1 - ful ekskluziw le tabliczka KOMENTARZE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pisać
  
 
Bredzicie Towarzyszu niewyraźnie...

a my szaraki kąta vetsów nie czytamy, ba w 90% forumowiczów na Party nie jeździmy...i przy bezalkoholowym nie omawiamy. BA! nawet na spoty lokalne z wielkimi trudami przybywamy- albo i nie.

Jak dla mnie.

1. Zostaje stare. Bo sentyment, bo tradycja, bo tak. Resztki mojej żółtej zdartej z "nieboszczki" pieczołowicie chowam.

albo

2. Wchodzi blacha - żółta won do lamusa.

Tryb przyznania tylko i wyłącznie za (wymagane spełnienie wszystkich warunków)
- wielką i sensowną aktywność forumową
- osobiste stawiennictwo na PARTY i lokalnych spotach
- znajomość co w trawie piszczy w lokalnym LOB - kto z kim i dlaczego
- poparcie min 2 wcześniejszych blachowiczów.

dalej mi się nie chce wyliczać

Przykład - JA nie ma mnie nigdzie, czasem coś bąknę na forum, ba nawet auto mam nieprawomyślne - nie dostaje blachy i basta.

Podsumowując: BLACHA DLA KLUBOWICZA



[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2007-10-31 13:59:50 ]
  
 
Moze jakas fajna, nieduza blaszka z tytanu, z wytrawionym lub wypalonym jakims madrym napisem, nazwa typu Elite LOB lub cos w podobie. Nie jestem tworczy.
  
 
A Ja jestem PRZECIW.
Bo wyjdzie ze :
Robi sie najlepszych z najlepszych.
I niedosc ze mozna otrzymac nalepe za przyjazd na zlot co i tak ze statystyki wynika ze jest przedmiotem dosc zadkim to teraz w obliczu jednak niezaprzeczalnej pewnej ilosci LOB nalep(mozna by sie pokusic o stwierdzenie obytej) chce sie wprowadzic kolejny wyroznik dla super hiper elitarnego cudactwa.
Mnie to smierdzi czyms co mozna porownac do szowinizmu,

Zaczyna to wygladac na wieczna gonitwe za marchewka.
Bo niby jest fajnie
jest sie w klubie,ma sie status oznaczajacy udzial w zyciuklubu(nie mylic z forum) ma sie ten wyroznik z tlumu
to nie trzeba cos dozucic znowu zrobic pod gore by miec co robic i sie wspinac do niedoscignionego szczytu.

Wybaczcie ale az mnie ponioslo tym dziwacznym pomyslem
  
 
Padła propozycja Urg by:

"Ograniczenie przyznawania jej dla memberów jest naturalne - ale nie wystarczający to powód, jakie inne - na dziś nie wiem."

Szukamy propozycji, która by spełniła te oczekiwania.
Myślę, że ta tabliczka/nalepka/pomysł zastąpi w przyszłości już istniejąca naklejkę.
Omega A/Senator B, (Senia A w klubie ma chyba tylko Soczewa) odjeżdza póki co na złom Omega B za chwilę zacznie.

Jeśli chcemy dalej iść w tym kierunku "eksluzywny klub opla omegi", to musimy bardzo wyróźnić tych co zostaną z nami.
Tych co chcą mieć auta z duszą, tych którzy tworzą tę społeczność.
W przeszłości dochodziło do sprzedaży aut poza klub z naklejką było to ok? Niektórych to mobilizowało do pojawienia się w klubie innych nie. Chcemy tego? Ja nie. Ja chcę spotkać auto z naklejką, zatrzymać się pogadać. No to samo liczę od kogoś kto mnie zobaczy.
Zdarza się, iż ktoś sprzeda auto, kupi inne i znika? Bo co, bo kupił inne auto i czuje się niepotrzebny? Dlaczego o co stoi na przeszkodzie? Liczy się chęć być tu i teraz a nie fakt posiadania auta. Jest parę osób którym to nie przeszkadza, że pojawiają się innymi autami. Mnie to nie wadzi.

