Spawanie bloku?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Przymierzam się do przeróbki silnika Syreny. Chcę zamontować 3 membrany(zawory listkowe z motocykla). Po jednej membranie na jeden cylinder.
Muszę oddzielić od siebie kanały ssące w miejscu, gdzie pokazałem palcem na zdjęciu poniżej:







Blok silnika jak podaje książka, odlany jest z żeliwa cylindrowego, o twardości HB 210-235.

Chciałbym w miejscu pokazanym powyżej dospawać kawałek żeliwa, tak, aby wyrównać do płaszczyzny, do której przylega kolektor ssący. Blok po takiej operacji musi zachować swoje wymiary, żeby naprężenia go nie przekosiły.

Ja jestem wciąż młody, zbieram ciągle informacje i dlatego moje pytanie.

Jak to najlepiej zrobić? Spawanie na zimno, czy podgrzanie całego bloku? Może jakaś osoba/zakład godny polecenia z małopolski, albo wysyłkowo?
Będę wdzięczny za każdą informacje.

Przymiarki:



Gaźnik to zwykły jikov z cz, docelowo chcę 3 dellorto
Pozdrawiam
  
 
z tego co pamiętam z jakiś opisow modyfikacji tego typu silnikow to raczej szykuje się "ramke" z przegrodami która się przykreca do bloku i sklada na jakies uszczelki po wcześniejszej obróbce tych zaokraglen w plaszczyzne
  
 
Będę w poniedziałek u mojego spawacza to pokaże mu co chcesz zrobić i zapytam czy się tego podejmie. Swoją drogą fajny pomysł, że dłubiesz silnik od Syreny, może jakiś temat o niej załóż ? Dobrze kojarzę, że Twój Tata ścigał się tymi autami w Folkrace ?
  
 
Cytat:
z tego co pamiętam z jakiś opisow modyfikacji tego typu silnikow to raczej szykuje się "ramke" z przegrodami która się przykreca do bloku i sklada na jakies uszczelki po wcześniejszej obróbce tych zaokraglen w plaszczyzne


Otóż to.
to cholerstwo, wogóle ciężko się spawa.
Poza tym istnieje możliwość odkształcenia bloku.
Kiedyś spawali bloki żeliwne, ale trwało to od metra czasu i blok był skręcony na specjalnym mocowaniu, a to wszystko zanurzone w gorącym piasku i podgrzewane do 600 C.
Ja bym raczej pomyslał nad extra klejem. Z którego można po prostu wykanać ten brakujący kawałek. Teraz są takie specyfiki.
  
 
Kiedyś faktycznie trwało spawanie długo, ale technika poszła do przodu i już nie mam problemu, sam właśnie jakieś 2 miesiące temu dawałem blok do spawania po urwaniu korby, dziś silnik śmiga aż miło
  
 
nie każde żeliwo jest łatwo spawalne, np kolektory z vectry b 2.0 nikt nie umie pospawać by nie pękały ponownie, oczywiście inne temperatury są w bloku ale chyba sensownie jest zrobienie przykręcanych elementów
  
 
Dziękuję za odpowiedzi i zainteresowanie tematem.
Znam artykuły Sałka i jego sposób z wkładkami oddzielającymi od siebie kanały, jednak mnie osobiście nie przekonał.
Dlatego też założyłem temat, bo nie widziałem jak wygląda sprawa ze spawaniem.

Jest też drugi sposób, który przyszedł mi do głowy. Mianowicie zfrezować płaszczyznę, do której przykręca się kolektor, do momentu aż całość wyrówna się z tymi przegrodami. Otwory na szpilki są wystarczająco głębokie, więc może się to udać.

Cytat:
2014-07-26 08:06:05, bing17 pisze:
Będę w poniedziałek u mojego spawacza to pokaże mu co chcesz zrobić i zapytam czy się tego podejmie. Swoją drogą fajny pomysł, że dłubiesz silnik od Syreny, może jakiś temat o niej załóż ? Dobrze kojarzę, że Twój Tata ścigał się tymi autami w Folkrace ?



Będę wdzięczny, jeśli zapytasz Tak, to mój tata jeździł Syrenkami w Folkrace. Traktował to bardziej hobbystycznie, niż jako rywalizację. Także od dziecka zostałem zarażony i teraz sam próbuję coś dłubać A jak będą efekty, to nie omieszkam się pochwalić.
Pozdrawiam
  
 
Nie wiem czy w tych przegrodach sa kanaly wodne bo nigdy nie widzialem silnika syreny ale ja bym probowal freznac te przegrody w miare mozliwosci na plasko i do nich przykrecic dopasowane klocki z aluminium uszczelnione jakims klejem.