Polonez caro 1996r. L-98

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam chciałbym przedstawić wam mój bolid a jest nim Polonez caro z roku 1996. Każdy by powiedział polonez jak polonez ale akurat on ma bardzo ciekawy kolor jakim jest l-98 błękitny który według niewyjaśnionych mi do dziś informacji i legendy która krąży po internecie jest 1 ze 100 sztuk polonezów w tym kolorze która miała trafić do policji.
Mój egzemplarz kupiłem za 800zl od pierwszego właściciela (rolnika) na którego jest wypisana faktura zakupu w salonie (która odszymałem od niego)
Jednostka jaka jest zamontowana w moim smerfnym stworze jest to oryginalna jednostka czyli 1.6 ohv na jednopunktowym wtrysku podczas kupna miał 123tyś. przebiegu dziś ma on przejechane niecale 128tyś.
poloneza posiadam już około półtorej roku kupiłem go rok przed zdaniem prawka (w wieku 17lat) ponieważ chciałem go w rok zrobić mniej wiecej od podstaw.
na chwilę obecna zamontowane jest w nim wyposażenie takie jak:
El. szyby przód
El. lusterka z podgrzewaniem
Inter groclin standard z poduszkami lędzwiowymi z wersji IG relax
Kierownica raid
podgrzewane siedzienia (brakuje mi tylko mat w fotelach ale w tym roku juz one będą na stoim miejscu)
Orciari na zderzakach oraz atrapa i spoiler na klapie orciari
Alufelgi 15calowe BBS dedykowane do vw
W niedługim czasie będę jeszcze go doposażał o szyberdach oraz klimatyzacje fabryczną którą kiedyś kupiłem za 180zl (do regeneracji bez chlodnicy)
dobra dosyć tego pisania czas na jakieś fotki no to od początku
Tak to wyglądało jak pierwszy raz go zobaczyłem na allegro

i jeszcze zdjęcie znalezione w internecie jak wyglądał na przełomie czerwca bądź lipca
a tak podczas lekkich prac blacharskich

i w trakcie prac blacharskich w zeszłym tygodniu


a tutaj złożony ponieważ był potrzebny pilnie zastępczy samochód

a tu ciąg dalszy prac remontowych poloneza

no i koniec prac blacharskich jak na ten moment
Przed montażem orciari :
Po montażu orciari :

a tak na dzień dzisiejszy


plan na ten rok to:
pomalować to co jest niebylo malowane (dach i klapa bagażnika)
montaż szyberdachu
montaż klimatyzacji

na koniec coś jeszcze o poldku
polonez po kupnie był kompletnym golasem jako wyposażenie przez fabrykie miał:
zagłówki kanapy tył
blokadę skrzyni biegów
poza fabryką dostał alarm firmy cassini który został zaraz po kupnie z niego wymontowałem bo niewiadomo dlaczego niedziałał
hak holowniczy który został zamontowany w 2005roku (on akurat zostaje będzie chociaż ciągnąć niewadówkie )

pierwszy właściciel zapłacił za niego w salonie 19 619 tyś zl 43 gr

trochę się rozpisałem ale przedstawiłem chociaż część jego historii

jeśli ktoś przeczytał wszystko to bardzo się cieszę a jeśli ktoś tylko obejrzał same fotki to też się cieszę
aktualizacje związane z poldkiem będą przedstawiane raz na jakis czas

pozdrawiam
  
 
Tak jak widać post wcześniej zrobiłem dziurę w dachu i wyszło super, chodź bardzo się bałem że to będzie mój największy błąd życia.
W między czasie na klapę zawitała owiewka heko nowa chodź niestety pęknięta w pół z powodu kuriera (k-ex) ale na szczęście to owiewki można tanio kupić tak więc tak czy siak kupię z czasem nową.

no to kilka fotek jak to wygląda


i już kiedyś było zdjęcie z przyczepką ale wtedy jeszcze poldek był z rudym zabarwieniem
  
 
Świetny! Ten kolor sporo robi, bo rzadko spotykany
  
 
Cytat:
2015-05-11 20:12:49, mlodyfso pisze:
Tak jak widać post wcześniej zrobiłem dziurę w dachu i wyszło super, chodź bardzo się bałem że to będzie mój największy błąd życia. W między czasie na klapę zawitała owiewka heko nowa chodź niestety pęknięta w pół z powodu kuriera (k-ex) ale na szczęście to owiewki można tanio kupić tak więc tak czy siak kupię z czasem nową. no to kilka fotek jak to wygląda i już kiedyś było zdjęcie z przyczepką ale wtedy jeszcze poldek był z rudym zabarwieniem



Fajny poldek zdjęcia super .Dobre czasy pamięta.
  
 
Świetnie zachowany i świetnie wygladający polonez. Pozdrawiam!