[Z1100] Zastava 1100p Mediteran "81

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No więc od 18 stycznia stałem się właścicielem żółtej Zastavy 1100 Mediteran... Poprzednim właścicielem był mój brachol, który ją miał od 28.06.2007r.
Wcześniej auto było w rękach Kaszuba spod Bytowa, który był niezłym patenciarzem...

Fotki jeszcze sprzed zakupu auta:


Pierwsze odwieśniaczanie auta (zdjęcie pokrowców, trzeciego światłoa "STOP", wieśniackich kołpaków):


01.07.2007r.
Pierwszą i najwazniejszą rzeczą było uruchomienie wskaźnika paliwa wraz z żydem (dla tych co nie wiedzą = rezerwa) Przyczyną był zatarty od syfu tłoczek pływaka.


Po paru dniach tylna szyba przestała grzać. Przyczyną było druciarstwo Pana Kaszuba. A oto bezpiecznik od podgrzewanej szybki jaki tam jezdził:


13.07.2007r.
Brat nie mógł sie oprzeć i upiększył swoje szare pordzewiałe fele Hammerite'm


Nastepnego dnia, po rozplanowaniu mniej wiecej przyszlego wygladu Zośki, zostały wyrzucone ochydne halogeny zreszą z kolejnym druciarstwem jakim była instalacja pod nie, zrobiona z kilkunastu krótkich kabelków. Razem z halogenami zostały zdjete kły (co akurat uważam za kiepski pomysł).
A oto jak sie prezentuje na dzisiejszy dzień:


16-17.07.2007r.
Efekt prac:
- Medi dostała nowiutkie, białe klosze, nową-starą atrapę kosztem 70 paru złotych, powrócił znaczek FIAT na atrapę-również odrestaurowany, tylne nadkola zostały przygotowane do montażu nowych chlapaczy.

a oto efekt końcowy:


Sprawa chlapaczy miała się nastepujaco, prawe mocowanie było i jest jak nowe, lewe praktycznie wogole nie istniało, dlatego zostały podjete drastyczne aczkolwiek porządne kroki:


21.07.2007r.
Zamontowane zostały wszystkim znane i lubiane halogeny "SEMR"


27.07.2007r.
Podczas przejżdżki po Trójmiejskiej obwodnicy, nagle był odgłos "booooooooom" a potem "brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr"... Jak się potem okazało, to był przedni tłumik. Dziurka okazała się wieksza niż można było dostrzec schylajac sie pod wóz. Trzeba było na szybkiego sprowadzać tłumik.


Poprzedni dzień był bardziej spokojny, zmeczenie, kac i przez spedzenie 4h w warsztacie zamocowane zostały tylko, bądz aż chlapacze


05.08.2007r.
Jako, że Medi jest w miarę mozliwości stylizowana na Fiata 128 rally, został przecięty przedni zderzak.

11.08.2007r.
Mała sesja nad jeziorem Otomin:


Pozostało jeszcze zrobić chromowaną poprzeczke łączącą obie połówki zderzaka...

Potem przez długi, długi czas nic nie było robione przy wozie, może poza tym, że wóz mial małego dzwona, a tak poza tym było jeżdżaone na codzień.





Moment, gdy Zastavka stała się moją własnością...





18.01.2008r.
Więc tak jak pisałem komisyjnie przejąłem "Żółtą Strzałę"... Co dalej będzie z tym autem, zobaczymy... Najprawdopodobniej będę je przystosowywał do jazdy na codzień. Na pierwszy ogień pójdą:
- naprawa i regulacja gaźnika,
- naprawa układu hamulcowego,
- przywrócenie stacyjki,
- wyciągnięcie lewego błotnika i prawych drzwi,
- zainstalowanie wyposażenia deski rozdzielczej z mojej białej Zastavy (zegary i wskaźniki ze 128 rally)


W późniejszych planach jest po części dokończenie tego, co chciał zrobić Daniel (mój brat), i kilka moich modyfikacji z Białej zostanie przeniesionych do Medi, dlatego że biała ma już wyglądać w jak najbardziej oryginalnym stylu... Narazie to tyle...

