2107 morphio - Strona 42

No i koniec



teraz trzeba to ogarnąć elektrycznie bo cała reszta jest już ogarnięta



co zostało jeszcze :
- montaż majtek po połączeniu z gniazdem na sondę,
- montaż łącznika dolotu
- modyfikacja cięgien przyśpieszenia
- to co wyjdzie w praniu
- elektryka w najszerszym z możliwych pojęciu



a jutro wieczorem wpada Olavi z rodziną i Raldo, to na pewno będziemy siedzieć w garażu

Cytat:

przypomnij mi proszę z czego masz chłodnice, wiatrak

Andrzeju, chłodnica i wiatrak vw passat 1.8 ale nie pamiętam jaki model bo szukałem po wymiarach w katalogach, nic nie trzeba ciąć ale trzeba pokombinować z mocowaniem oczywiście
co do zasysacza to nie, nie mam obaw ale jeśli się okaże że robi problemy to wyleci na zbity pysk

Kolejny tydzień (na L4 jako opiekun Jolki) zaobfitował kolejnymi godzinami spędzonymi przy Szogunie Córeczka dawał mi prawie codziennie po dwie godziny z hakiem i wystarczyło to międzyinnymi by zamknąć temat tak zwanego bagażnika



wystarczy posprzątać i będzie już można akumulator pakować do środka

w następnym tygodniu podłączamy silnik od ECU i lepimy środek

Brawo Ty, ale czy mam rozumieć ze wywaliłeś to spaghetti i kładziesz wiązkę od podstaw?

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986

trochę się dzisiaj namęczyłem z kablami ale komputer z osprzętem w końcu pospinany. wszystkie 24 kabelki na swoim miejscu, podłączone do cewek, wtryskiwaczy, czujników i mas. pozostało zapodać prądu i powoli będzie można kręcić

oczywiście zanim zakręcę, to jeszcze wszystkie czujniki i zegary podłączę, żeby wiedzieć czy jest smarowanie, paliwo, ładowanie czy go nie ma na koniec tylko światła, wycieraczki i kierunki mi zostaną do roboty.

znając życie i swój harmonogram pracy, jeśli przez najbliższe dwa tygodnie coś się w temacie wydarzy, to będzie to jakiś cud, znowu długi weekend idzie i z dziećmi trzeba będzie się bawić od rana do wieczora

Widze Adas ze u ciebie tez robota posuwa sie do przodu malymi kroczkami.

Adam, dawaj na doczepke do Grzesia. Ale było by wesoło.

opowiem w innych okolicznościach

widzisz, tak naprawdę to czasami nawet nie ma czasu na forum zaglądnąć

a wracając do pytania, jutro z samego rana będę dzwonić do gościa z ottomotive i będziemy razem zdalnie pracować nad uruchomieniem pojazdu rozmawiałem z nim kilka dni temu i tak się umówiliśmy. wysłał mi najnowsze sterowniki do ECU i są szanse, jeśli nie będzie lać choć pan Gógle ostrzega, że mój potwór w końcu się obudzi z półtorej rocznej hibernacji

w niedzielę miałem chwilę dla siebie,po sześciu godzinach prac ogrodowych i miałem iść na rower ale zmieniłem zdanie siadłem z kompem i zacząłem "tworzyć" historię. niestety, nie udało się ale każdy strzał z tłumika, w dolocie czy próba załapania wywoływała ciarki

cdn ...

nie przejdzie