Wyczynowy tłumik max 93 dB - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja jak lata temu robiłem pomiary mojej bredy w maluchu to wychodziło po sto kilkanaście decybeli. Breda Michael, chyba wtedy najpopularniejsza. Tyle, że bardzo wiele zależy w pomiarach od tego, jak jest silnik zestrojony i skonfigurowany. Bo pomiar wykonuje się nie przy 3,5 tyś obr, tylko przy 75% prędkości obrotowej mocy maksymalnej, wliczając w to wejście na obroty i zejście z nich. A niestety większość maluchów przy schodzeniu z obrotów strzela i to te strzały generują największy hałas. Liczona jest średnia z 3 pomiarów.


[ wiadomość edytowana przez: Poochaty dnia 2015-03-04 09:22:51 ]
  
 
tak się wykonuje pomiar do poruszania się po drodze, na torze wg regulaminu ma być 3,5tyś i w tym zakresie ma być 93dB a że potem będzie głośno to już nie ważne. Wstawienie przepustnicy jest jakimś tam rozwiązaniem.
Zresztą rozmawiając z niektórymi osobami z toru na temat głośności takie 3,5tyś obrotów auto może spełniać nawet mieć poniżej 90dB ale np podczas jazdy pod obciążeniem plus hałas skrzyni, opon daje ciekawe rezultaty. Raz zatrzymali wstrzymali imprezę ponieważ 90% załóg przy starcie generowała za duży hałas. Ciekawostka taka ze mój tłumik przy 2tys miał ok 96dB i teoretycznie nie powinienem jechać imprezy ale wcale nie byłem najgłośniejszy przy starcie, dużo auto przechodząc normalnie BK pobiło mój wynik, więc bardzo dużo zależy od warunków pomiaru to jedno a drugie to rzeczywisty wpływ na hałas wychodzący na zewnątrz.
  
 
A jak oni w ogóle przeprowadzają to badanie? W oparciu o jakieś wytyczne? Czy po prostu przychodzi sędzia i sobie podtyka miernik? Skoro nie opierają się na ustawie?
  
 
Przychodzi sędzia przykłada miernik który podobno jest kalibrowany i co???? Każdy wynik pomiaru jest inny , niektórzy na bramie przechodzą a w trakcie imprezy nie, nie ingerując w wydech (czytaj wyciągnięty sailancer lub metalowe gąbki ze zmywaka ) i nawet dla F126p nie ma zmiłuj się.
  
 
To cos tu chyba jest nie tak. To wlasnie tor ma byc miejscem do wyszalenia sie. Ja spotykam na miescie glosniejsze auta. Czyżby sedziowie byliby bardziej rygorystyczni niz policja? Co za dramat
  
 
No ale musi być jakaś forma pomiaru, żebyś miał chociaż blade pojęcie, co sędzia ma Ci zmierzyć, a co faktycznie mierzy. Ilość powtórzeń, odległość miernika, głośność tła itd. Jak dla mnie to jest podstawa do podważenia takiego badania. Skoro nie polega się na wytycznych ustawy, które są w jakiś sposób miarodajne, to powinno się przynajmniej stworzyć jakiś klucz do wykonywania tego typu badani. A nie przychodzi i przykłada...
  
 
jakiś klucz tam jest, miernik jest kalibrowany więc z tym nie ma co.
Często też mieli przymiar by mierzyć w odpowiedniej odległości, było na twardym podłożu, teoretycznie wyznaczone miejsce by nic się wokół nie odbijało, pozostałe auta stoją 10-15m dalej więc też nie powinny mieć wpływu na pomiar. Jednym słowem wkręcasz na 3,5 tyś, mierzą w odległości 50cm pod kątem ok 45stopni, jak jest na granicy to sprawdzają drugi raz. jak nie przejdziesz to możesz wyciszyć lub co kolwiek zrobić i podjechać 2 raz. Ale ogólnie tak jak pisałem mierzenie auta jak stoi nie wyeleminuje tych najgłośniejszych. Np auta z 2 programami albo honda z v-tec i co z tego że na bk przy 3,5tys będzie ok jak tam generuje hałas. Ogólnie śmieszne to jest na torze ale cóż takie życie trzeba tam postawić market albo osiedle wtedy mieszkańcy będą mieli cisze i korki, które zresztą i tak są.
  
