[Silnik] [swap] 1.4 Rover do Fiata 125p - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2006-04-04 18:59:20, Mebig pisze:
Podobne pytanie, ale nie do 125p, tylko co muszę mieć by wsadzić 1.4 do Plusa. Mam okazję łyknąć za śmieszne pieniądze około 400 zł silnik i skrzynię wraz z mocowaniami do Poldka. Co będe jeszcze potrzebował by wsadzić to do mnie do auta.



Z tego co sobie przypominam to tak:

1. wskazniki (obrotomierz oraz naped szybkosciomierza)
2. most (ale to niekoniecznie)
3. przednie zawieszenie
4. czesc wiazki elektrycznej
5. bodajze mocowania do pudla
6. pompe paliwa
7. sonde lambda
8. chlodnice (ale to moze niekoniecznie)

Zakladam ze calosc osprzetu rowniez bedziesz mial.

Pozdrawiam
adamdn

P.S. Jeszcze do zmiany przekladnia kierownicza (chyba ze targniesz sie na wspomaganie w Roverze), naklejki oraz czesc instalacji gazowej o ile masz takowa.


[ wiadomość edytowana przez: adamdn dnia 2006-04-04 20:12:13 ]
  
 
Cytat:
2006-04-04 19:52:52, adamdn pisze:
Z tego co sobie przypominam to tak: 1. wskazniki (obrotomierz oraz naped szybkosciomierza) 2. most (ale to niekoniecznie) 3. przednie zawieszenie 4. czesc wiazki elektrycznej 5. bodajze mocowania do pudla 6. pompe paliwa 7. sonde lambda 8. chlodnice (ale to moze niekoniecznie) Zakladam ze calosc osprzetu rowniez bedziesz mial. Pozdrawiam adamdn P.S. Jeszcze do zmiany przekladnia kierownicza (chyba ze targniesz sie na wspomaganie w Roverze), naklejki oraz czesc instalacji gazowej o ile masz takowa. [ wiadomość edytowana przez: adamdn dnia 2006-04-04 20:12:13 ]



1. To pewnie też będe miał.
2. to sobie daruje
3. i tu problem bo co dokładnie z zawiechy, sama trawerza czy coś jeszcze.
4. Z tym raczej nie bedzie problemu ale czy wepne się nią w plusowską
5. mocowania będe miał
6. czy to konieczne, jaka jest różnica w pompie i oczywiscie ciśnieniu jakie podaje.
7.dostaje cały silnik wyjęty z auta
8.a plusowska nie wystarczy.

Co do przekładni chce mieć wspomaganie, naklejki se daruje, a do LPG brakować mi będzie tylko mikser, przynajmniej tak mi się zdaje bo instalkę mam na elektronice.
  
 
Raczej da sie wpiac w wiazke od Plusa gdyz zasadnicza czesc jest taka sama (tak niedawno czytalem na forum).

Jezeli chodzi o pompe paliwa to roverowska podaje nieco wieksze cisnienie (3,3Atm??) . Chyba ze masz wersje GSI to pompa moze pozostac. Sa podobno zamienne (czyt. identyczne).

Co do zawieszenia i chlodnicy to sie nie wypowiem bo nie wiem - wiem ze sa inne ale czy ewentualnie moga pasowac do Rovera to juz niech sie inni wypowiedza

Pozdrawiam
adamdn

P.S. Po ostatnim zakupie Rovera radze (na powaznie!): zmienic koniecznie olej, plyn chlodzacy, rurki ukladu chlodzenia (jezeli sa mocno rude), uszczelke pod glowica koniecznie (ostatnio o maly wlos nie wystrzelila mi w nocy na trasie), sprawdzic pasek rozrzadu i napinacz oraz gdy bedzie wyjety z auta to dokladnie go oczyscic. Bedziesz mogl wtedy widziec czy aby przypadkiem nie ma wyciekow itp. Sprawdz tez alternator i rozrusznik bo Magnetti-Marelli do najtrwalszych nie nalezy. Sorry sa takie wytyczne ale warto uczyc sie na bledach innych

  
 
Z przedniego zawieszenia bedziesz potrzebowal :
- stabilizator
- srodkowy drazek kierowniczy
- belke

Chlodnica moze spokojnie zostac ( oczywiscie szeroka )
Z elektryka, jesli nie przekladasz calej wiazki to nie bedzie tak hop
Nie wiem jak bedzie z polaczeniem przewodow paliwowych przy silniku
Oczywiscie kupe innych rzeczy do zamontowania pod maska, sprawa z umiejscowieniem akumulatora itp.

