Wątek o dyskusjach natury motoryzacyjnej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
proszę bardzo.

wracając do alfy: 145 jest przeznaczona dla innego klienta. jest krótsza i faktycznie z wyglądu jest bardziej "sportowa".
i pewnie zawias ciut twardszy.
166 to taki typowy dupowóz do "wożenia" się, a nie do jazdy z zacięciem
  
 
Tzn. ja musze zaznaczyć, że jeżdżę wersją limitowaną o bardziej sportowych charakterze, wersja ta o ile dobrze pamiętam to Junior gdzie zawieszenie i układ kierowniczy naprawdę jest bardzo agresywny a silnik spokojnie można kręcić do 7tyś.
DEx
  
 
to wiele wyjaśnia... bo s60R to też inne auto niż s60...

btw. skoro audi ma standartowo dość sztywne zawieszenie, to jakie ma w wersji sLine?
  
 
Takie, że starsi ludzie musieliby sobie kłaść poduszkę pod zadek, żeby po przejechaniu kilku km po kostce nie wypadł im dysk
  
 
taki zawias miałem okazję sprawdzić powożąc volvo s60R. normalnie jazda jak wozem drabiniastym.
  
 
Hehe! Jezdzilem kiedys S3 Calkiem fajny samochodzik Prowadził się miodnie i był ciut twardy
Oczywiscie chodzi o Audi


[ wiadomość edytowana przez: krycho dnia 2005-12-17 17:28:48 ]
  
 
Ciut twardy? Jechałem jepeem i co z tego, że była to full opcja, skoro od nierówności zbierało mi się na wymioty
  
 
Audi, Vw i cała ta rodzina - urodne jak walec

Jedyny godny uwagi wyrób z Dojczlandów to BMW - niestety zetykietkowany na całym globie jako karkowóz :/

Taka moja subiektywna opinia.
  
 
Cytat:
2005-12-17 18:04:56, Leszek_Gdynia pisze:
Audi, Vw i cała ta rodzina - urodne jak walec



ale audi z całej rodziny i jest najlepsza reszta to nieudolne podróbki...

wiadomo że najpiękniejsze auta robią włosi. ale dla mnie to nie jest najważniejsze. ja wsiadając do auta albo go czuję calym soba, albo nie. jeśli nie to wygląd mnie nie interesi.
  
 
Leszek podobają ci się nowe BMW?? Przecież ta auta wyglądają jak korek wyciągnięty, że starego dobrego wina, a jak rysowali jedynkę, to chyba robiła to kobieta, która miała okres. Jak dla mnie są okropne, a wnętrze, te ich dżoje do obsługi menu, matko ;/. Plastyki są czarne jak smoła, nuda. Ponadto jeżdżąc BMW naprawdę nie masz dobrej opinii, zwłaszcza jak lubisz ubierać się w skóry. Co innego BMW starej generacji to jasne, że to piękne samochody i prawie stylowe, jak miałem 10 lat to chciałem mieć 318i a teraz okazało się, że jestem za niski do niego chlip .
Naprawdę Audi ma charakter, ale raczej tylko te wersje sportowy, np. S4, jak dla mnie TT przypomina zwykły cynkowany gwóźdź o jeszcze gorszym wnętrzu, A2 to tez jakiś kretyński pomysł.
DEx
  
 
Każde nowe audi wygląda jak ziemniak - nie czuję przyjemnosci z jezdżenia takim nijakim autem. Nie wiem jak te auta mogą się komuś podobać. Jedyne dobre auto w historii tej marki to stare quattro z poczatku lat 80tych.

BMW - jak na germańskie auto wygląda JAKOŚ. Przynajmniej wyróżnia się z tłumu tak samo wyglądającego szajsu. Jakbyś postawił koło siebie Audi, VW, Skoda to średnio zorientowany czlowek nie rozpoznał by co jest co. Bleeee.

Dla mnie idealny samochod pochodzi z włoch, japonii albo szwecji. amen
  
 
O przepraszam Niemcy tez potrafią tworzyć naprawdę piękna auta, ale jak się postarają. Jako przykładem posłużę się Mercedesem CLS.



  
 
Cytat:
2005-12-17 18:57:29, Leszek_Gdynia pisze:
Każde nowe audi wygląda jak ziemniak - nie czuję przyjemnosci z jezdżenia takim nijakim autem. Nie wiem jak te auta mogą się komuś podobać.



Przepraszam Cie Leszku, ale teraz mnie obraziłeś!
Ja wiem,ze de gustibus non est disputandum, ale ja naprawde wole jezdzic Audi, które być może dla Ciebie jest ziemniaczane, ma ciemna deske rozdzielcza itp. i ogolnie jest zaprojektowane bez polotu.. niz Renault czy Fiatem lub Alfą.
Dla mnie wlasnie samochody VW grupy są ładne, bo mają klasyczne kształty, a poza tym dla mnie liczy się coś więcej;
stosunkowo niska awaryjność tych samochodów. To dla mnie najważniejsze!!! Polecam przejazdzke Audi i wtedy ocene czy ten samochód jest naprawde taki zły

Pozdrawiam!

