Alkomobilajzer - Czy jesteście za montowaniem?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chciałbym poruszyć bardzo ważną kwestię, a mianowicie czy jesteście za tym aby instalować blokady alkoholowe w autach osób skazanych za jazdę po pijanemu? W przyszłym roku może zostać przegłosowana ustawa, która przewiduje zaostrzenie kar dla pijanych kierowców w tym instalowanie blokad alkoholowych w autach osób skazanych za jazdę po pijanemu tzn. kierowca który został skazany za jazdę po pijanemu ma mieć montowaną w samochodzie specjalną blokadę. Aby ruszyć kierowca najpierw musi dmuchnąć w alkomobilajzer i dopiero po wykazaniu trzeźwości auto odpala. Co o tym sądzicie?
  
 
To jest dobra myśl, bo niestety nie każdy kto został skazany już nie wsiada za kółko. Ciekawe ile będzie kosztować takie urządzenie i kto będzie za to płacił. Uważam, też że taka akcja może zachęcić do większej przestrogi przed wsiadaniem po alkoholi, u nas kary chyba się za słabe, a przynajmniej nie każdego równo traktują. Może więcej osób będzie miało alkomaty w domach i skorzysta zanim skorzysta z auta.
  
 
Właśnie, kto będzie płacił? Bo jak producent, to koszty i tak zostaną przerzucone na kupującego...
  
 
Niekoniecznie. Może być tak, że kwota będzie częściowo sfinansowana z jakiś funduszy zewnętrznych, np. unijnych, a część pójdzie z puli, która jest do wykorzystania na cele społeczne, na które i tak już płacimy podatki. W innych krajach to sobie każdy kupuje alkomat wielorazowy, albo jednorazowy (pamiętać żeby miał certyfikat NF) i nie szaleją tak, a jest w czym wybierać. U nas takie rozwiązanie to może być jedyny sposób na zmniejszenie incydentów z pijanymi kierowcami.
  
 
A czemu nie, jeśli ktoś był karany za jazdę po pijaku i z tego co wszędzie piszą kary są zbyt niskie, to niech instaluje dodatkowe oprzyrządowanie na własny koszt albo przestanie jeździć i stwarzać zagrożenie dla innych. Może to da do myślenia innym kierowcom jeżdzenia na podwójnym gazie.
  
 
oj ludzie ludzie!!!

Ten pomysł z alkomatami, to kolejna "burza w szklance wody" - tylko po to, aby w roku wyborczym odwrócić uwagę od wszystkich afer obecnej władzy!!!

A nie pomyśleliście o tym, że ludzka pomysłowość nie zna granic?
Skąd wiecie, czy pijaczyna nie poprosi żony, dziecka, albo jakiegoś trzeźwego kumpla, żeby dmuchnął

A skąd wiecie, czy pijaczyna nie wsiądzie za kółkiem innego auta, zarejestrowanego na osobę trzecią?

U mnie w okolicy był taki wypadek, że 5-ciu łebków pożyczyło auto z wypożyczalni, schlali się i zaczęli popisy i staranowali z ogromną siłą ogrodzenie, latarnię i czyjś samochód!!! Po karambolu wszyscy wygramolili się z auta i zwiali... ...na browara!!!

To może w takim razie wszystkie auta powinny mieć taką blokadę? Tylko kto za to zapłaci? - MY WSZYSCY! Jak zwykle, ten rząd znajdzie zawsze pomysł, żeby wyskubać z nas kasę dla swoich ziomków! Tak, jak z tymi "tłumaczeniami" dla ziomków ministra Sikorskiego, po 19 tys zł z NASZYCH PODATKÓW za jedno tłumaczenie dla tej pazernej miernoty!!!
  
 
A może to dobry pomysł, żeby ludzie, którzy wcześniej byli już skazani za jazdę po pijaku, musieli mieć zainstalowane takie urządzonka.
  
 
no nie no, jak ja lubię takich nowych użytkowników, którzy "się na fszystkim znają" i muszą skomentować każdy wątek i nie ważne czy z sensem czy bez

O bezsensowności tego pomysłu pisałem poniżej...

...ale to nie znaczy, że jestem przeciwnikiem karania pijanych kierowców w ogóle. Powinni tracić dożywotnio prawko i bezwzględnie, a jeśli ktoś mimo to będzie jeździć, to powinien iść za kratki i robić roboty społeczne. Co mało rąk potrzebnych do pracy przy robieniu polskich dróg?
  
 
Według mnie pomysł jest ok, z tego co słyszałem to w niektórych krajach już coś takiego wprowadzono i się sprawdza. Wiadomo, że jak ktoś mocno kombinuje to i tak coś wymyśli ale tutaj chociaż będzie miał utrudnione zadanie.
  
