Ładowanie Łada 2107 - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie będzie chłodzenia, po za tym reszta ok.
  
 
Daj spokój z cc, o ile chcesz alternator mocniejszy od ładowskiego, polecam zrób tak jak ja:
Zakup sprawdzony alternator A127 Marelli Magneti np. taki jak ten:a127
Odkręć i zbij koło, idź do tokarza dorobi ci kółko z podtoczeniem na wzór ładowskiego, tak aby pasowało. Delikatnie trzeba zebrać szlifierką wspornik lub między łapami altka żeby wszedł, dolna śruba pasuje od łady, potrzebna jest tulejka do tylnego mocowania. Należy przerobić mocowanie do śruby naciągu - będzie wzdłuż a nie do góry. Pasek pasuje oryginał, a podłączenie trzeba zamienić wsuwkę do kontrolki na oczko i zacisk D chyba na oczko większe.
Alternator ma 100A prądu max i co jest odczuwalne nie ma problemów z ładowaniem na wolnych obrotach. Wskazówka woltomierza po włączeniu nawet dodatkowych świateł czy wentylatorów dzielnie pokazuje zielone pole, a silnik na jałowym nie schodzi tak mocno z obrotów.
  
 
Witam,
Czasami na wolnych obrotach mryga mi lampka od ładowania. Problem pojawia się i znika, czasami jest ok, powyżej 2tyś. obrotów nie występuje. Zauważyłem, że częściej występuje przy rozgrzanym silniku i jak jadę sam. Sprawdzałem pasek paluchem i wydaje się dobrze napięty (ugiął się jakieś 0,5cm).
Wydaje mi się, że na 99% to pasek ale może macie inne wskazówki?
Jeśli to pasek to jak go naciągnąć, potrzebny jest kanał?
  
 
Raczej za krótkie szczotki.
  
 
Mam kolejne pytanie gdyż problem z ładowaniem jeszcze nie został rozwiązany. Ostatnio wogóle go nie miałem. Okazało się że wirnik nie miał przejścia. Zostało to naprawione(wymieniony wirnik). I kolejne pytanie czy regulatory mogą się od siebie różnic a dokładniej czy różnią się od siebie zakresem regulacji. Ładowanie niby jest ale cały czas są wahania. Raz wskazówka jest na środku raz delikatnie wyhyla się w prawo. Na mierniku pokazuje Od 12.2 V do 13,5V
  
 
a ja jesczecze raz o tym altku od cc...

czy w cc pierścienie ślizgowe wirnika mają rowki w których slizgają się szczorki...czy są po prostu już tak wyterte a nowe są płaskie jak np. w ładzie...wie kto morze?????
  
 
Wytarte. Powinno być bez rowków.
  
 
Potwierdzam. Pierścienie powinny być gładkie bez żadnych rowków.
  
 
Problem z wskaźnikiem ładowania został rozwiązany. Winny był wskaźnik a dokładniej kostka i dwie śrubki na ścieżce zegarów(delikatnie dokręcenie pomogło). Teraz ładnie pokazuje napięcie na zielonym. To tak na przyszłość jakby ktoś miał z tym problemy. Ładowanie na wyjściu z alternatora 14,1 V a na akumulatorze 13,95 V. Spadek nie duży. Moim zdaniem ładowanie jest trochę za małe ale chyba kończę z nim zabawę na ten rok. Jak to mówią " narazie niech jest jak jest"
  
 
Ad Felype.
To że mruga kontrolka ładowania na wolnych obrotach to może być normalne.
Mruganie bardziej zależy od obciążenia alternatora niż obciążenia samochodu ilością osób.
Może to zależeć od wielu rzeczy.
Wolne obroty ale jakie , co pokazuje obrotomierz ? Czy zawsze to samo ?
Występuje to podczas jazdy ,ale czy np. w dzień są używane światła do jazdy dziennej ? A wieczorem wiadomo, krótkie itp. Czy jest to podczas jazdy w korkach itp.
Poza tym nie mruganie czy nie świecenie kontrolki ładowania nie oznacza ,że akumulator jest ładowany.
Aczkolwiek to że jest dobrze dopiero przy 2 tys obr to też lekkie przegięcie .
  
 
Odkopuję.

