Jaki koszt wymiany przegubu? Czemu padł?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Jadę sobie dziś spokojnie, a tu pierdu... łubu-dubu. Zatrzymałem się zgasiłem silnik. Zapalam po chwili - tłucze się coś łomocze na luzie, a jak wrucam bieg i puszczam sprzęgło, to nie ruszy, tylko jeszcze bardziej łomocze. Myślałem, że się sprzęgło posypało.
Zaholowałem autko do mechaniora, a ten stwierdził, że urwał się przegub. Zamówiłem w sklepie przegub -100 zł (jedyny sklep w okolicy tego mechanika). Moje pytanie: ILE MOŻE ZAŚPIEWAĆ ZA ROBOCIZNĘ?
A drugie pytanie - czy przegub mógł się zerwać tak beż ostrzeżenia? Nic wcześniej nie trzeszczało i nic nie wskazywało na wadę przegubu. A dodam, że przegub wymieniałem na nowiutki 1,5 roku tem (40 000 km temu). Ile taki przegub powinien wytrzymać? Dodam, że osłony gumowe nie były popękane...
  
 
Pytanie jeszcze który przegub poszedł. Wewnetrzny czy zewnętrzny.
Ja miałem taka sytuacje na ostatnim spocie ogolnopolskim, też nie wiadomo czemu poszedł przegob, mi wewnetrzny (Wilku tłumaczył że to zwykłe zmecznie materiału). Wymiana (my przekładalismy jeszcze przeguby na półoś) trwała 1,5h też na parkingu - nawet fotki są
Jeśli odkręcisz srubę na piaście to potem idzie jak po maśle, my walczyliśmy z tą srubą prawie 2h i polamaliśmy wszystkie klucze, dopiero jakiś mechani z wiochy przywiózł nam klucz - wtedy poszło
  
 
u mnie poszła guma na prawym i jak robiłęm rozrzad ugadałem sie z mechanikiem i za wymiane przegubu na nowy i lozyska chce 70 zl , wole wymienic obie rzeczy aby potem tam juz nie zagladac
  
 
Olusia69, nawet nie strasz... Mechanik zajrzał pod spód i powiedział, że przegub zewnetrzny. Mam nadzieję, że się nie pomylił... (A nawiasem mówiąc -nie wiedziałem, że modelki znają się na samochodach... Ale człek całe życie się uczy).

Maisto2, no 3 dni temu wymieniałem rozrząd i pompę wody. Ale do głowy by mi nie przyszło, że za chwilę strzeli mi przegub (prawie nowy przecież). Nie dawał żadnych oznak zmęczenia...

A co z tą żywotnością przegubów ?, bo to mnie najbardziej dziwi...
  
 
A ja jezdze tez essem tylko ze Mk6 i mam nabite 180 tys i pekaja gumy ale jeszcze nie na wylot i mam pytanie ile one mogą jeszcze wytrzymac oraz czy wymiana gumek jest warta w tym przypadku, oraz ile takie gumki kosztują do essa , a takze gdzie we wrocku moge je dostać lub gdzies indziej. Byłbym wdzieczny chociaz za odpowiedz w sprawie ile owe gumki moga kosztować.
  
 
jedna gumeczka - 15 - 65 zł. Kupisz bez problemu w każdym motoryzacyjnym. Ale rozbieżność cen jest jak widzisz ogromna. Zależy od producenta.
To normalne, że są trochę popękane. W końcu cały czas pracują. Na razie jeździj, a jak tylko zobaczysz, że są jakieś wycieki smaru z tych pęknięc - jak najszybciej wymień...
  
 
heh ja dzis wymienilem przegub bo mi stukał, w zime mi guma pekla no i padł ogolem w srodku byla piaskownica jesli tylko zobaczysz oznake rozlatywania sie gumy wymien to, maly koszt a o wiele mniej problemow