 
Ja jestem mimo wszystko za montowaniem
  
 
To niestety brak rozwagi . .
Ale jestem za wprowadzeniem przymusowego testu trzeźwości dla jadących po. To by wiele zmieniło. Tak samo jak wbudowany alkomat w samochodzie. To wydaje się głupie ale mogło by zapobiec wielu wypadkom. Śmiertelnym nie razem.
  
 
Cytat:
2014-12-05 11:01:57, daarekn pisze:
Chciałbym poruszyć bardzo ważną kwestię, a mianowicie czy jesteście za tym aby instalować blokady alkoholowe w autach osób skazanych za jazdę po pijanemu? W przyszłym roku może zostać przegłosowana ustawa, która przewiduje zaostrzenie kar dla pijanych kierowców w tym instalowanie blokad alkoholowych w autach osób skazanych za jazdę po pijanemu tzn. kierowca który został skazany za jazdę po pijanemu ma mieć montowaną w samochodzie specjalną blokadę. Aby ruszyć kierowca najpierw musi dmuchnąć w alkomobilajzer i dopiero po wykazaniu trzeźwości auto odpala. Co o tym sądzicie?


Ja jestem za. Niestety pijani kierowcy często są recydywistami...
  
 
Polak i tak znajdzie sposób aby oszukać alkomobilajzer. Pijani kierowcy to prawdziwa plaga u nas w kraju. Słyszałem, że gdzieś w Europie niepamiętam gdzie za jazdę po pijaku potrafią auto zabrać i to jest jakaś myśl. Auto takie wystawić na licytację a zysk przeznaczyć na pomoc ofiarom wypadków drogowych. Bez prawa jazdy można jeździć ale bez samochodu zdecydowanie trudniej.

[ wiadomość edytowana przez: Madamo dnia 2015-03-19 10:52:23 ]
  
 
Według mnie to dobre rozwiązanie , alkomobilizer jest montowany na zachodzie i skutecznie działa w stosunku do recydywistów , na pewno też zapobiegnie wielu sytuacjom , jechać nie jechać po jednym . A statystyki pokazują iż najwięcej jest kierowców z przedziału poniżej 0,5 promila nazwijmy ich okazjonalnymi .
  
 
Tak jestem za montowaniem. Nie nazwałbym tego jakimś ograniczeniem wolności, a poprawą bezpieczeństwa. Bardzo dobry ruch i w niedługiej przyszłości powinno być to standardem we wszystkich samochodach, bo wielu osobom się udaje, ale jeśli już się nie udaje to jest to tragiczne w skutkach...
  
 
Przecież to głupota, przecież będzie można takie urządzenie mijać i to na tysiąc sposobów Tego typu głupie propozycje zawsze padają z ust polityków, gdy ci chcą "zabłysnąć" przed kamerami i mają chęć wybicia się na sprawie, o której jest głośno w mediach.
  
 
Jeżeli o mnie chodzi to oczywiście jestem zwolennikiem takiego rozwiązania,uważam że w znacznym stopniu zapobiegłoby to pladze pijanych kierowców na naszych drogach,więc sam pomysł jest jak najbardziej dobry i wskazany. Pytanie czy stanie się również powszechny.
  
 
Kolejna bzdura na sięganie do kieszeni kierowcy, jak ktoś pił i chce jechać to ludzie, którzy to widzą powinni być alkomobilajzerem a nie jakaś elektronika.
  
 
Po ostatnim wekendzie statystyki mówią o 1000 nietrzeźwych a nie 3000 czyli prawo działa . Ciekaw jestem ile od maja zamontowano alcomobilizerów ?
  
 
Cytat:
2015-07-06 23:48:51, snajper10 pisze:
Kolejna bzdura na sięganie do kieszeni kierowcy, jak ktoś pił i chce jechać to ludzie, którzy to widzą powinni być alkomobilajzerem a nie jakaś elektronika.



Nieco prymitywne myślenie. Oczywiście, że jeśli ktoś jest rozsądny to po alkoholu do auta nie wsiądzie i żadnych wynalazków nie potrzebuje. Ale dajmy na to, imprezujesz we wtorek, kończysz pić koło 23 (wypiłeś z 5... 6 piw). Wstajesz rano o 9-10, czujesz się całkowicie trzeźwy i wypoczęty. Ale czy promile wywietrzały do końca? Tego nie wiesz, a jeśli nie masz alkomatu, to alkomobilajzer może się okazać baaaardzo przydatny.