[125p] Kałczuk 125FP - Franky Garage - Strona 15

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2015-05-03 18:22:12, winiar7 pisze:
Croft w swoich ksiązkach nieźle wpuszcza ludzi w kanał Sam sie o tym przekonałem na własnej skórze



Croft wiele rzeczy w książce opisuje nie tak jak faktycznie robi... z tym się trzeba zgodzić.
  
 
Piszcie proszę o konkretach. Nie jestem jakimś zagorzałym obrońcą Crofta. Facet dzieli się swoją wiedzą w bardzo obszerny sposób, ja osobiście stosowałem się do jego radu w wielu aspektach czyli m.in obróbka kanałów, gniazd, przejścia na zawory ssące 43.5mm i to zawsze działało, ale może ktoś ma inne doświadczenia z jego metodami albo zna lepsze, dlatego z chęcią wysłucham, na tym forum ludzie się swoją wiedzą więc będzie o czym dyskutować, ewentualnie w innym temacie
Rafał, napisz coś więcej o tych silnikach ~190KM, nie jechały tak jak miały ? Mówisz o tym co ma Mirek Miernik w 131 czy o innych jeszcze ?
  
 
Winiar chyba pisze o tym co Croft napomyka że z 2,0 DOHC Fiata da się wycisnąć 190 KM, po czym jeden z polskich zawodników podstawia mu auto i za wagon kasy dostaje 150 KM. Croft zapomniał dodać że dotyczy to 2,0 DOHC 16V, taki drobiazg.
  
 
to skąd cały kult DOHC skoro z silnika łady 1.6 odpowiednio mądry tuner wyciąga tyle samo ?
  
 
tu chyba nie tylko o kult chodzi ale tez i o homo
  
 
Jeżeli głowica nie założona, to przebijcie na nowe - te prowadnice wydechu.
Może się okazać, że za moment, zdejmiecie głowicę z musu. Bo się pozacierają.
Katy na 45 i przylgnie też na 45 - OHV
Wypolerowane- bardzo dobrze. Tylko co z tym wałkiem ?
Silniki 2.0 DOHC z których Croft robi te 190 KM, to 16 V - jest tak jak pisze Mruk.
W wyścigówkach w polsce Hirek Kochański też robił pod 200KM z 2.0 DOHC i to z 8 V...
Na wyścigach w poznaniu w tamtym roku, uświadamialiśmy Jesiona z kilkoma osobami, które śmigały na takich silnikach,
że jest to możliwe. I Croft, nie jest tutaj żanym guru - ale zdziera jak za złoto i te silniki wcale nie sa aż tak mocne.
Silnik łady jest dużo fajniejszym tematem do przeróbek niż dohc fiata. Realnie z łady robi się 160 KM i są to moce uczciwe. Po za tym wytrzymują dużo więcej niż DOHC, w szczególnosci dół silnika.
Ten kult dohc, wziął sięz tego, że kiedyś mieć taki silnik, w rajdówce, czy dupowozie to było coś, czego normalny śmiertelnik , zawodnik nie miał. Na te ilosci poldonezów i fiatów ,były to nie liczne przypadki.
Z czego nawet pod koniec lat 80, w RSMP, nie spotykało się praktycznie poza Lisickim, żeby ktoś używał tego silnika.


[ wiadomość edytowana przez: gregor125 dnia 2015-05-05 08:32:25 ]
  
 
Cytat:
tu chyba nie tylko o kult chodzi ale tez i o homo


A pokaż mi homo do FSO 2.0 DOHC
JA sam mocno myślałem nad silnikiem łady w 125.
Tylko już mi przeszło.
Zostawiam OHV, bo wbrew pozorom to nie są takie złe silniki.
Poza tym do zabawy te 90-95 KM wystarczy.
Tylko nie wolno przeginać z obrotami.
Krzysiek Godwood robił 120 -130 KM i to jeżdziło i konczyło imprezy.
Ale on ten silnik "zjadł" w całosci.
  
 
Przecież jest w Polsce auto z jego silnikiem 8V, które miało mieć ok. 185KM, nawet jego właściciel, M.Miernik tutaj się wypowiadał w sprawie rajdów historyków. Zmierzył na hamowni i wyszła kiszka czy jak ? Nigdzie o tym nie pisał, to prawda ?
  
 
gregor, chodzilo mi o 1592, wiem ze 2.0 jest hetero
  
 
Cytat:
Silniki 2.0 DOHC z których Croft robi te 190 KM, to 16 V - jest tak jak pisze Mruk.