Ale to wszystko jest do wykonania
  
 
Cytat:
2006-04-04 22:47:07, Lazik pisze:
... Ale to wszystko jest do wykonania



Pytanie tylko jakim kosztem, zakup silnika jest dośc atrakcyjny bo około 400 zł, ale koszty jakie mi robią sie przed oczami zwiazane z przekładką wydają mi się ogromne. Jeżeli chodzi o przełożenie silnika to raczej sie nie martwię, bardziej mnie martwią rzeczy związane z zestrojeniem go że tak sie wyrażę z karosrią plusa, a dokąłdniej elektryka i te inne duperele związane z tym, gdybym miał od początku Plusa 1.4 to bym się nie zastanawiał i brał z miejsca ten silnik chociażby na części, a tak mam niestety pewne obawy, musze sie dowiedzieć ile wyniesie całość co potrzebne jest do przekładki i ile mniejwięcej wziąłby elektryk za połączenie tego wszystkiego w całość.
  
 
Podstawowa sprawa - czy masz pewność że ten silnik jest sprawny , czy przypadkiem nie ma uszkodzonej uszczelki pod głowicą ? Ja bym raczej rozejrzał się za dawcą organów. Na allegro raz na miesiąc pojawia się poldek 1.4 jak nie po wypadku to zgnity - ale masz możliwość uruchomienia silnika i przejechania się. Wiem że zdarzają sie okazje ale często "okazyjnie" kupimy 150 kg złomu. Dobrze się zastanów zanim kupisz w promocji.
  
 
Cytat:
2006-04-05 09:45:56, tom_stm pisze:
Podstawowa sprawa - czy masz pewność że ten silnik jest sprawny , czy przypadkiem nie ma uszkodzonej uszczelki pod głowicą ? Ja bym raczej rozejrzał się za dawcą organów. Na allegro raz na miesiąc pojawia się poldek 1.4 jak nie po wypadku to zgnity - ale masz możliwość uruchomienia silnika i przejechania się. Wiem że zdarzają sie okazje ale często "okazyjnie" kupimy 150 kg złomu. Dobrze się zastanów zanim kupisz w promocji.



Uszczelka to akurat maly problem... Gorsza bylaby awaria pierscieni tlokowych.....
  
 
Jeszcze jedna uwaga. napęd linki prędkościomierza jest zależny od mostu a nie silnika . Mając kompletnego dawcę taka przekładka powinna być banalnie prosta. Wszystko kwestia czasu i spasowania.
  
 
To ja dorzuce jeszcze ze wydech jest inny
  
 
Cytat:
2006-04-04 18:59:20, Mebig pisze:
Mam okazję łyknąć za śmieszne pieniądze około 400 zł silnik i skrzynię wraz z mocowaniami do Poldka.


Mebig - zastanów sie 2 razy a potem jeszcze 3 razy, a przed tym przeczytaj ten TEMAT >>>

  
 
Mebig, inni są delikatni, ale jako że jesteś chłop z regionu i cię lubię i nie chcę byś wpakował się w gówno to powiem krótko - POPIERDOLIŁO CIĘ!!!
A teraz rozwinę nieco moją powyższą sentencję
Jesli masz możliwośc zakupu takiego silnika za takie pieniądze to kupujesz złom i ewentualnie za kilka tygodni oddasz go w Swarzędzu na Rabowicką
Druga sprawa to taka, aby lepiej poszukać jakiegoś w miarę przyzwoitego dawcy i wtedy robić przeszczep
A jeszcze lepiej to zakupić jakiegoś rozbitka w plusie, za śmieszne pieniądze i wtedy robić przekładkę
A teraz na koniec zadam ci pytanie: czy masz warunki, możliwości, pieniądze, wiedzę i czas ażeby się w takie cudo bawić, gdy moższesz kupić poldka 1,4 95' w dobrym stanie za 2400zł, gdzie lejesz paliwo i jedziesz? TAK/NIE* ( niewłaściwe skreślić )
Przemyśl o jeden raz więcej niż pisał GDA
  
 
Cytat:
2006-04-06 13:51:52, GDA pisze:
Mebig - zastanów sie 2 razy a potem jeszcze 3 razy, a przed tym przeczytaj ten TEMAT >>>


oooo o mnie piszom o mnie

powiem tylko tyle, czemu bronimy koledze spierdolenia sobie samochodu? chce? proszę bardzo! a co do pistacji to obecnie testowany jest model układu chłodzenia zintegrowanego z układem smarowania... jak mi przejdzie odruch wymiotny na widok silnika rovera, to moze coś sie z tym zrobi.