Patrząc na wiele innych "klubów marki opel", widać jak różnimy się od nich. Nasz zloty mają to coś czego innym brakuje. Od początku postawiliśmy na jakość nie ilość, opłaciło się. Jesteśmy bardzo zgrani, zżyci. Bardzo zwracamy na dobór NAS. My sami prowadzimy selekcję, nie głosami, tylko swym zachowaniem, postępowaniem, osobowością. Słowem MY JESTEŚMY NAJLEPSI, bo wiąże nas coś więcej niż samochody, jesteśmy LUDŹMI Z PASJĄ.

Nie wyobrażamy sobie bym nie mógł się z wami spotkać co najmniej 2 x w roku, nie wyobrażam sobie nie bycia na zlocie.
Nie wyobrażam sobie bym nie miał omegi. Obojętnie jak by nie była.

Propozycje przyznania naklejki
np. rekomendacja kilku osób, szczególna dbałość o auto, zaangażowanie? Może inne pomysły?
Szukajmy ich, głęboko wierzę, iż znajdziemy bardzo dobre rozwiązanie.


[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2007-10-31 21:22:04 ]
  
 
czyli rozumieć należy z w/w wypowiedzi że właścicele omegi tkzw c są pominięci z takiego pomysłu , troche racji ma senator, ale z 2 giej strony blaszka na tyle omegi z napisem, lob kurczak ,
to było by napewno coś innego
hmmm.....
  
 
dlaczego od razu pominieci? praktycznie nie ma omegi C

Cytat:
2007-10-31 21:56:50, fomin pisze:
czyli rozumieć należy z w/w wypowiedzi że właścicele omegi tkzw c są pominięci z takiego pomysłu , troche racji ma senator, ale z 2 giej strony blaszka na tyle omegi z napisem, lob kurczak , to było by napewno coś innego hmmm.....

  
 
hmm, nie kumam twojego sprzeciwu adam. myślę myśle i nie kumam. to co piszesz to dla mnie są wyłącznie za a nie przeciw. i nie kumam ( choć staram sie zrozumiec o co ci chodzi - że niby podział a lepszych i gorszych? ) - a to niezdrowe? przecież KAŻDY ma szanse i nikogo nie dosięga dyskryminacja w postaci NIEOSIĄGALNEJ - nie dostrzegam tu szowinizmu - po prostu docenienie najlepszych bez gradacji pozostałych. nie wiem do czego to porównać. powiedzmydo zegarków - jeden pies czy kupisz casio czy tissot czy taniochę z taiwanu, 99% będzie chodziło +/-30s , ale ... rolex daytona jest tylko 1.

choziło mi o wyłuskanie najbardziej wartościowych ludzi i w pewien sposób ich nagrodzenie ( nie pytaj teraz o dobór kryterium - nie wiem) ekskluzywnym identyfikatorem. Może w daleki sposób jest to porównanie ale ... po chuj ci kubek z borska ? myślisz że inni ci go nie zazdroszczą? ja tak. jednostkowa produkcja / nie gadżet klubowy ale pamiątka po spotkaniu. no i co? czujesz się szowinistą?
  
 
sołtys - toco piszesz w pkt/2 jest i dotyczy statusu LOB MEMBER. a plakietka miała służyc czemuś innemu.. hmm kurwa może zbyt zakręciłem
  
 
Cytat:
2007-10-31 22:33:30, urg pisze:
hmm, nie kumam twojego sprzeciwu adam. myślę myśle i nie kumam. to co piszesz to dla mnie są wyłącznie za a nie przeciw. i nie kumam ( choć staram sie zrozumiec o co ci chodzi - że niby podział a lepszych i gorszych? ) - a to niezdrowe? przecież KAŻDY ma szanse i nikogo nie dosięga dyskryminacja w postaci NIEOSIĄGALNEJ - nie dostrzegam tu szowinizmu - po prostu docenienie najlepszych bez gradacji pozostałych. nie wiem do czego to porównać. powiedzmydo zegarków - jeden pies czy kupisz casio czy tissot czy taniochę z taiwanu, 99% będzie chodziło +/-30s , ale ... rolex daytona jest tylko 1. choziło mi o wyłuskanie najbardziej wartościowych ludzi i w pewien sposób ich nagrodzenie ( nie pytaj teraz o dobór kryterium - nie wiem) ekskluzywnym identyfikatorem. Może w daleki sposób jest to porównanie ale ... po chuj ci kubek z borska ? myślisz że inni ci go nie zazdroszczą? ja tak. jednostkowa produkcja / nie gadżet klubowy ale pamiątka po spotkaniu. no i co? czujesz się szowinistą?