W tej chwili może nie wygląda zbyt fajnie, ale myślę, ze na luzie da się to zrobić we własnym zakresie Potem jeszcze muszę założyć lusterka z Manty (są w bagażniku), bo jakiś pajac ułamał lusterko kierowcy, które było dotychczas... Plaster miodu ze znaczkiem FIAT został niestety skasowany na wozie Piórka/Marcelka... Może ten znaczek uda się jeszcze wyrzeźbić... Wogóle jest jeszcze założona kierata Monte carlo (mała), którą chyba wymontuje i wystwię na Allegro. Tak poza tym to nic się nie zmienilo w tym aucie od Momentu, gdy była ostatnia aktualizacja zza czasów kadencji Daniela... Swoją drogą szkoda że to był tylko słomiany zapał...

Wziąłem ten wóz, dlatego że już nie mogłem patrzeć jak się niszczy, stojąc od ponad miesiąca pod blokiem Poza tym zawsze chciałem mieć Mediterana

W wygląd Medi jako tako narazie inwestować nie będę, dlatego że chcę najpierw skończyć białą Zastavę, a poza tym chcę żeby mechanika była najpierw w 100% wporządku, bo to dla mnie jest priorytet...

Narazie dwie fotki...
  
 
24.01.2008r.
Wóz w tej chwili stoi u Piórka/Marcelka pod blokiem, bo w A.S.O. Kowale miejsce zajmują Zwłoki jego byłej Zastavki...


25.01.2008r.
Autko dostało dzisiaj zegary z białej Zastavy i włącznik do halogenów własnej konstrukcji No i powróciła na swoje miejsce oryginalna kierownica


Włącznik świateł zrobiony z popsutej pompki spryskiwacza i przycisku od lampki na biurko



Muszę sie za nią zabrać, jak się ociepli i doprowazić ją do "jakiegoś" wyglądu
Kolumna kierownicy jest rozkręcona, bo trzeba jeszcze przywrócić stacyjkę, bo narazie jest przycisk "Start Engine"

A to jeden z przygotowanych bajerów do tego wozu (Znawcy Zastav znaja dobrze tą markę)...

W bagażniku jeszcze czekają lusterka a'la mantowskie... Prawdopodobnie wóz w przyszłości będzie miał inną tapicerkę w środku, boczki bedą w kroju z 1-szej serii Fiata 128/Zastavy, w kolorze czarnym, tylna kanapa będzie skajowa, a z przodu beda dwa kubełki BIMARCO. To takie plany-marzenia... Aha, no i zapomniałem dodać, że przewidziana jest GLEBA No i jakieś fajne koła, możliwe że poszerzane stalówki

Poszukiwana jest atrapa "plaster miodu" w stanie jak najlepszym :!: Najlepiej z metalowymi ramkami, ale moze być też bez tych ramek
  
 
hmmmm Zastava..... chorowałem na taką z 1,5 roku, szukałem, szukałem i nic nie znalazłem znośnego (heh może za słabo szukałem...) wózek w pytke wpakuj tam jeszcze silnik od ritmo i będzie wymiatać
  
 
Do póki ten silnik co tam jest się nie dobije, a musze dodać że jest bardzo żwawy, to zostaje seria... Jeżeli coś fest padnie, to wstawie pewnie 1,5 Jeszcze zobaczymy, narazie prawko jeszcze na mnie czeka, chociaż juz niedużo zostało...

Filmik - Zastava

Jeżeli chodzi o stylizację na 128 rally, to chodzi mi po głowie zrobienie takiego przodu jak tutaj:


Brakuje mi tylko kogoś, kto wykona taką poprzeczke chromowaną... Tak samo brakuje mi znaczka "FIAT"

[ wiadomość edytowana przez: taxi1313 dnia 2008-01-30 14:39:41 ]
  
 
Zastavka zacna.

Jakby ktos mial drzwi do mediterana w dowolnym stanie to chetnie zakupie!
  