Mam taki alternator: Alternator

Odpaliłem moją Ładną po zimie. Wszystko było OK, wycieczka nad jezioro parenaście km. W drodze powrotnej zauważyłem, że nie ma łatowania (strzałka po lewej). Wyłączyłem światła i kulam się do domu. W międzyczasie kilka razy ładowanie wróciło na kilka sekund. Po jakichś 12km ładowanie wróciło na stałe. Dojechałem do domu, wyłączyłem auto, włączyłem - naprawiło się

Następnego dnia odpalam - strzałka znów po lewej. Mierzę napięcie na aku - 12V - ładowania brak.

Wymieniłem regulator, oczyściłem styki, sprawdziłem bezpieczniki, napięcie na wzbudzeniu jest.

Jakieś pomysły?


[ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2017-03-30 22:43:02 ]
  
 
Rozumiem, że opierałeś się na wskaźniku na desce?
A mierzyłeś napięcie ładowania multimetrem jak według wskaźnika go nie było?
  
 
Mierzyłem multimetrem. 12V i stoi jak wryte niezależnie od obrotów.
  
 
Nie czytałem nic więcej, tylko ostatni post, uszkodzony mostek może być tutaj usterką.
  
 
Wywaliłem to dziś na stół, rozkręciłem, pomierzyłem.
Diody OK, uzwojenie wirnika OK. 10 ohm. Jak podłącze 12V to gwoździe przyciąga.
Przebicia ze stojana na obudowę nie ma. Cewki stojana ok 1 ohm.

Moim zdaniem na wirnik nie jest podawane napięcie.

Rozumiem, że jak podam na obudowę minus, na wzbudzenie 12V (wsuwka na regulatorze), to na szczotkach powinno się pojawić 12V (a się nie pojawia).

I teraz jak zacznę kręcić wirnikiem, to na złączu 30 powinno pojawiać się napięcie. A się nie pojawia (chyba że podłączę ten kabelek z regulatora to pina 30, to wtedy jest tam zawsze 12V niezależnie od tego czy kręcę czy nie. Magia.)

Regulator

Jak sprawdzić czy regulator jest ok? Czy ma ktoś schemat tego ustrojstwa?




[ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2017-03-31 20:06:50 ]
  
 
Zazwyczaj jak ładowanie raz jest, raz znika to problemem okazuje się być podwieszanie się szczotek. Ja bym po prostu wymienił regulator ze szczotkami (zważywszy na jego cenę).
  
 
Zagadka rozwiązana. Okazało się, że nowy regulator nie działa. Natomiast stary po rozkręceniu i wyczyszczeniu styków jest ok i ładowanie wróciło. Miejmy nadzieję, że na stałe.
  
 
Dzisiaj znów to samo. Szlag mnie trafi.
  
 
Tak sobie piszę posta za postem i sam sobie odpowiadam, ale może zostanie to dla potomnych. Wyciągnąłem znowu ten alternator. Wyjąłem szczotkotrzymacz, podłączam napięcie do pierścieni ślizgowych i dupka - nie działa. Miernik w dłoń - przerwa. No to rozkręcam alternator. Parę razy młotkiem, żeby wybić wirnik z łożyska, wirnik na stół, podłączam napięcie do pierścieni - działa. Mierzę - uzwojenie OK. WTF? Ciągnę lekko pensetą za końcówkę, która idzie do pierścienia a ona wychodzi leciutko z wewnętrznej warstwy uzwojenia . Tak więc usterka nieopłacalna do naprawienia (przezwojenie).

Tak więc Ładna dostanie nowy altek.

Jeszcze tylko szybko chciałbym się upewnić, że będzie pasować:

Alternator

[ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2017-04-02 23:16:48 ]
  
 
Witam wszystkich
Podpinam moje zapytanie pod ten post.
Kupiłem auto bez ładowania. Nie było napięcia w przewodzie do szczotek. Żeby dojechać do domu podłączyłem na krótko - z bezpiecznika uzwojenia ładowani bezpośrednio do styku szczotek na alternatorze. Ładowanie jest wzorowe ale nie mogę zgasić auta kluczykiem. Mam dokładny kolorowy schemat elektryczny i zamierzam sprawdzić czy dochodzi napięcie na pin wchodzący do skrzynki bezpieczników (przewód brązowo-biały) uzwojenie wzbudzenia.
Pytania:
1. kiedy jest doprowadzane napięcie na szczotki ?
2. Dlaczego po podłączeniu napięcia na szczotki bezpośrednio z bezpiecznika silnika nie można zgasić kluczykiem?
2. Jak jest gaszony silnik ?
3. Co w pierwszej kolejności sprawdzić ?