Odprysk na szybie a Policja - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Miałem 2 razy taką sytuację. Policja nawet nie zwracała na to uwagi. Problem zawsze pojawiał się zimą, bo od odprysku szła kreska. Szyba pękała i trzeba było wymieniać.
  
 
Moja dziewczyna w swoim gocarcie miała pękniętą szybę. Nadal się zastanawiam jak przez 2 miesiące uniknęła jakiegokolwiek mandatu.
  
 
W temacie "odprysk na szybie a Policja" to prawda, że Policjant ma prawo zabrać dowód i nie ma znaczenia w którym miejscu na szybie uszkodzenie się znajduje. Powód? Zgodnie z prawem jest to uszkodzony element nadwozia, który podlega wymianie. Inaczej jest z diagnostą, który może nie zobaczyć takiego uszkodzenia

Osobny temat to naprawa szyby, jeżeli kogoś to interesuje - robię to od piętnastu lat. Pytajcie...
  
 
Jak będą chcieli i się uprą to się przyczepią. Najlepiej mów wtedy że jedziesz właśnie do warsztatu na wymianę i tyle.
  
 
Też mam mały odprysk, już chyba pora żebym coś z tym zrobił.
  
 
Samemu trudno ocenić, naprawa czy wymiana. W wolnej chwili podjedź i będziesz wiedział, bo tak to wróżenie z fusów.
  
 
ja z takim odpryskiem jeździłem ze 4 lata i nigdy nie było problemu.
  
 
Bo ja wiem? Odprysk - oczywiście zależy jak duży - ale jeśli jest widoczny z daleko, to przy bardziej natrętnym policjancie mandat raczej pewny. Mnie tylko zwrócili uwagę, a miałem w rogu szyby ślad po uderzeniu kamyka, choć trochę się musiałem z nimi nagimnastykować, żeby puścili bez kwitu. Generalnie raczej lepiej pojechać do warsztatu i ocenić straty, bo może się okazać, że naprawa nie będzie droga, a nerwów się zaoszczędzi. Ja korzystam regularnie z sieci Inter Cars i chłopy mają dobre porady, szczerze i bez naciągania powiedzą jak się mają sprawy.

[ wiadomość edytowana przez: Biały dnia 2016-03-27 17:49:28 ]
  
 
mam kumpla policjanta i mówi że on osobiście przymyka oko podczas kontroli na takie uszkodzenia. Chyba że jest widoczna kreska na pół szyby. Ale ma znajomych w policji co nawet za najdrobniejsze uszkodzenie są w stanie uwalić mandatem. Jedź do serwisu i sobie napraw szybę dopóki uszkodzenie da się ogarnąć bez wymiany szyby.
  
 
Cytat:
2012-10-04 20:01:40, emde pisze:
Jak policjant będzie upierdliwy to niestety możesz. Zawsze możesz bronić się, że "nabyłeś" go w trakcie jazdy, tuż przed kontrolą.


Zależy pewnie jeszcze od wielkości odprysku, a policja może nawet DR zabrać, w Nordglass podobno radzą sobie z takimi odpryskami.
  
 
Faktycznie wiele zależy tutaj od samego policjanta oraz tego jak się zachowa podczas kontroli, tak czy inaczej na wszelki wypadek nie ryzykowałbym jazdy z uszkodzoną szybą bo to też kwestia naszego bezpieczeństwa i komfortu podczas podóży.
  
 
Od policji najlepiej trzymać się z daleka. Ja bym nie ryzykowała.
  
 
Chyba zdecydowanie najlepiej i zarazem najbezpieczniej będzie uzupełnić odprysk i nie ryzykować jazdy z uszkodzoną czy pękniętą szybą bo to przede wszystkim kwestia naszego bezpieczeństwa. Są specjalne serwisu które właśnie tym się zajmują.
  
 
ja też bym nie ryzykował, kilka lat temu miałem taka sytuacją (miałem wtedy jeszcze stare Bravo). Małe pęknięcie i jeździłem z tym dość długo. Raz jechałem i poszła krecha na maxa akurat jak naginałem autostradą... pikawa podskoczyła
  
 
Policja się może szybko przyczepić, lepiej nie ryzykować mandatu.