Fiat 126 with Yamaha R1 bike engine! - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2010-01-02 19:25:52, Milten pisze:
Ahh te internetowe multi translatory



Of course!
  
 
and still you have a problem to understand a whole idea...maybe rust is really pain in your ass in this project, and you can talk only about it...we can make this conversation much longer, but i think it is a bit of nonsense, because you're taking everything to yourself...take a little distance - this is my advice for you in this new year.
  
 
You have right 3zeR_MDS...

I understand your point...

3zeR_MDS_greate_lada_flor

3zeR_MDS as we se in your issue (see atached pictures) .... great job.

I don't thing so you are right person to making conclusions about metal pieces.



It is so hard to by sparre part for lada.....





HAPPY NEW YEAR!!
  
 
Oh, that looks much more like a professinal repair than on my car..

Cytat:
2010-01-02 20:33:57, trez pisze:
You have right 3zeR_MDS... I understand your point... 3zeR_MDS_greate_lada_flor 3zeR_MDS as we se in your issue (see atached pictures) .... great job. I don't thing so you are right person to making conclusions about metal pieces. It is so hard to by sparre part for lada..... HAPPY NEW YEAR!!



[ wiadomość edytowana przez: Fiat126R1 dnia 2010-01-02 20:52:36 ]
  
 
no, it surely does not it is just another paininmyass day for 3zeR_MDS, forgive him
  
 
hmm...i really don't feel embarassed by this photos. if i would, i won't post it in my topic where were you then Trez? why you haven't laught then? this body was in shitty condition and really making a total bodywork wasn't a good idea. the idea was to do it very cheap and it was done.
i've learned lot of stuff on this body by myself, and because lot's of people gave me useful advices. and after 2,5 years working with this car i can say that i know what to do and what to do not in such a constructions but still...why the only topic is the rust? this is the only thing you remember from what i was writing?

a swoją drogą panowie czego wy się czepiacie? wjechałem na niego jakkolwiek? napisałem co mi się nie podoba i już, a że on strzelił focha i się poobrażał, to raczej ja powinienem się poczuć urażony, bo ja mu nic obraźliwego nie napisałem. Więc za bardzo nie rozumiem do czego pijesz Bart, do tego, że lubie dyskutować? wyłuszczyłem mu bardzo dokładnie o co mi chodzi, a jedyne co on z tego wyniósł to to, że krytykuje go, że łata próg w taki sposób. Niech łata, ja mu nie bronię. I nie porównujcie mojego auta do jego, bo trochę się jedno drugiego nie ima Nie mam zamiaru się tu z Wami kłocić, bo nie ma to zbyt wielkiego sensu, ale jak ktoś się włącza w dyskusję wypadałoby, żeby poczytał co kto w niej pisze, a nie strzelał z dupy pozdrawiam i życzę wiele dobrego w nowym roku


[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2010-01-02 21:22:02 ]
  
 
Cytat:
2010-01-02 19:53:29, 3zeR_MDS pisze:
because you're taking everything to yourself...



Fryzjer - please , do not make a village.
Thanks from mountain !
  
 
ty no powiem Ci, że jak to wrzucisz w translator to wychodzi piekne tłumaczenie a myslalem ze jakies nowe zasady w angielskim sie pojawily
  
 
Cytat:
a swoją drogą panowie czego wy się czepiacie? wjechałem na niego jakkolwiek? napisałem co mi się nie podoba i już, a że on strzelił focha i się poobrażał, to raczej ja powinienem się poczuć urażony, bo ja mu nic obraźliwego nie napisałem. Więc za bardzo nie rozumiem do czego pijesz Bart, do tego, że lubie dyskutować?


Domysl sie. Coraz wiecej osob ma o tobie nienajlepsze zdanie, nawet gosc ze Szwecji odkryl twoja nature. Czego sie spodziewales? Gloryfikacji twoich pomyslow i uwag, myslisz ze zawsze sa najlepsze i wiesz wszystko najlepiej? Nie bierz tego do siebie, ale niestety nie. Mozesz prowadzic na ten temat dalej dyskusje - ja raczej nie odpowiem - nie warto.
  
 
nigdy tutaj jeszcze z nikim spinki nie mialem, i raczej do tego nie dążę .. ale chyba się komuś granice konstruktywnej krytyki zacierają.
  
 
"By the way" Fiat126R1... you made BIG job ! Next time if you will have any problems with any parts to your f126 just send me priv massage. I will try find this in Poland (or put this request here, I think lots of members - f&f will help you).

Best regards trez
  
 
3zer pogrążasz się , znam cię długo , ale uwierz mi że ład u nas w dobrym stanie więcej niż fiatów 126 w szwecji .
twój próg też był profesjonalny
enter


prosze już skończcie bo zawsze w oczach innych bedziemy 'polaczkami' pieniaczami .pozdrawiam w nowym roku
  
 
Cytat:
2010-01-02 23:13:43, trez pisze:
"By the way" Fiat126R1... you made BIG job ! Next time if you will have any problems with any parts to your f126 just send me priv massage. I will try find this in Poland (or put this request here, I think lots of members - f&f will help you). Best regards trez



That's true
  
 
OT:
Jaki polecacie internetowy multitranslator?
  
 
http://translate.google.pl
  
 
Proponuję to co kolega powyżej oraz translatica.pl. Warto czasami sprawdzić dwa razy za pomocą różnych translatorów. Mi kiedyś wypluło "czapeczkę wiązaną pod brodą" zamiast kopułki aparatu zapłonowego

Angole łapali się za głowę
  
 
this is very very good project. don't worry about grumbling of 3zer. go on, do your thing as good as possible and show us progress of your job.

and now in polish: brak pokory, pycha [sprawdzic sobie w encyklopedii co znacza slowa jak ktos ma watpliwosci] az bije po oczach z niektorych wypowiedzi....
  
 
brak pokory i pycha sa czasami uzasadnione.
  
 
Cytat:
2010-01-03 01:13:17, jaqo pisze:
brak pokory i pycha sa czasami uzasadnione.


IMO rzadko, a jak juz, to najpierw trzeba naumiec sie to robic w taki sposob zeby nie ociekalo....
  
 
dobra wracamy do topicu i prosze zwlaszcza mlodych uzytkownikow o nie zabieranie glosu w sprawach o ktorych nie maja pojecia.