Croft robi silniki Fiata DOHC 1.6 16V, które mają 220 KM. Auta z tymi silnikami jeździły w rajdach w UK z niezłymi wynikami. Dwulitrówki 8V Crofta ponad 20 lat temu miały 200KM i też były używane w różnych lokalnych zawodach w UK z sukcesami. Można to sprawdzić. Na pewno Croft nie jest Bogiem, ale też nie jest to jakiś pierwszy, lepszy garażowy "tuner".
Cytat:
Realnie z łady robi się 160 KM i są to moce uczciwe.

160 KM z silnika Łady to taka sama uczciwa moc jak 220 KM z 2.0 DOHC 8V. Nie bez powodu Fiat/Lancia stosowały w swoich rajdowych autach właśnie silniki DOHC, bez względu czy to było 1.6, 1.8 czy 2.0, 16V czy 8V.
  
 
Gregor wałek zostaje seria co najwyżej można by pomyślec nad fazowaniem wałka
  
 
Cytat:
2015-05-03 18:22:12, winiar7 pisze:
Croft w swoich ksiązkach nieźle wpuszcza ludzi w kanał Sam sie o tym przekonałem na własnej skórze jego osiągi z 2000 DOHC po 180-195KM zastanawiające [ wiadomość edytowana przez: winiar7 dnia 2015-05-03 18:23:49 ]


Rozwiń proszę swoją myśl, niestety ja osobiście nie mam innego źródła z którego mogę czerpać wiedzę na temat modyfikacji tego silnika, sam stosowałem wiele z jego wskazówek zaczerpniętych z jego książek oraz jego forum i to zawsze w pełni działało. Jesteś jednak dużo bardziej doświadczony w tym ode mnie, napisz co tam jest źle opisane, gdzie wprowadza ludzi w błąd, będę budował silnik do swojego 125p i chciałbym uniknąć tego błędu, pewnie nie jestem tutaj jedyny który ma tylko takie źródło wiedzy, więc nie tylko mi się to przyda.
  
 
Cytat:
gregor, chodzilo mi o 1592, wiem ze 2.0 jest hetero


Zawsze uważałem ,że 1.6 DOHC będzie lepszym rozwiązaniem niż 2.0.
Albo jeżeli już to 1.8.
Cytat:
Croft robi silniki Fiata DOHC 1.6 16V, które mają 220 KM. Auta z tymi silnikami jeździły w rajdach w UK z niezłymi wynikami. Dwulitrówki 8V Crofta ponad 20 lat temu miały 200KM i też były używane w różnych lokalnych zawodach w UK z sukcesami. Można to sprawdzić. Na pewno Croft nie jest Bogiem, ale też nie jest to jakiś pierwszy, lepszy garażowy "tuner".


To są mity i plotki - przy 1.6 16V, szczególnie jak piszesz o UK.
Te silniki Crofta nigdy nie osiagały nawet 180 KM, a co dopiero 220
Po części się zgadza, że 20 lat temu robił silniki które miały pod 200 KM, ale nie 2.0 tylko 1.8.
I silniki nie były robione przez Crofta ,tylko przez pewnego Pana w USA, ktory mu te silniki przygotowywał ,a Croft tylko składał.
Oczywiscie Belg, leszczem nie jest, ale od kilkunastu lat opiera się na kulcie swojej osoby. A dodatkowo pobiera dużżżyyy worek siana, za nie do konca gwarantowane osiągi.
Znam od metra przypadków, nie tylko Mirka, ale właśnie z UK i D , że wziął kasę a moc, była tylko na papierze..
  
 
Cytat:
Gregor wałek zostaje seria co najwyżej można by pomyślec nad fazowaniem wałka


A niech Cię ręka broni, przed tego typu pomysłami
Przy takim pruciu silnika. KUP ten wałek - zmodyfikowany - i przestań kombinować z serią i jej fazowaniem. Szczególnie, że nie masz NOWEGO wałka, tylko mocno używany.
3-4 dni i masz nówkę, którą wkładasz i odczujesz różnicę- dużą w porównaniu z rozklepaną serią.
I porównaj twardość spreżyn zaworowych, aby były równe, już nawet nie mówię twarde.
  
