Pukanie w okolicy przedniego koła

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam taki problem że po jeździe na nierównym terenie, takim jak: dziura w drodze lub jakieś betonowe płyty słysze pukanie z okolicy przedniego prawego koła. Nie zależy to od prękości ani od skręcenia kierownicy. Pukanie podobne jest do dzwięku uderzenia grubego stalowego pręta o drugi pręt. Czy to może byś coś poważnego? Prosze o radę.
  
 
koncówki drążków, gumy, tuleje lub coś podobnego
  
 
miałem to samo...unieś samochód i zobacz czy nie ma luzu na kole...ale raczej na 90 % musisz wymienić końcówki drążków ..tuleje itd..koszt nie jest aż tak wielki
  
 
Mogą być też łączniki stabilizatora, przy skręconych kołach łatwo je ręką sprawdzić. Czy ściąga Ci samochód przy przyspieszaniu lub hamowaniu? Jeżeli tak to tuleje, albo końcówka wahacza. U mnie po wymianie łącznika po tygodniu zaczęło walic jak cholera. Okazało się że śruba samokontrująca sie odkontrowała i trzeba było dokręcić.


Aha i kup lepiej firmowe produkty, bo jak ząłożysz krzaka to po miesiącu będzie to samo
  
 
Dzięki za informację. Jak mówicie że nie drogo to kupię wszystko a w sobotę pojadę z tym do mechanika. Ile może kosztować wymiana tego wszystkiego?
  
 
stawiam na lacznik stabilizatora
oryginal chyba ok 120zl
ale mozna kupic juz za ok 30zl
lacznik wymienia sie samemu, az grzech jechac z takim czyms do mechanika
  
 
lacznik stabilizatora.. ja kupilem 2 sztuki jakiegos z allegro za 35 zeta jezdze pol roku ostro i siedzi cicho, takze polecam, nie pchaj sie w drogi orginal.
  
 
tez nie kupowalem oryginalu tylko jeden za 30 zl a drugi za ok 70 i jak ostatnio wyciagalem sprezyny, to ten za 30zl byl o wiele lepszym stanie niz ten drozszy
a dokladnie ten juz nawet za 23zl sa

klik
tez juz mam go chyba z pol roku


[ wiadomość edytowana przez: radekbox dnia 2007-06-19 21:46:38 ]
  
 
A muszę mieć do tego specjalny podnośnik czy wystarczy że gdzieś na kanał wjadę?
  
 
bierzesz podnosnik z bagaznika....
  
 
to jest to z dwoma zoltymi strzalkami
klik
  
 
Niestety to nie było to. Na łączniku stabilizatora nie ma żadnych luzów. Może gumy na wachaczu. Ale przyglądałem sie nim i nie były wybite. Ktoś mi sugerował że to teleskop. Sam już nie wiem. Dodam tylko że jak jadę na roncie i skręcam w lewo to jakby ten efekt był bardziej słyszalny. Chyba będe musiał do mechanika jakiegoś skoczyć.
  
 
Cytat:
2007-06-19 13:14:50, Janek-S pisze:
Mogą być też łączniki stabilizatora, przy skręconych kołach łatwo je ręką sprawdzić. Czy ściąga Ci samochód przy przyspieszaniu lub hamowaniu? Jeżeli tak to tuleje, albo końcówka wahacza. U mnie po wymianie łącznika po tygodniu zaczęło walic jak cholera. Okazało się że śruba samokontrująca sie odkontrowała i trzeba było dokręcić. Aha i kup lepiej firmowe produkty, bo jak ząłożysz krzaka to po miesiącu będzie to samo

kurde własnie mam to samo i za bardzo nie wiem gdzie to ugryżć
  
 
żeby sprawdzić przeguby łącznika trzeba je odkręcić(przynajmniej jedną nakretke-wziasc w ręce i sprawdzic.Po odkreceniu mozna tez sprawdzic gumy na stabilizatorze-one tez sie tłuką.
Gumy wachacza łyżką miedzy wachacz i nadwozie na opuszczonym aucie lub jedna osoba szarpie za koło mocno(na opuszczonym,stojącym samochodzie) a druga sprawdza wszystko na wachaczu.
Proponuje tez przyjrzec sie przekładni-rączki na koło i szybkie ruchy kierownicą(tu wyjdzie gałka,drązek lub maglownica)
Potem dokręcenie amortyzatora,łożysko kolumny mc pherson,pęknięcie spręzyny...
  
 
a amortyzator masz ok? u mnie stuka bo sprawność amora mam 0%
  
 
jesli jest to metaliczny stuk to moze byc koncowka drazka kierowniczego albo wachacza obie sytuacje do naprawy samemu ale troche gimnastyki jesli tego jeszcse nie robiles. sprawdz gumy na drazku reakcyjnym to te po obu stonach auta pod wachaczem.pozdrowienia.
  
 
Już wiem co to jest to taki drążek który wystaje z wachacza i przymocowany jest do jakiejś cześci przy kole . Moje pytanie brzmi czy lepiej od razu dwa wchacze wymienić czy wystarczy jeden? Znacie jakiegoś godnego producenta czy kupować najtańsze? Jest różnica? Prosze o radę.
  
 
chodzi ci o sworzeń wahacza ?? nie musisz wymieniać od razu całych wahaczy wystarczy ze tylko ta cześć wymienisz!
  
 
Tak to jest to. Ale ten element jest zanitowany i watpię czy da się to dobrze wymienić.
  
 
Cytat:
2007-07-23 20:44:38, Robeerto pisze:
Tak to jest to. Ale ten element jest zanitowany i watpię czy da się to dobrze wymienić.



Oczywiście, że się da. Wykręcasz wahacz i rozwiercasz nity. Razem z nowym sworzniem dostaniesz śruby i nakrętki do przykręcenia.
Kupuj tylko dobrych firm np. Lemforder, ten konkretny element nie występuje jako oryginał. Jeśli stuka z jednej strony to wymień tylko ten wyrobiony, nie ruszaj oryginalnego po przeciwnej stronie.



[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-07-23 20:49:27 ]