Hej

Teraz rzeczywiście widzę to jaśniej

Jestem za
  
 
URG
to po kiego bata robicie te tloki??
Skoro wedlug Ciebie ja uwazam to za tak krzywdzacy wyroznik.
To sa nagrody za jakis konkors i jak to bywa z nagrodami sie je wygrywa oraz sie je utozsamia z jakims wydazeniem.
Te tabliczki beda podzialem wlasnie na lepszych i gorszych Na swego rodzaju roleksy w tlumie chinszczyzny .Gdzie sie jej niezdobywa za zdrowa konkurencje do ktorej maja prawo wszyscy a nie tylko wybrani (bo raczej 1 razowego Lob testa nie dopuscicie do ubiegania sie o ta tabliczke)

Ja tam niemam zamiaru sie klucic o to czy ona ma byc czy nie.Dales mozliwos wypowiedzi i sie wypowiadam.
W razie gdyby co ja do szranek o ta rzecz nie stane.
  
 
sama koncepjca naklejek/tabliczek LOBowych jest moim zdaniem bardzo dobra, bo od razu na ulicy widac, ze "swoj" jedzie Natomiast podzial na rozne naklejki, coz na forum tez jest podzial od Testa do Vetsa i jakos ludzie z tym zyja, bo de facto w tym klubie chodzi o ludzi, spotkania, pasje (jak to wczesniej bardzo ladnie opisal PiotrS). Jednak nikt nie wzial pod uwage jeszcze jednej rzeczy, a z ktora ja ostatnio walczylem, a mianowicie skutki usuwania naklejki. Nie wiem, moze naklejka Mlodego miala strasznie dobry klej, ale usuniecie jej w 100% wiazalo sie z uzyciem wiertarki i w zasadzie zdzieranie do zywego, co pozniej wiazalo sie z lakierowaniem klapy i polerka. Calej nie chcialo mi sie lakierowac, wiec jak sie odpowiednio spojrzy to widac lekka roznica, choc i tak jestem super zadowolony z siebie Tak wiec przy zmianie naklejki moze byc wielki bol, no chyba ze ktos bedzie mial dwie
  
 
Ja jestem ZA.
Patrzac na inne kluby to normalnie - porazka. Wchodze czasami na inne fora i czytam troche jestem przerazony tymi ludzmi oni pisza aby pisac. Przyjechał ostatnio do mnie koles z OKP po czesci zeby nikogo nie urazic ale straszny koles moim osobistym odczuciem nie chciał bym go spotkac na zlocie albo zeby miał naklejke na klabie np.
W dziale Vets prowadzony był watek na temat przystapienia Brutala do weteranów jakos nikt nie był z tego powodu jakos odrozniony czy cos w tym stylu. Zasłuzył spełnij kryteria został za akceptowany przez weteranów i cos sie stało ktoś poczuł sie urazony. Ja tez byłem testem przez rok czasu poznałem Immo wział mnie na regionalny spot i na poczatku czułem sie dziwnie ale nie zrezygnowałem i pojechałem na zlot a miedzy czasie postarałem sie o zmiane statusu. I napewno na tym nie przestane.
Wiec z wielka checia bede sie starał spełnij jakies kryteria aby otrzymac ta tabliczke ktora napewno nie kazdy bedzie miał. Na zlocie byli rowniez ludzie z daleka jakos znalezli czas przyjechac i nie stało im to na przeszkodzie a ktos ma pod bokiem to mu sie nie chce. Takie moje odczucie w tym kierunku.
  
