Dramatyczne dźwięki :) - skrzynia dohc długa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Coś niedobrego dzieje się w mojej skrzyni. Ogólnie działa bez zarzutu, jednak po wbiciu 3 po chwili zaczyna z niej dobiegać dość głośny dźwięk tarcia metalu o metal (jakby coś kręcąc się ocierało o coś co się nie kręci ). Na 4 i 5 jest to samo. Czasami ustaje, ale po chwili znowu zaczyna. Przy redukcji na 4 i na 3 to samo, jednak w momencie wbijania 2 nagle robi się cisza (zawsze). Na 2 i 1 spokój. Potem znowu na 3 i za chwile się odzywa cholerstwo i tak w kółko...

Spotkał się już ktoś może z takim tematem?
Na co zwrócić szczególną uwagę jak już rozbiorę skrzynie?
Nigdy nie grzebałem w takiej skrzyni, bardzo skomplikowana?
  
 
Jeśli rozbierałeś skrzynie z ohv i dałeś rade to przy dohc nie musisz się niczego bać. Bebechy obu skrzyń są do siebie podobne.

Możliwe,że łożysko oporowe podowuje takie dziwne dźwięki, u mnie w klasyki było podobnie, po montażu nowego łożyska i przejechaniu~300km łożysko zaczęło huczeć gorzej niż zużyte stare. Najlepsze jest to,że montowałem fabryczne łożysko a nie zamiennik.
  
 
Jak się czujesz niepewnie z rozbiórką tej skrzyni to mogę Ci podesłać instrukcję z Haynesa do 132. Tam jest krok po kroku jak to rozłożyć i złożyć.
  
 
Cholera nie wiem za bardzo jak to opisać . W moim 132 wywaliło uszczelniacz i taką blaszkę od choinki wysokich biegów . Wówczas tarło o obudowę bo całość lekko się przesunęła .
  
 
Doszły skany z Haynesa ? Bo nic mi nie odpisałeś.