Uszczelnienie chłodnicy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ostatnio miałem niezapowiedziane spotkanie ze słupkiem, niestety wynik z tego był taki że musiałem w samochodzie wymienić cały pas przedni wraz z chłodnicą. Kupiłem używaną chłodnicę, ale jedna rurka w niej była rozcięta, uszczelniłem ją poxipolem, zalałem wodą i po pewnym czasie zauważyłem że na aluminowych żebrach znajdujących się między rurkami pojawia się wilgoć (chyba) m.in. zaraz pod wlewem wody. Miejsca w których pojawiła się wilgoć nie były uszkodzone, wiem bo żeberka są nienaruszone. Moje pytanie jest takie czy chłodnicę można uszczelnic jakimś płynem i czy nie wpłynie to negatywnie na cały układ chłodzenia, czy też może taka niewielka wilgoc jest normalna na chłodnicy. Bardzo proszę o pomoc
  
 
Cytat:
2009-01-23 22:37:22, junior_ek pisze:
Ostatnio miałem niezapowiedziane spotkanie ze słupkiem, niestety wynik z tego był taki że musiałem w samochodzie wymienić cały pas przedni wraz z chłodnicą. Kupiłem używaną chłodnicę, ale jedna rurka w niej była rozcięta, uszczelniłem ją poxipolem, zalałem wodą i po pewnym czasie zauważyłem że na aluminowych żebrach znajdujących się między rurkami pojawia się wilgoć (chyba) m.in. zaraz pod wlewem wody. Miejsca w których pojawiła się wilgoć nie były uszkodzone, wiem bo żeberka są nienaruszone. Moje pytanie jest takie czy chłodnicę można uszczelnic jakimś płynem i czy nie wpłynie to negatywnie na cały układ chłodzenia, czy też może taka niewielka wilgoc jest normalna na chłodnicy. Bardzo proszę o pomoc


Na filmach uszczelniali wbijając do chłodnicy jajko
A na serio to chłodnice się lutuje, trzeba by podjechać do jakiegoś serwisu gdzie to robią i zapytać czy się da to zrobić w tym miejscu gdzie masz uszkodzenie.
Kiedyś lutowałem a potem też wymienialem chłodnicę w swojej Corolli w Bielmocie na ul. Czajkowskiego w Bielsku:
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,19,503165,216243?l=af0215b6f074314e

http://www.motofirma.pl/kontakt/BIELMOT/-/60dab1e2a166ee/0/

Koszt lutowania to około 30 zł no ale zależy czy w ogóle się da. Wg. mnie kupowanie używanej chłodnicy nie bardzo ma sens. Lutowanie pomaga przynajmniej na pewien czas ale jak chłodnica jest stara to i tak za chwile poleci jak nie w tym samym to w innym miejscu.
Wiem że kiedyś niedrogie (nowe) chłodnice były w Sosulskim w Jasienicy, w w/w Bielmocie też można kupić - ja brałem wtedy u nich Niessens (czy jakoś tak).
  
 
Na allegro jest gość, ma chłodnice Koyo.

Do 2.2 płaciłem 300zł. Wydaje mi się to niską ceną za święty spokój w tak kluczowej sprawie, jaką jest chłodzenie...

pzdr
  
 
Dzięki za odp. Jak narazie zostanę przy tej co mam. Facet u którego kupowałem dał mi na nią 6 miesięcy pisemnej gwrancji, więc jeżeli płynu faktycznie będzie ubywać to zareklamuje ją. Dzisiaj rano jak patrzyłem to to coś wyglądającego na zawilgocenie miało taki sam kształt jak 12 godzin wcześniej, więc może jest to po prostu jakis nalot. Wsześniej miejsce które zakleiłem poxipolem próbowałem zlutować, ale cyna w żaden sposób nie chciała się chwycić aluminiowej rurki, ale mam nadzieję że poxipol będzie trzymał
  
 
2009-01-24 15:00:28, junior_ek pisze:
,,ale cyna w żaden sposób nie chciała się chwycić aluminiowej rurki"

Bo aluminium z cyną się nie łączy, cyną można lutowac chłodnice miedziane.
  
 
Tak tez później stwierdziłem człowiek ciągle się uczy