 
Moze i z jednej strony mogloby wejsc cos nowego, zeby zweryfikowac dotychczasowych klubowiczow, bo na bank znajdzie sie pare osob, ktore kiedys fakt przysluzyly sie w klubie, badz bacznie uczestniczyly w jego zyciu, ale teraz pozostalo po nich tylko wspomnienie, badz jeden maly post od czasu do czasu w stylu: "tak, zgadzam sie, to wielce interesujace", tylko po to, zeby o sobie przypomniec calej rzeszy.

Z reszta chyba nie da sie nie zauwazyc, ze niektorym to poprostu zwisa. Przyjezdzaja na zlot, bo wypada, bo status do czegos zobowiazuje, albo olewaja i nie przyjezdzaja, ale to jest nasza wspolna piaskownica i wszyscy musimy wejsc ze swoimi zabawkami, a nie bawic sie lopatka kolegi i wiaderkiem kolezanki. Chodzi mi, ze zeby wszystko bylo dopiete na ostatni guzik to kazdy musi w jakims tam stopniu przylozyc reke do istnienia tego klubu, bo klub to nie strona, forum (ktore badz co badz jest niezbednym elementem zycia klubu), ale klub to MY, klubowicze, ktorych laczy pasja, zainteresowania i dla ktorych zlot to nie przymus, a czysta przyjemnosc...

Najlepiej by bylo gdyby wszyscy znowu zaczeli od Testa...wiadomo, ze dzisiaj kazdy Test (no moze prawie kazdy) bije sie o to, zeby zostac Memberem (bo jakby niebylo bycie Memberem w LOB to chluba, przynajmniej dla mnie), kiedys 3 zloty juz do tego uprawnialy z racji tego, ze LOB nie liczyl jak teraz 130 klubowiczow i ...bagatela prawie 1500 Testow. System, ktory teraz funkcjonuje, wylania osoby naprawde widoczne w klubie, ktore staraja sie pomagac, widac je na forum, na zlotach, ba, wiekszosc spotyka sie ot tak co kilka dni, spotkac sie, i pogadac przy otwartej masce. Spojrzcie chociazby na Ilku, na MarkaCarambe, jak widac, mozna, a chciec tzn. moc !

Ale, ale system niestety nie dziala wstecz...bo jak wszedzie, niektorzy daza do Membera za wszelka cene, a teraz jak juz go maja, to co ? Nic tak naprawde, bo na Vetsa za wysokie progi, a trzeba sie naprawde niezle napocic, zeby chociaz byc rozpoznawanym, niekoniecznie jako Member, a gowno prawda, bo nie jestes w klubie dla statusu. Ja np. widze, ze niektore osoby sa Memberami tylko na forum...

Naklejka sama w sobie, niegdys obiekt klubowego kultu, dzisiaj kto wie. Stracila na wartosci, tak samo jak stracil na wartosci klub. Wiadomo Elite, ale sila tego klubu powinni tez byc nowi klubowicze, wiadomo, na poczatku kazdy jest Testem, ale przeciez to zadna przeszkoda. Przyjedzie na zlot, zobaczy, spodoba sie - zostanie, nie - podziekuje. Nikt tutaj nikogo na sile nie trzyma, ale tylko nowi moga poprawic opinie LOBu w "tym" swiatku.

Naklejka, powinno byc to cos widocznego, dotychczasowa jest jak najbardziej wporzadku, bo jak z daleka jedziesz to spokojnie mozna rozpoznac, ze to LOB, a wlasciciel powinien byc dumny, ze ma cos takiego na aucie...ja jestem !

Z jednej strony nie powinno byc zmian, bo LOB dotychczas byl i jest kojarzony z zolta naklejka z tylu auta, z drugiej jednak potrzeba ponownej weryfkacji. Moze poprostu trzeba zmienic dotychczasowy system...

Miala byc bajka Mastera, a wyszly smuty Membera...
  
