[125p] Oryginalny alternator do 125p z 68-74r

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie mogę znaleść rzetelnych informacji na temat alternatora montowanego we fiatach 125p z pierwszych roczników produkcji. W moim klasyki z 1970r. mam problem z ładowaniem. Zamontowałem już drugi alternator(oba są nowe) i w kółko mam problem z ładowaniem.
Problem polega na tym,że na wolnych obrotach w okolicy 1000obr. łądowanie wynosi 14,1 -14,8V a po delikatnym dodaniu gazu ładowanie świruje od 13,9-15,4V. Na obu alternatorach jest to samo.
Pomimo nowych alternatorów wymieniłem również przewody do aku oraz rozrusznika na nowe o odpowiednim przekroju.
Do tego zamontowałęm regulator jezpol(elektroniczny) dedykowany do alternatora 6-cio diodowego(takie też mam alternatory). Kupiłem nawet dwa regulatory i na obu jest to samo. Po zamontowaniu mechanicznego regulatora ładowanie dobija do 17V!

Nie wiem gdzie szukać przyczyny skoro alternatyor,regulator i przewody są nowe(alternator był dodatkowo sprawdzany przez firmę zajmującą się regeneracją i wszystko z nim wporządku)

Tak więc- czy alternatory do klasyka mogą być inne niż w MR?
  
 
Cytat:
2015-01-15 20:30:10, HEMIGTX pisze:
Nie mogę znaleść rzetelnych informacji na temat alternatora montowanego we fiatach 125p z pierwszych roczników produkcji. W moim klasyki z 1970r. mam problem z ładowaniem. Zamontowałem już drugi alternator(oba są nowe) i w kółko mam problem z ładowaniem. Problem polega na tym,że na wolnych obrotach w okolicy 1000obr. łądowanie wynosi 14,1 -14,8V a po delikatnym dodaniu gazu ładowanie świruje od 13,9-15,4V. Na obu alternatorach jest to samo. Pomimo nowych alternatorów wymieniłem również przewody do aku oraz rozrusznika na nowe o odpowiednim przekroju. Do tego zamontowałęm regulator jezpol(elektroniczny) dedykowany do alternatora 6-cio diodowego(takie też mam alternatory). Kupiłem nawet dwa regulatory i na obu jest to samo. Po zamontowaniu mechanicznego regulatora ładowanie dobija do 17V! Nie wiem gdzie szukać przyczyny skoro alternatyor,regulator i przewody są nowe(alternator był dodatkowo sprawdzany przez firmę zajmującą się regeneracją i wszystko z nim wporządku) Tak więc- czy alternatory do klasyka mogą być inne niż w MR?



Sprawdź masę , powypinaj kolejno bezpieczniki od mediów obserwując wskazania ładowania. Może też masz bardzo rozładowany aku - podobno też tak może się dziać - spróbuj na innym.
  
 
Też kiedyś miałem taki problem, okazały się reglery wadliwe, dopiero trzeci "załapał". Tak jak mar pisze, uszkodzony akumulator też może dawać takie objawy.
  
 
Masa "czysta" na nowym kablu z klemą.
W sumie na innym akumulatorze nie próbowałem nic robić ale pójdę tym tropem i założę aku ze sprawnego auta a następnie zacznę wyciągać bezpieczniki.
Wogóle to nie muszę nawet podpinać miernika żeby wiedzieć co się dzieje z ładowaniem ponieważ po dźwięku jaki wydaje alternator słyszę,że jest mocno obciążony i przy okazji każde urządzenie elektryczne w samochodzie"faluje" identycznie jak skoki napięcia.
Kupię przy okazji nowy przekaźnik lampki sygnalizacyjnej ładowania bo kontrolka też mi nie działa...
  
 
nie wiem jak tu ale jak dobrze kojarzę w maluchu musi być sprawna kontrolka bo wtedy nie ma wogólę ładowania.
Polecam też sprawdzić właśnie miernikiem jakie jest ładowanie w różnych miejscach, najważniejsze to ile jest przy alternatorze, może tam jest za dużo a przy aku już nie ma dobrego kontaktu i skacze.