 
Gregor : kto składał silniki w usa Croftowi?

Prawdę o umowie zakupu silnika znają dwie osoby sprzedający i kupujacy , my znamy ją zwykle tylko z opowiadań jednej ze stron.

Jeżeli mój silnik 1.6 na seryjnych gratach może mieć ~130KM to nie widzę przeszkód żeby miał te 150-160 na "dobrych" i nowych gratach
  
 
Cytat:
Gregor : kto składał silniki w usa Croftowi?


Nie składał - bo napisałem- że przygotowywał, a to jet różnica.
Historia jest dosyć długa i pisania jest na kilka stron.
Jest 3 gosci którzy w USA od lat 50 zajmują się silnikami Twin Cam.
Specjalizowali się zawsze w Lotusach - Fordach , Fiatach i Oplach (chevroletach).
Hank Clarkson, Bary Sale i jeszcze jeden gość.
Kiedyś mieli jedną wspólna firmę.
I to u nich Croft uczył sięł na początku budować silniki.
Poznali się przez inż z coswortha - H.Clarksona w latach 60 tych.
  
 
Cytat:
Po części się zgadza, że 20 lat temu robił silniki które miały pod 200 KM, ale nie 2.0 tylko 1.8.


Nie były to silniki 1.8, tylko 2.0 i auta z takimi silnikami startowały na początku lat 90-tych w UK w World Hot Rod Championship m.in.

Cytat:
To są mity i plotki - przy 1.6 16V, szczególnie jak piszesz o UK.
Te silniki Crofta nigdy nie osiagały nawet 180 KM, a co dopiero 220


Taki silnik 220 konny 1.6 16V był zamontowany w tylnonapędowym Escorcie i shamowany przez właściciela. No ale właściciel pewnie dostał kasę, żeby zrobić reklamę Croftowi...

Cytat:
Znam od metra przypadków, nie tylko Mirka, ale właśnie z UK i D , że wziął kasę a moc, była tylko na papierze..


Jestem ciekaw tych przykładów. Są gdzieś opisane w internecie? Ktoś się skarżył na jakimś forum?

Ale faktycznie może ktoś, gdzieś robił te silniki Croftowi, a on pewnie w życiu nie widział silnika Fiata na oczy...
  
 
Dwa lata temu zbudował silnik do repliki Lotus Łady, 2000. Klient później shamował ją i wyszło 198KM, pełny opis tego silnika z fotorelacją jego budowy jest na forum Crofta.
Gregor, w latach 60-tych to Guy do podstawówki chodził, a nie uczył się budowy silników do sportu, poza tym on jest Anglikiem, a nie Belgiem Szkoda, że p.Miernik już tu nie zagląda, też nie kojarzę żeby się skarżył ani na moc ani na nic innego z tym silnikiem, a z tego tematu można wywnioskować że kupił silnik który jest dużo słabszy niż pokazał to wykres z hamowni w Cork.
  
 
Croft ma ponad 60 dych,
Nie napisałem że w 1960- tylko w latach 60 - tych.
Moze to był 1968, a moze 1969??
Tego nie wiem.
Wiem tylko tyle, że dla "swoich" klientów buduje lepiej i uczciwiej.
Sławo - Nigdy nie byłem, ani nie jestem fanem Crofta, a wiem, że niektórzy go traktują jak guru
Druga sprawa, to jest taka, że najmocniejsze silniki Twin Cam - to Fordowsko -Lotusowy - BDA.
Najsztywniejszy blok na świecie - seryjnie produkowany (dohc w porównaniu to masło) ,głowica o lejkowych przepływach itp itd.
I ten silnik 1.6 16 v w formułach miał około 200- 220 KM.
Cytat:
Taki silnik 220 konny 1.6 16V był zamontowany w tylnonapędowym Escorcie i shamowany przez właściciela. No ale właściciel pewnie dostał kasę, żeby zrobić reklamę Croftowi...


Moze i miał te 220 KM, a moze miał 500KM?? nie wiem.
Wiadomo, czy długo pracował???
I to co ja napisałem ,to tylko moja skromna wiedza na temat Crofta, przekazana i omówiona z ludźmi, którzy zostawili u niego parę funciaków. Nie tylko z naszego biednego kraju.
Ale wracając do tematu - i sorki za offa.
  
 
spoko

to teraz pytanie co można max namodzic wg homo w 1592??