 
Cytat:
2007-11-01 08:57:56, homer171 pisze:
.... W dziale Vets prowadzony był watek na temat przystapienia Brutala do weteranów jakos nikt nie był z tego powodu jakos odrozniony czy cos w tym stylu. Zasłuzył spełnij kryteria został za akceptowany przez weteranów i cos sie stało ktoś poczuł sie urazony. ....


chwila moment, ale o co chodzi bo kurde czytam kilka razy i nie kumam aluzji do mnie
  
 
Mom zdaniem dobry kierunek, ale...

Zakładając, że dążymy do weryfikacji ludzi w klubie, jest to w pewnym sensie porządane, ale napewno taki problem pojawi sie ponownie za jakis czas. Wtedy znów staniemy przed weryfikacja... wtedy ponowna zmiana naklejek, tabliczek itp... ?? Ludzie sa ludzmi, w zaden sposób nie zmusisz nikogo, kto bedzie chciał odejść z klubu, pomijajac powody, do pozbycia sie naklejki, tabliczki. Biorąc pod uwagę samą naklejkę, to wszystko sie zmienia, otoczenie, ludzie, samocody i może dobrym rozwiazaniem jest jakas aktualizacja. Jesli chodzi o kryteria weryfikacji, to tez trzeba by było rozsądnie podejść do tematu. Kwestia udzielania sie na forum, przeciez nie chodzi o to, by klepac posty i byc widocznym. Dobrym kierunkiem jest nacisk na spotkania face to face, który oczywiscie jest obrany.
  
 
Ale przecież weryfikacja w klubie jest TEST, NET MEMBER itd..

Wystarczy tylko w życie wprowadzić to co w regulaminie pkt. 11.
I gradacja jest tak czy tak.

Ja przyjeżdżam na taki zlot właśnie ze względu na ludzi i ATMOSFERĘ, której szczerze mówiąc jeszcze nigdzie nie spotkałem.

I miło byłoby po prostu widzieć na trasie, że to akurat TEN który jest w klubie, był pewnie na niejednym na zlocie i można go zatrzymać i pogadać bez obawy dostania w mordę.

OKP ma naklejkę na całej tylnej szybie - I CO Z TEGO ? - jak to tylko naklejka a Ci niektórzy ludzie z naklejkami ... ehh szkoda słów (koledzy ze Szczecina wiedzą ).
A tego chyba nie chcemy.

  
 
Cytat:
2007-11-01 11:20:26, Wiktorzi pisze:
Ale przecież weryfikacja w klubie jest TEST, NET MEMBER itd..



Wydaje mi sie, ze chodzi bardziej o weryfikacje juz istniejacych osob, bo mozna bez problemu wyliczyc Testow, ktorzy sa duzo bardziej aktywni niz niektorzy Memberzy, cos na styl co pisalem wczesniej...dostal Membera to spoczywa na laurach i ma w dupie.

Z drugiej strony nie wiem jak Was, ale mnie dziwi, dlaczego na ostatnim zlocie bylo tak malo Vetsow, moze to nie moja sprawa, ale wydaje mi sie, ze to wlasnie Wy - Vetsi trzymacie ten klub w ryzach, bo swoja droga jak na zlot przyjezdza mniej niz polowa to pozostaje jakis taki niesmak.
  
 
jechać na zlot w gipsie 500 km , to jest poświęcenie
temat sie ciekawie rozwija.
  
 
jak czytam powyższe dyskusje, nasuwa mi się pytanie:
o co chodzi w LOB?
o status?
o naklejkę?

czytam, że "nowe" ma odróżniać jednych od drugich - jakoś tak pamiętam wielkie "czyszczenie" po statusach, degradacje na testa, etc. - teraz kolejny etap?

jeśli dyskusja ma doprowadzić do zajęcia stanowiska, moje jest neutralne. Nie potrzebuję wysokiego statusu czy naklejek by czuć się z Wami dobrze. A jeśli komuś nowa tabliczka poprawi samopoczucie - to proszę bardzo