Łada 2106 wejlantf - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2013-09-13 16:52:00, Siorbas pisze:
...Ja mam malucha z którym na głowie stanąłem żeby tak się nie stało...



Przecież wystarczy na przegląd jeździć, czy czegoś nie kumam?

Pozdrawiam,
@lex
  
 
Napiszę jeszcze raz, bo widzę, że chyba niektórzy nie czytali. Auto zostało przerejestrowane na żółte, bo mając do wyboru białe lub żółte właśnie, wydało mi się to słuszniejszą opcją. Bezterminowe badanie techniczne, czy też 170zł ubezpieczenia za rok to już dla mnie naprawdę spore bonusy.
  
 
Tez tak chciałem mieć żółte tablice, ale dobrze ze miałem dobrych doradców i mi odradzono. Można zrobić opinie rzeczoznawcy, czy konserwatora i korzystać praktycznie z tych samych korzyści co auta na żółtych tablicach i mieć swobodę.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Ale w jakim sensie swobodę? Nie czuję się w żaden sposób z niczym i nikim związany.
  
 
A pojedziesz że mną za granice na zlot? Zmienisz układ napędowy na inny? Co zrobisz, jak "poproszą" cię o udostępnienie auta na potrzeby państwa. A co będzie jak zaniedbasz samochód? Oczywiście, to wszystko co napisałem, to teoria, ale zawsze może być praktyką. To ja nazywam, swobodą.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Auto pozostanie klasykiem, to pewne. Zostanie u mnie, to raczej też się nie zmieni. Na spoty to nawet do Białegostoku mam daleko, o zagranicznych wojażach nie myślę. Uwierz, gdybym miał wątpliwości to poszedłbym w białe blachy. Decyzji nie żałuję, a co życie przyniesie... nikt nie jest w stanie przewidzieć. W tym momencie zaczyna się bicie piany

Swoja drogą. Widziałem już niejedno auto na żółtych, które wzbudza spore wątpliwości jeśli chodzi o modyfikacje czy ogólny stan mechaniczny. Na dzień dzisiejszy absolutnie nikt w to nie wnika. Zero kontroli.


[ wiadomość edytowana przez: wejlantf dnia 2013-09-17 15:23:44 ]

[ wiadomość edytowana przez: wejlantf dnia 2013-09-17 15:24:16 ]
  
 
Fakt, widziałem zajechanego multicara na żółtych.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cieszy mnie ze Twoje autko bedzie dumnie prezentowac sie na zoltych tablicach. Gdybym byl na Twoim miejscu wybralbym raczej ta sama droge. To co napisal Szoko to wazne informacje ale wierze w to ze Twoja decyzja byla przemyslana. Bo w koncu zolte to tez prestiz A z kraju wyjechac mozna po uprzednim zgloszeniu, a jezeli sie myle to prosze mnie poprawic
  
 
Fakt, można zgłosić się po pozwolenie na wyjazd, ale trzeba chodzić. Może być tak, że konserwator zabytków nakaze ci udostępnić auto na ich potrzeby. Auto jest państwa, ty jakby jesteś tylko użytkownikiem.

Najważniejsze jest w żółtych tablicach, to wartość rzeczywista pojazdu i naprawa za normalne odszkodowanie.

Co do prestiżu, to nie mogę połączyć tego z Ładą.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Kolega "wejlantf" może Ładą wyjeżdżać za granicę (na krótki okres czasu, czyli np. zloty), bez zgłaszania tego faktu komukolwiek, w wypadku tej "szóstki" nie ma żadnych ograniczeń.
  
 
Cytat:
2013-09-17 14:32:38, SzokoLada pisze:
Co zrobisz, jak "poproszą" cię o udostępnienie auta na potrzeby państwa.



To nie ma nic wspólnego z przypadkiem Lady 2106.


[ wiadomość edytowana przez: brabus55 dnia 2013-09-18 07:41:09 ]
  
 
No dobrze, kolega mieszka koło wschodniej granicy. Na ile może wyjechać na wschód? I niby dlaczego państwo nie może chcieć jego łady?

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Jeśli samochód nie jest wart więcej niż 32 tys. zł, nie jest straszy niż 50 lat i nie widnieje w rejestrze zabytków, to może jeździć za granicę do woli, gdzie chce ( strefa Schengen nie ma tutaj nic do rzeczy liczą się granice państwa). Plotka rozsiewana przez przeciwników żółtych tablic na rożnego rodzaju forach, o zabieraniu samochodu przez państwo jest po prostu nieprawdą (jeśli pojazd nie jest wpisany do rejestru zabytków, a Łada 2016 na 99% się tam nie znajduje), no chyba że wybuchnie wojna, ale wtedy to nie ma różnicy czy samochód ma tablice żółte, czarne, czy też białe.


[ wiadomość edytowana przez: brabus55 dnia 2013-09-18 10:17:24 ]
  
 
No to dużo zmienia. A czy żółte tablice i wpis do rejestru zabytków nie idą w parze?

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
2013-09-18 10:47:23, SzokoLada pisze:
No to dużo zmienia. A czy żółte tablice i wpis do rejestru zabytków nie idą w parze?


Nie. Żółte tablice oznaczają tylko wpis do ewidencji zabytków. To co innego niż rejestr zabytków.
Serdecznie pozdrawiam.
  
 
Zależy, w Polsce jest tylko ok 200 samochodów i 50 motocykli wpisanych do rejestru zabytków, a większość jest wpisanych do ewidencji zabytków. Rejestr, a ewidencja to duża różnica.
Ewidencja jest to zbiór kart ewidencyjnych zabytków znajdujących się na terenie określonego województwa, prowadzony przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Znajdują się w niej np. karty ewidencyjne wiekowych budynków, czy pojazdów zabytkowych. Służy to głównie temu aby było wiadomo jakie zabytki znajdują się na terenie danego województwa, aby był dostępna dokumentacja tych zabytków, na wypadek np. zniszczenie, żeby można je według takiej dokumentacji odrestaurować, czy odbudować.
Umieszczenie danego zabytku w wojewódzkiej ewidencji zabytków nie daje organom konserwatorskim uprawnień do władczego wypowiadania się na ich temat w analogiczny sposób jak w przypadku zabytków wpisanych do rejestru.
  
 
Kolega Brabus ma całkowitą rację. Podtrzymuję w całej rozciągłości.
Pozdrawiam,
@lex
  
 
ponadto nie ma problemów z zarejestrowaniem Łady na żółte nawet z silnikiem z BMW i kompresorem, więc obawy macie niesłuszne

polecam żółte - przynajmniej w razie W ubezpieczyciel tak łatwo nas nie spławi
  
 
Wygląda na to, że wygłupiłem się, pisząc to co napisałem. Może faktycznie nie znam wszystkiego dobrego, co jest związane z żółtymi tablicami.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
2013-09-19 11:15:45, Konriii pisze:
ponadto nie ma problemów z zarejestrowaniem Łady na żółte nawet z silnikiem z BMW i kompresorem, więc obawy macie niesłuszne polecam żółte - przynajmniej w razie W ubezpieczyciel tak łatwo nas nie spławi



Podstawa?