i niemam pojecia z czym to moze byc zwiazane
  
 
mialem tak w starym autku. Problemem okzala sie rura wydechowa ktora drgajac uderzala i wprawiala drgania na drazku (przy predkosci 80 km/h niezaleznie od biegu)
  
 
Na jałowym też mi drga...
  
 
no u mnie nic sie nie obija
  
 
poducha skrzyni biegow?
  
 
sprawdzić poduszki, i czy coś się nie poluzowało.
  
 
drga czy halasuje ?? ja mam tak, ze jak ruszam na luzie to slysze metaliczny dzwiek, ale to halasuje łącznik drazka ze skrzynia (metaliczny odgłos), moze ci drgac wtedy gdy wydech dotyka (ja tak mialem) a w mk4 rura od wydechu idzie blisko drazka,

btw wczoraj jak zmienialem wydech to przez moment rura dotykala podwozia, podczas jazdy przy 2-3 bylo czuc jak ci fotele drzą


odnosnie poduszki skrzyni, wrzuc jakis bieg, nadepnij hamulec i proboj ruszyc, jezeli wtedy bedzie mocno drgał drazek to masz juz diagnoze
  
 
jutro czas dziagnozy heheheh i esss w fazie nie konczacych sie ywdatków jak jak kocham to auttko panowie powiem jedno w essa leci kazda wolna kasa bo jest taka potzreba to to trza zrobić to tamto ale najbardziej mnie wkurza fakt że kumpel ma astre 1,4 95 rok i i nic mu nie siada a jak iadzie to cześci smieszne ceny wrrrrrr a bez 100zł do essa nei ma co podchodzić
  
 
Cytat:
2007-06-04 01:00:12, piotrek_87 pisze:
jutro czas dziagnozy heheheh i esss w fazie nie konczacych sie ywdatków jak jak kocham to auttko panowie powiem jedno w essa leci kazda wolna kasa bo jest taka potzreba to to trza zrobić to tamto ale najbardziej mnie wkurza fakt że kumpel ma astre 1,4 95 rok i i nic mu nie siada a jak iadzie to cześci smieszne ceny wrrrrrr a bez 100zł do essa nei ma co podchodzić



to co kolega takiego wymienia ze bez 100zł nie ma co podchodzic ??

ni jak mechanik wycenil wymiane amorkow z przodu na 90zł + zbieznosc 50 to sie wkurzylem i wymienilem sam przez 4h (bez sciagaczy) a zbieznosc ustawilem za 30zł


tak to jest jak czesc kosztuje np 50zł 20zł z tego wezmie mechanik jako sklep a nastepne 50zł skasuuje za wymiane (przyklad wyceny wymiany przedniego lozyska w kole mk4)............ i tak wymienie je sam
  
 
no to fakt mechaniory cenia a ostatnio co wyminiłem hihihihi łozyska tył,drazki kierownicze,zbiezność ot wydatki majowe niestety sam nie zrobie niektórych żeczy pod blokiem (( jutro borykanie z poszukiwaniem spawacza bo tłumik dziure na 3 palce ma oj biedna moja essinka
Podliczajac drążki kier= 60zł + zbieżnośc 50zł=110zł
komplet łozysk tył 2x 49zł+9zł smar =107zł
kluczy nerwów i czasu nie licze ale jestem zadowolony ze pod blokiem moge zrobic dzieki forum to co mechanior,a w serwisie jeszce ci pusci gatke "ten typ tak ma" albo "no rewelacji nie bedzie to stare auto"