Wymiana żarówek - Corolla E12

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W sobotę pojechałem do Toyota Marki, żeby mi wymienili żarówki w lampach przednich (króótkie i pozycyjne). Stare chciałem zostawić jako zapas, a jako nowe założyć Osramy Silverstary +50 i "ksenonowe" pozycje firmy Heliolite.

Przez telefon serwis obiecał, że zrobią to za darmo w 20 minut, a już w serwisie kiedy zabierali kluczyki obiecali, że w 30 minut.

Taaaaa Zajęło im to 3 godziny !!!!. I to z pierepałkami !!!

W międzyczasie żeby dobrać się do żarówek wymontowali akumulator, centralkę ABSu i wyjmując stare żarówki jedną rozgnietli !*^%$&^%$!^%!

Oddali mi samochód po 2,5 godzinach, ale jedna osłonka żarówki założona była krzywo i auto wjechało spowrotem do serwisu.

W międzyczasie spytałem pana z recepcji serwisu co będzie z moją żarówką, którą mi uszkodzili podczas wymiany. Pana poniosły nerwy i wykrzyczał, że już biegnie do sklepu na górę i z własnej kieszeni odkupi mi żarówkę i zniknął. Po paru minutach jego kolega spytał dlaczego nie odebrałem gotowego auta stojącego na parkingu. Powiedziałem mu, że jego kolega uniósł się honorem i poszedł po żarówkę i ten też zniknął.

Obu panów nie było przez 15 minut, wtedy wrócił ten pierwszy z przeprosinami, że niepotrzebnie się uniósł, że źle mnie zrozumiał, bo myślał że przyjechałem wymienić przepaloną żarówkę i wręczył mi nową Osramkę H7. Pan mnie przepraszał i prosił zebym w przyszłości nie rezygnował z ich serwisu, zapraszał ponownie.
Może to przez podkładkę pod rejestracją???

Po raz kolejny doświadczyłem BARDZO WOLNEJ pracy serwisu w MArkach, choć tym razem na ich obronę mogę podać fakt, iż jakaś firma odbierała ponad 20 białych Corollek i pracownicy stacji mieli co robić.

Muszę się poważnie zastanowić czy pojadę do nich ponownie. W sumie mam wymienione za darmo żarówki, ale zmarnowałem kupę czasu i nie zdąrzyłem na ważna spotkanie biznesowe




  
 
wnioskuję że taki kiepski nie byłem, hę?
u mnie bawiliśmy się tylko 30 minut, fakt że bez efektu, ale też ze stratami
jeszcze bardziej doceniam w moim przestrzeń pod maską - wymiana prosta jak dolanie płynu do spryskiwaczy, czas podobny
  
 
Czy wymiana zarowki w waszym modelu to taka skaplikowana czynnosc ?
  
 
Cytat:
2003-12-01 18:16:34, jackal pisze:


(...)żeby dobrać się do żarówek wymontowali akumulator, centralkę ABSu(...)






Moje jedyne stwierdzenie:


kup se toyote....



PS pamietacie jak wymienialiśmy na spocie żarówki postojowe w moim dziadowskim trupowatym VW? hehehehehehe
  
 
No właśnie, z tropowatego PanzerWagena byle złodziej pod sklepem poniesie żarówki w siną dal, a w Corolli nie da rady

No cóż, operacja wymiany żarówek w instrukcji do mojej Corolli opisana jest w dziale "Zrób to sam" - takie japońskie poczucie humoru
  
 
U mnie jedną wymienisz bez problemu a zeby wymienić drugą to albo trzeba rozebrać przód łacznie z atrapą albo wyciągać akumulator i być japończykiem co by tam rączke wsunąć i ją potem odzyskać
  
 
No to bardzo ciekawe
  
 
Cytat:
2003-12-01 18:16:34, jackal pisze:
Taaaaa Zajęło im to 3 godziny !!!!. I to z pierepałkami !!!



a ja do caroliny pojechałem z marszu i poprosiłem o wymianę wszystkich żarówek w E12 na moje - operacja trwała 20 min. żadnych strat nie zanotowano

za akcję nic nie zapłaciłem
  
 
Chyba wróce do Caroliny, tam zawsze byłem zadolony, ale akurat w sobotę byłem blisko Marek i do nich miałem najbliżej.
  
 
Ja tam jestem z Marek zadowolona - jak na razie wszystko robią porządnie i sprawnie
  
 
Jackal z tego co zrozumialem a salonie toyoty Szic Opole to, ze zrobili to za friko to w sumie ich zasrany obowiazek. No moze nie w przypadku wymiany bo tak Ci sie zachcialo tylko w przypadku kiedy przepali sie zarowka. Ogolnie tak mnie poinformowano w moim ASO. Spowodowane jest to tym, ze nie da sie jej za cholere samemu wymienic Ja dalem rade sam z postojowkami no i po wielkich bojach z kierunakmi, ale to byl prawdziwy dramat.
Wiem, ze w niektorych ASO wyciagaja po prostu cala lampe zeby powymieniac zarowki. Dla mnie to kompletny palant tak to zaprojektowal
  
 
MisiekTS nie palant tylko małe żółte rączki hi hi, ja u siebie wymieniałem dłońmi kobiety, ale od kiedy jej zabrakło sam się nauczyłem, i po trzeciej wymianie robię to w 10 minut, fakt faktem że w yarku, ale i tu jest dramat podobnie jak w carolinie
  
 
Cytat:
2003-12-06 13:01:18, Crit pisze:
MisiekTS nie palant tylko małe żółte rączki hi hi, ja u siebie wymieniałem dłońmi kobiety, ale od kiedy jej zabrakło sam się nauczyłem, i po trzeciej wymianie robię to w 10 minut, fakt faktem że w yarku, ale i tu jest dramat podobnie jak w carolinie



No niestety przy moim silniku jest to nie wykonalne nawet dlonmi dziecka Tak jest wszystko upakowane, ze kompletnie nie ma dostepu.
  
 
no wiesz możemy się zamienić jak bardzo chcesz
  
 
Cytat:
2003-12-01 20:11:20, KrzysioVW pisze:
Cytat:
2003-12-01 18:16:34, jackal pisze:


(...)żeby dobrać się do żarówek wymontowali akumulator, centralkę ABSu(...)






Moje jedyne stwierdzenie:


kup se toyote....





to jest błędne stwierdzenie

nie toyotę tylko corolle

ja w yarisce wymieniam postojówki + mijania w 10 min za darmo i bez strat!!!!

pozdrawiam serwisowców

a teraz trochę OT:
Marki się nie nadają - panowie z tego co zauważyłem są "wszystko wiedzący" - mądrzejsi od innych, a ja jak miałem buczenie w hamulcach tak mam