Niva nie odpala po wodowaniu - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z tego co się dowiedziałem, nowy ecu powinien mieć "czysty" program, bez aktywowanego immo i wtedy tak naprawdę nie ma znaczenia czy te kostki są podpięte czy nie - auto powinno odpalić.
Coś czuję, że to będzie jakaś pierdoła. Już bliżej jak dalej..
  
 

iskry brak dalej tak?
cewki ?
  
 
Cytat:
2017-09-15 18:03:34, bartixr pisze:
iskry brak dalej tak? cewki ?


Brak, cewkę wymieniałem na nową. Ale próbę po wymianie robiłem na "luźnej" (nie przykręconej porządnie do masy) i ponoć to mogło jej zaszkodzić. W każdym razie.. jak do jutra się nic nie zmieni to w poniedziałek > bosch - podłączą kts'a i się żarty skończą

  
 
Cewka nie ma własnej masy
  
 
Cytat:
2017-09-16 12:00:50, SzokoLada pisze:
Cewka nie ma własnej masy


O! Coraz lepiej, ja się poddaję. Od ostatniego mechanika dowiedziałem się tylko, że nie ma zasilania na wtryskiwaczach - podejrzewają jednak immo. Tylko jakim cudem, jak go w nowym ecu już nie powinno być ?

W poniedziałek Nivka jedzie do serwisu boscha.
  
 
Ile już kasy kosztowało to wodowanie?
  
 
Cytat:
2017-09-16 22:51:32, Kamil_H pisze:
Ile już kasy kosztowało to wodowanie?



Całe szczęście, że to niva.. Wszystko razem (z kosztami przesyłki) - czujniki, cewka, ecu - ciut poniżej 1tys.
  
 
No i jak? Fachowcy z Boscha dali radę?
  
 
Cytat:
2017-09-28 21:19:47, Kamil_H pisze:
No i jak? Fachowcy z Boscha dali radę?



Ta.. Tyyyyle aut mają, że nawet nie zaczęli
Ale po ostatniej rozmowie z nimi, zostałem oficjalnie wpisany w kajecik - do roboty - na wtorek, zobaczymy.

Pochwaliłbym się, gdyby Nivka była już na chodzie, tyle pracy na nią (i z nią) czeka
  
 
I jak postępy w reanimacji Nivki?

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Cytat:
2017-10-18 13:36:56, andrzej_krakow pisze:
I jak postępy w reanimacji Nivki?



3 dni temu wjechała oficjalnie do warsztatu..
KTS ciągle wywala błąd czujnika położenia wału korbowego (to co ja sam odczytałem chińskim interfejsem). Czujnik już wcześniej wymieniałem ale chcieli stary to im zawiozłem - podmianki oczywiście nic nie dały.
Mają jeszcze sprawdzić ustawienie rozrządu bo łańcuch jest luźny i mógł przeskoczyć a jak to nic nie da to będą sprawdzać kabelek po kabelku. Dostali ode mnie schematy elektryczne to będzie im łatwiej.

A w sprawie rozrządu - uwaga, pytania laika
1. Czy jest jakiś schemat ustawiania rozrządu konkretnie dla Nivy (jakieś różnice w stosunku do innych aut, niekoniecznie rosyjskich, sztuczki, kruczki, uwagi)?
2. Znaki są wybite na górnej, dolnej zębatce i bloku silnika czy gdzieś jeszcze?

Jeśli komuś chciałoby się opisać dokładnie procedurę ustawiania/sprawdzania/regulacji/schemat rozrządu dla 1.7MPI 2008 to będę BARDZO wdzięczny!

Nie ma ktoś z Was, (jakiś zaklinacz Niviast) ochoty podjechać i końcu odpalić tego auta ?
Kuźwa przecież to nie jest kostka rubika 100x100
  
 


google.translate.pl w pomoc jeśli rosyjskiego nie ponimajesz.

http://sinref.ru/avtomobili/VAZ/016_lada_niva_4_4_vaz_21214_2009_goda_vipuska_za_rulom/083.htm
  
 
Cytat:
2017-10-19 15:58:49, bartixr pisze:
google.translate.pl w pomoc jeśli rosyjskiego nie ponimajesz. http://sinref.ru/avtomobili/VAZ/016_lada_niva_4_4_vaz_21214_2009_goda_vipuska_za_rulom/083.htm



Dzięki
  
 
Cytat:
luźny i mógł przeskoczyć



Ale co ma do tego wodowanie? Chyba że to fatalny zbieg okoliczności.
  
 
Cytat:
2017-10-21 23:04:21, Kamil_H pisze:
Ale co ma do tego wodowanie? Chyba że to fatalny zbieg okoliczności.


Wodowanie raczej nic ale w trakcie holowania próbowałem ją kilka (..) razy odpalić. Nie wiem.
Szpec, który od samego początku miał naprawiać moją Nivkę, wziął sobie 2 tygodnie wolnego. Dzisiaj ponoć wrócił do pracy.

Czekam.
  
 
Odebrałem Nivę! Od razu uprzedzę pytania o to co jej było i nie odpowiem bo.. sam nie wiem.

Elektryk, który do tej pory nie miał czasu, trochę przy niej posiedział i ją odpalił.
Powiedział mi, że chodziło o czujnik położenia wału korbowego i "coś jeszcze". Jedyne co na szybko zauważyłem pod maską to dołożona dodatkowa masa od aku do bloku silnika.

Nowy czujnik był zj***psuty - miał ponoć zamienioną polaryzację.. (!), po próbnej zamianie kabelków w ecu silnik na nim odpalał. Kable w ecu i stary czujnik (czyli tak naprawdę nie on był przyczyną) wróciły na swoje miejsce.

Kolega, który pracuje w tym warsztacie, ma cisnąć tego elektryka, żeby dokładnie powiedział o co tak naprawdę chodziło.. Ja zabieram się do roboty - mycie, sprzątanie, szorowanie, wygłuszanie i skręcanie wszystkiego z powrotem.

Jeśli ktoś ma sprawdzone sposoby (najbardziej chodzi mi o materiały) na w miarę sensowne wygłuszenie Nivki (przede wszystkim takie, które nie będą piły wody jak smok) to proszę o info, może założę później nowy wątek.

DZIĘKUJĘ wszystkim, którzy starali się pomóc, Bartkowi za sprawne załatwienie kompa, Szokoladzie między innymi za polecenie Bartka (i nie tylko) oraz całej reszcie!!
  
 
Cytat:
wygłuszanie



tylko i wyłacznie tak:
mata bitumiczna wygłuszająca antywibracyjna

drzwi od srodka, nadkola, komora silnika.
im wiecej obkleisz tym ciszej.
tylko pamietaj że ona tez dodaje wage.
gdzieś można dac 3-4 mm a gdzies 2mm wystarczy.
  
 
Cytat:
2017-10-27 14:58:50, bartixr pisze:
tylko i wyłacznie tak: mata bitumiczna wygłuszająca antywibracyjna drzwi od srodka, nadkola, komora silnika. im wiecej obkleisz tym ciszej. tylko pamietaj że ona tez dodaje wage. gdzieś można dac 3-4 mm a gdzies 2mm wystarczy.



Jak zrobi się cieplej (albo załatwię ogrzewanie do garażu) to powrócimy do tematu, dzięki
  
 
opalarka dobra i nie trzeba ogrzewanego garażu, aby nie minus, opalarka przegrzeje na wylot i bitum się przyklei.
opalarka i tak nawet i latem potrzebna.
  
 
poprostu bez opalarki ani rusz!