 
Cytat:
2008-01-30 15:16:14, yapko pisze:
Zastavka zacna. Jakby ktos mial drzwi do mediterana w dowolnym stanie to chetnie zakupie!



nie ma takich drzwi a jak się trzymają dobrze to i tak to kwestia czasu aż wyjdzie na podszybiach i dołem.... a takie rzeczy to tylko w Serbii
  
 
A w serbii sa dostepne te drzwi? Bo mediteranke na balkanach widzialem tylko jedna. Czy w klubie Zastavy macie jakies kontakty z dostawcami czesci, np. w Suboticy? Na razie nie potrzebuje ale kiedys w razie (odpukac) jakiejs przygody fajnie byloby miec w garazu zapas...
  
 
A no racja, słusznie słusznie, najpierw trza zajeździć to co się ma
luknij TUTAJ (choć pewnie już tą stronke przerabiałeś ) tam jest kilka ładnie zrobionych zastavek no i fiatów 128... nom i powodzenia na egzaminie
  
 
Ta Zastava, która jest już nielada legendą to dla mnie wręcz ideał KLIK

Jak się wczoraj okazało, trzeba w wozie zmienić łożyska piast przednich no i tylne piasty (prawdopodobnie będą zapodane te z CC/SC), bo te co są, huczą jak cholera. Ale to wszystko jest do zrobienia

Gdy będą następne aktualizacje, odrazu dam znać
  
 
na glebe zoske
  
 
Cytat:
2008-01-30 20:06:18, bimber1 pisze:
na glebe zoske


Bimber to jest jakaś choroba? Wszędzie tylko ta gleba i gleba
  
 
bo bez gleby to nie samochód
Fajna zosia, podobywują mi sie te samochodziki a 3 drzwiowe to już bomba
  
 
jak bylem maly to sie czesto przewracalem i tak mi cos chyba zostalo z ta gleba a tak serio to dla mnie zeby auto zaje.,.. wygladalo to musi miec ladny lakier, ladne felgi i dobra glebe nic wiecej nie potrzeba
  
 
Cytat:
2008-01-30 20:33:47, bimber1 pisze:
jak bylem maly to sie czesto przewracalem i tak mi cos chyba zostalo z ta gleba a tak serio to dla mnie zeby auto zaje.,.. wygladalo to musi miec ladny lakier, ladne felgi i dobra glebe nic wiecej nie potrzeba



jeszcze mocny piecyk bo co to za kareta beż konia
  
 
Bimber ma rację.nawet w testosteronie jest taki kawałek : gleba gleba gleba !!
  
 
Gleba oczywiście będzię... Ja też wolę być bliżej ziemi

Po zrobieniu tej mechaniki biorę się za zrobienie dołów w kolorze nadwozia, tego feralnego błotnika i ogólnie chcę żeby ten wóz w miarę normalnie wyglądał... Narazie będzie ten szampański/musztardowy 238, a potem jeżeli przypłynie kaska, to może taki żywszy żółty, a może czerwień... Zobaczymy

Jeżeli chodzi o felgi to mam dylemat... myślałem o szprychówkach z Caro, ale po głowie chodziły mi jeszcze poszerzane stalówki... Sam nie wiem... Może coś doradzicie?
  
 
Znalazłem jeszcze fotki z dnia, gdy mój brachol świeżo kupił żółtą... Ta biała, to moja pierwsza jeżdżąca i wpełni sprawna 1100... Ostatni rocznik pierwszej serii... 1977

  
 
No to czarne coś zlikwidować racja
Alusy za bardzo nie pasują do klasyka najlepszym rozwiązaniem znalezienie ładnych stalówek niekoniecznie od zastavy i w 7 cali hehe
Co do gleby to wiadomo - 140mm
  
 
Ładny sprzecior Ładny.... gratuluje!
Pytanko offtopicowe - daje rade wytrzasnac zastavke za rozsadne pieniadze w dobrym stanie czy to niewykonalne?
  
 
jaqo nie pozwolili ci kupic korolki ze sie rozgladasz za kolejnym pasciem

a zastavka sympatiko