Sprzęgło

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanie. czy majac zestaw nędznych kluczy oczkowych i kanał, będę w stanie wymienic sprzęgło?? czy trzeba do tego uzywac jakichs magicznych kluczy raczej??

i jakiej firmy lepiej sobie sprawic to sprzeglo?? slyszalem ze aisin nie jest zly. na sachsa mnie nie stac. do valeo nie mam zaufania, ale moge sie mylic. a co z jc premium?? co o tej firmie sadzicie??

pozdrawiam
  
 
urzadzenie do centrowania tarczy plus klucz dynanometryczny plus cos czym wyciagniesz i ewentualnie zalozysz uszczelnicz wału bo z nim to roznie bywa, nedznymi kluczmi mozesz zrobic ze srob owale
Musisz miec komplet nasadek porzadnych i dodatkowo pokretlo dla bardziej wymagajacych srob w odkreceniu plus jakis szpej którym uda ci sie sciagnac skrzynie.

Aisin ponoc bardzo dobre w pudelku JC Premium moze byc wszystko i nic zalezy co wylosujesz

No moze ktos doda swoje 5 groszy i mnie ew. poprawi

Choc jak to mowia lepiej miec nedzne narzedzia i cos w glowie niz super zaplecze i zero checi
  
 
to lepiej sie nie bede bral za to... oddam fachowcom... jeden chcial 450 zeta, drugi 250 za wymiane. do tego jeszcze cena sprzegla...
  
 
Jeśli nie masz odpowiednich narzędzi, to raczej daj zarobić mechanikowi.

Skrzyni nie ruszysz bez wyjęcia z niej conajmniej jednej półosi.

Możesz tą półoś albo rozebrać, albo wyjąć w całości, w zależności od tego, ile chcesz się napracować.

Podejrzewam, że dojdzie do tego kwestia zdjęcia części wydechu - mogą się okazać potrzebne gwintowniki, wiertarka, nowe śruby/szpilki.

Porządny ( =drogi ) komplet nasadek, dwa klucze dynamometryczne, spora przedłużka ( do półosi, czasem też do śrub mocujących skrzynię do bloku ), stabilny podnośnik, ewentualnie kanał.

Przy okazji dobrze zrobić uszczelniacz wału, jeśli cieknie, i wymienić olej w skrzyni.

Bardzo wskazany jest pomocnik, wymiana sprzęgła w pojedynkę jest męcząca, acz wykonalna.

I, przede wszystkim, dokumentacja : co, jak, ile dokręcić. Wiem, że mechanicy pominą ten punkt, dokręcą "na rękę" i będzie jeździć, i "będzie pan zadowoloooony". Właśnie dlatego robię sam

Polecam AISINa, zrobiłem na nim w 2.2 160kkm, i nie wykazywał śladów zużycia.

Obecnie testuję JC Premium ( docisk AISIN, tarcza niewiadoma ), od lekko ponad 20kkm, i nie narzekam, podejrzewam jednak, że JC Premium to w większości sprzęt regenerowany, więc różnie może być z jakością.

Z Sachsem różnie bywa, poza tym kosztuje tyle, co sprzęgło w ASO ( przynajmniej do mnie ), które zawsze jest tej samej jakości.

pzdr
  
 
Do kompletu jeszcze przydałby się patent do podwieszania silników. W Carinie jak wyjmiesz skrzynię, to silnik zwiśnie smutno na jednej poduszce
Pozdro.
  
 
O tym nie wiedziałem

pzdr
  
 
Cytat:
2009-06-10 15:18:36, Perzan pisze:
Do kompletu jeszcze przydałby się patent do podwieszania silników. W Carinie jak wyjmiesz skrzynię, to silnik zwiśnie smutno na jednej poduszce Pozdro.


Perzan, w innym wątku (o rav4) już pytałem - co to za problemy miałeś ze sprzęgłem AISINa?
  
 
mam kolejne pytanie odnośnie sprzęgła...

podniosłem samochod na podnosniku. odpalilem go na luzie, i o dziwo krecilo sie jedno kolo. to podniesione. powoli sie krecilo. jakby nie rozsprzeglilo do konca.

myslicie ze to sprzeglo czy cos z jego hydraulika??

bo od tamtej pory jeszcze nie wymienilem tego sprzegla...
  
 
Ale że co, odpaliłeś na luzie i trzymałeś dodatkowo wciśnięte sprzęgło, a wtedy kółko się kręciło ?
Czy może auto chodziło na luzie, a sprzęgło było puszczone ?
Tak, czy inaczej nie masz się co przejmować.
Pozdro.
  
 
jakbym trzymal sprzeglo to bym nie widzial krecacego sie kola hehe

a na powaznie juz. auto stalo na luzie, na lewarku podniesiona strona pasazera. chcialem zobaczyc w ktorym miejscu mam przedmuch an wydechu. i jak odpalilem auto to poszedlem wczolgac sie pod tojke. i patrze a mi tu kolo sie kreci. to chyba dosyc niespotykane... i jeszcze jedno co zauwazylem. jak przeciagne do wysokich obrotow, to pedal sprzegla inaczej chodzi i sprzeglo lapie na innej wysokosci pedala.

to ma ktos jakis pomysl co to moze byc??

pozdrawiam
  
 
To kręcenie koła to normalka. Podniesiesz lewą stronę to będzie się kręcić lewa, podniesiesz cały przód to będą się kręcić oba albo jedno - to które ma mniejsze opory.
A ze sprzęgłem nie mam pojęcia. A nie jest to przypadkiem subiektywne odczucie ? Przy większych obrotach docisk musi mocniej docisnąć tarczę żeby przestało ślizgać.
Pozdro.
  
 
raczej nie, bo wtedy biegi nei chca wchodzic... kiedys tak nie bylo...