 
Dla mnie to w ogóle jest paranoja, żeby sobie postawić bloki koło toru wyścigowego a potem narzekać, że jest głośno. Trzeba być idiotą. Swoją drogą kiedyś w kraku ludzie wytoczyli proces lotnisku, że jest za głośno i mają hałas w domach. Sąd rozpatrzył pozew zbiorowy i przyznał odszkodowanie tylko jednej babce, bo tylko ona miała chałupę postawioną wcześniej niż lotnisko, reszta buty Tutaj powinno być tak samo.
  
 
Cytat:
2015-03-05 11:18:42, Poochaty pisze:
Dla mnie to w ogóle jest paranoja, żeby sobie postawić bloki koło toru wyścigowego a potem narzekać, że jest głośno. Trzeba być idiotą.



Twoje zdrowe skądinąd podejście Tomaszu niestety nie jest zbyt popularne w kręgach mieszkańców blokowisk.
Tanio było to kupiłem bo mi developer powiedział, że tam raz na miesiąc zawody - to niech teraz ten hałas i huk mnie zlikwidywywują natetychmiast.
  
 
Cytat:
2015-03-05 11:18:42, Poochaty pisze:
Dla mnie to w ogóle jest paranoja, żeby sobie postawić bloki koło toru wyścigowego a potem narzekać, że jest głośno. Trzeba być idiotą. Swoją drogą kiedyś w kraku ludzie wytoczyli proces lotnisku, że jest za głośno i mają hałas w domach. Sąd rozpatrzył pozew zbiorowy i przyznał odszkodowanie tylko jednej babce, bo tylko ona miała chałupę postawioną wcześniej niż lotnisko, reszta buty Tutaj powinno być tak samo.



Dla niezorientowanych, zaraz obok toru jest lotnisko, ale zapewne łatwiej przyczepić się do toru będącego miejscem "zabaw" garstki zapaleńców niż do lotniska.
  
 
najgorsze że AW płaci kary niewiadoko komu, niewiadomo za co, jak by była sprawa w sądzie temat był by załatwiony raz i albo tor zamknięty albo upalamy 24h i tyle, panuje tam dziwny układ i nikt nie chce powiedzieć o co tak naprawdę chodzi, a czepiają się tylko zawodników przez co super oes umiera gdzie było nawet po 180 załóg a teraz ledwo 70 się zbiera i brak największych wyjadaczy.
  
 
Lotnisko to pikuś na ostatnim Youngtimerparty miało być 93 dB czyli tyle co na normalnej ulicy. A obok toru leci główna droga Bukowska która jest zdecydowanie głośniejsza i mogą po niej jeździć np Diesle emitujące 96dB wg przepisów lub motocykle
  
 
Dariuszu ja mam do tego proste podejście: Rację bytu ma ten, kto pierwszy. Lotnisko było tam od 40 lat. To po buca budować w pobliżu domy? Ja wiem czemu, z tego samego powodu, z jakiego buduje się je na terenach zalewowych - bo ziemia tania. Z drugiej strony - ktoś Ci jednak powiedział, że obok coś tam się dzieje raz na czas.
  
 
Cytat:
2015-03-05 12:39:10, Try3ek pisze:
panuje tam dziwny układ i nikt nie chce powiedzieć o co tak naprawdę chodzi.



jak nie wiadomo o co chodzi , to chodzi o kase.

cóż , żyjemy w czasach ogólnego debilizmu , ludzie się budują na terenach zalewowych a potem się dziwią że są podtapiani , budują się przy lotniskach z nadzieją że będzie cicho?
  
 
Konrad lotnisko tez placi odszkodowania mieszkancom. Przepisy pozwalaja to ludzie to wykozystuja. Ja tam odpuszczam sos na torze i wlasnie sobie zbudowalem motor na bredzie i jade do Bednar. Ale klimatu toru mi brakuje. Pozdro
  
 
No i jedziesz, tylko jak chyba zauważyłeś jedziesz sam, a nie w grupie 6-7 "prędkich" Fiatów 126p, jak było na torze

[ wiadomość edytowana przez: sebastianamg dnia 2015-03-05 18:49:21 ]
  
 
Bo jesteście cienkie pipki
  
 
ok 1000zł przetestowany,3500obr 85decybeli,podobno wydajniejszy od bredy