  
 
U nas jeżdżą ze 3 takie - fakt robią wrażenie na ulicy, ale merce też nigdy mnie nie pociągały

Leszek_Malkontent
  
 
Mówicie tu o autach wyższej klasy.
Ja coś powiem o troche tańszych autach którymi mam okazje czasem pomykać. Oktawia (wersja średnia) i Fabia (posiadana przez mego ojca) dla przeciętnego Kowalskiego taki samochód jest wsam raz, chodź Oktawia jest bardziej wygodna to Fabia nadaje się idealnie na nasze zakichane drogi (moje zdanie ). Częściej jeżdze ojca bryką i jak na samochód ze swego segmentu jest dobry, godny polecenia (ale z silnikiem 1.4 bo 1.2 troche słaby).
Wiem że powiecie BLE to takie jednakowe nic ładnego ale mi się te autka podobają, co do wyposażenie to mają wmiare bogate jak na ten segment (fiat przy nich wymięka ).
P.S.
Z ciekawości zaszłem do salonu Fiata jak się posłucha gościa który zachwala silnik 1.2 80KM (Albea) to się niedobrze robi, szczególnie że to silnik bardzo dynamiczny .
  
 
Cytat:
2005-12-17 19:47:50, krycho pisze:
Przepraszam Cie Leszku, ale teraz mnie obraziłeś! Ja wiem,ze de gustibus non est disputandum, ale ja naprawde wole jezdzic Audi, które być może dla Ciebie jest ziemniaczane, ma ciemna deske rozdzielcza itp. i ogolnie jest zaprojektowane bez polotu.. niz Renault czy Fiatem lub Alfą. Dla mnie wlasnie samochody VW grupy są ładne, bo mają klasyczne kształty, a poza tym dla mnie liczy się coś więcej; stosunkowo niska awaryjność tych samochodów. To dla mnie najważniejsze!!! Polecam przejazdzke Audi i wtedy ocene czy ten samochód jest naprawde taki zły Pozdrawiam!



Ja o ciemnej desce rozdzielczej nic nie pisałem - to Dex pisał

O Renault tez nic nie pisałem

A audi jeździłem nieraz - i wole jechać ikarusem

Fiat - niebardzo, ale Alfa, Lancia, Maserati, Bugatti itp już lepiej

A awaryjnośc mnie w ogóle nie interesuje - wazne żeby autobus miejski był nieawaryjny, a auto może sie popsuć raz na jakiś czas
  
 
I CO Z tergo, ze samochod niby bezawaryjny, jak wyglada jak klocek?
Niemiecki - ok, pod warunkiem, ze to merc. W innym wypadku - francuski. Takie cos miedzy niemiecka solidnoscia, a wloska uroda. Troche tego i troche tamtego. WLosi robia zdecydowanie najpeikniejsze auta (nie mowie o fiacie - ale wszystko oprocz), ale jakos - no coz....
  
 
Cytat:
2005-12-17 20:02:04, kobi_9000 pisze:
Mówicie tu o autach wyższej klasy. Ja coś powiem o troche tańszych autach którymi mam okazje czasem pomykać. Oktawia (wersja średnia) i Fabia (posiadana przez mego ojca) dla przeciętnego Kowalskiego taki samochód jest wsam raz, chodź Oktawia jest bardziej wygodna to Fabia nadaje się idealnie na nasze zakichane drogi (moje zdanie ). Częściej jeżdze ojca bryką i jak na samochód ze swego segmentu jest dobry, godny polecenia (ale z silnikiem 1.4 bo 1.2 troche słaby). Wiem że powiecie BLE to takie jednakowe nic ładnego ale mi się te autka podobają, co do wyposażenie to mają wmiare bogate jak na ten segment (fiat przy nich wymięka ). P.S. Z ciekawości zaszłem do salonu Fiata jak się posłucha gościa który zachwala silnik 1.2 80KM (Albea) to się niedobrze robi, szczególnie że to silnik bardzo dynamiczny .



Kobi - generalnie w tym wątku rzecz toczy się o samochodach a nie o skodach

Adaś - dzięki za poparcie.

A francom udął sie citroen, ale tylko w latach 60tych

edit: literówki


[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2005-12-17 21:58:05 ]
  
 
A ja znam najlepszą markę na świecie i nikt mnie od niej nie odwiedzie - wiecie jaki to samochód?
Otóż..."samochód służbowy"
Dobrze, że się odezwałeś Krycho Bo powiedzieli by, że jestem krzewicielem marki vw i vw pochodnych

A mi się podobają bejemki, tylko z poprzedniej generacji...a w skórzanej kurtce zdarza mi się chodzić
  
 
ja tez lubie bmw

np taka
bmw

wolę z jasnym wnętrzem,ale ta była pierwsza,wiec nie chciało mi sies zukać

[ wiadomość edytowana przez: Grzesiek dnia 2005-12-17 22:09:51 ]