[125p] Marakant - rajdówka / Monte Carlo - Strona 51

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2014-06-01 11:16:47, bing17 pisze:
Blok ocalał po tym czułym spotkaniu korby z krzywką ?


wygląda że jest ok , nawet ciśnienie trzymał z dodatkowym natryskiem oleju na dwie ostatnie korby
  
 
Jak nie było dodatkowego otworu w nim to nie było tak źle
W głowicy co ciekawego porobione ?
  
 
wóz zrobił pierwsze 300km , właściciele zadowoleni
oto kolejne ciekawostki które znalazłem w tym aucie :




  
 
Termostat zacny milordzie
  
 
Cóż , pewnie część z Was wie że w pomarańczowym panewka odmówiła współpracy na ostatnich Kamionkach. W sobotę udało się rozebrać silnik (hurtowo dzięki pomocy Puszka) i zbadać go organoleptycznie.
Werdykt - kompletnie cała panewka 4cyl w misce ... wał bez przebarwień , rys itp - jutro jedziemy do szlifierni zobaczyć co trzeba robić / wymienić / dokupić



Przy okazji rozebrałem jeden zapasowy silnik oraz silniczek który będzie jeździł w Polonezie.

Przy okazji weekendowego spotkania ze znajomymi wynikła dodatkowo taka sytuacja że staliśmy się z żoną właścicielami kolejnego Polskiego Fiata 125p. Tym razem 1979r , od pierwszego właścicela (pan 37 rok produkcji) autko ma puknięty tylni błotnik oraz przedni dołem do wymiany. Blacharsko zdrowizna , mechanicznie 122 tyś km (raz był w Turcji , dwa razy w Bułgarii) kilka fajnych patentów , wszystkie kwity . Niestety dziadzio "odświeżył" lakier kilkoma puszkami spray'u.


  
 
Ten czekoladowy kolor to jeden z moich ulubionych barw na 125p.
Jeździłbym! No może nie do Bułgarii, ale na działke na pewno.
Zazdraszczam.
  
 
Mar jak to wytargałeś? ja mam na oku kanta i co się pytam o cenę to dziadzio za każdym razem wyskakuje z większa. Ostatnio skończyło się na 4k
  
 
Cytat:
2014-10-20 22:16:39, Markiej pisze:
Mar jak to wytargałeś? ja mam na oku kanta i co się pytam o cenę to dziadzio za każdym razem wyskakuje z większa. Ostatnio skończyło się na 4k


Trzeba dużo szczęścia i ... im mniej sie interesujesz tym lepiej - pan Waldemar sam zadzwonił
  
 
nosz ku... mac , ja szukam czegos godnego i nic nie ma w sensownej kasie a do ciebie same przyjezdzaja??

gratuluje
  
 
Cytat:
2014-10-21 08:00:15, fuso pisze:
nosz ku... mac , ja szukam czegos godnego i nic nie ma w sensownej kasie a do ciebie same przyjezdzaja?? gratuluje


mogę zamienić za c4s4
  
 
Cytat:
2014-10-21 08:47:56, mar125 pisze:
mogę zamienić za c4s4



hmm ....




NIE
  
 
w cale nie było tak łatwo, trzeba było na kacu jechać po niego
  
 
no to wspolczuje
  
 
Chyba bylem grzeczny bo wreszcie przyszla paczka z gratami do zapasowych silnikow


Noga sie zaleczy i trzeba cos poskladac
  
 
A jak celnicy? Dało radę?
  
 
Mikołaj pomylił pory roku
  
 
Może to Died Moroz - to Rosjanin a z nimi to wiadomo - zapił, zapomniał ale jakoś dotarł.