[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2006-04-06 23:25:52 ]

[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2006-04-06 23:32:33 ]
 
 
Cytat:
2006-04-07 00:01:54, Makaveli pisze:
Żeby to takie łatwe było, aby kupić Poldka 1.4 za 2500zł w dobrym stanie, to już bym takim dawno jeździł... Panowie, nie oszukujmy się. Za takie pieniądze to sobie można kupić rower w dobrym stanie...



Buahahahhah Ja kupilem Plusa z Roverem za podobna cene I jestem z niego bardzo zadowolony: co musialem w nim zrobic?? Tylne hamulce (czyt. okladziny) oraz uszczelke pod glowica (co jest rzecza normalna, padla 2 miesiace od zakupu). Wiecej niezbednych wydatkow nie bylo Silnik w stanie idealnym - oleju wogole nie bierze, zadnych wyciekow, moc jak z fabryki, sprzeglo swieze, pasek rozrzadu tez, alternator i rozrusznik w 101% sprawne.

Pozdrawiam
adamdn

P.S. Ale sie qrde naszukalem kilka miesiecy - wiekszosc Roverow byla w stanie TRAGICZNYM - albo pracowaly jak diesel, albo zygaly olejem z kazdej mozliwej dziury albo tez cala karoseria do wymiany. Szczescie ze kupilem bardzo dobrze (choc zawsze mozna byloby lepiej - z tym ze nie w tej cenie )

Porada -> Poszukaj dzialajacego Poldka Plusa z Roverem, jezeli bedzie sie dobrze sprawowal sprzedaj swojego. Przynajmniej ja bym tak zrobil. Tanio kupisz, drogo sprzedaz bo ogolnie ludzie boja sie Rovera. Ostatnio widzialem bardzo ladnego i z gazem Rovera za 3000zl - stan super, uszczelka pod glowica do wymiany.
Zajrzyj tutaj...





[ wiadomość edytowana przez: adamdn dnia 2006-04-07 01:07:57 ]
  
 
Cytat:
2006-04-06 22:58:14, MAJCHAL pisze:
....A teraz na koniec zadam ci pytanie: czy masz warunki, możliwości, pieniądze, wiedzę i czas ażeby się w takie cudo bawić, gdy moższesz kupić poldka 1,4 95' w dobrym stanie za 2400zł, gdzie lejesz paliwo i jedziesz? TAK/NIE* ( niewłaściwe skreślić ) Przemyśl o jeden raz więcej niż pisał GDA



Powiem tak warunki mam, możliwości też, o czas się nie martwie niestety brakuje mi najważniejszego czyli pieniędzy i wiedzy na temat przekładki. Potrafię wykonać przekładkę silnika wraz z całą instalacją elektryczną ale to był taki sam silnik ino z gaźnika na wtrysk (dlatego była przekładka elektryki wtedy). Czytając to wszystko dochodzę do wniosku ze nie warto się babrać z przekładkę 1.4 do plusa, za dużo zabawy i szkoda moich nerwów.
  
 
Hmmm , jak by to powiedzieć, niektórym takie rzeczy ( przekładki ) się udają i to bez jakiegoś strasznego problemu, nakładu kasy i czasu.
  
 
Bo do swapowania jest tylko jedna sluszna rodzina silnikow (no, poza 3.2 V6, ktory jest wyjatkiem).
  
 
Cytat:
2006-04-07 13:14:49, DooMinick pisze:
Bo do swapowania jest tylko jedna sluszna rodzina silnikow (no, poza 3.2 V6, ktory jest wyjatkiem).


hmm, jedyne słuszne to te po remoncie lub z niwelkim przebiegiem inaczej co byś nie wsadził to i tak bedzie lipa.
  
 
Hm, ja dokonałem rzeczy odwrotnej a mianowicie z Poldka 1.4 wyjąłem silnik i wsadziłem tam mój 2.0 DOHC na wtrysku. Przełożyłem instalację gazową itp. W niedziele jadę po samochód i wtedy zdam pełną relację łącznie ze zdjęciami. Chętnych na silnik 1.4 odsyłam do giełdy.
Przy tej zamianie potrzebowałem tylko belki z Poldka, reszta jak standardowa przekładka 2.0 do Poloneza.
Już nie mogę się doczekać mojego "nowego" autka

Buda Fiata 132 idzie na żyletki, trochę mi szkoda ale niestety nie było chętnych.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-04-07 14:11:36, tom_stm pisze:
hmm, jedyne słuszne to te po remoncie lub z niwelkim przebiegiem inaczej co byś nie wsadził to i tak bedzie lipa.



Takie sa najlepsze, ale jak juz kiedys w innym topicu pisalem, moim zdaniem jednak odpowiedniejsze dla FSO sa silniki z rodziny Fiata. Brytyjskie silniczki K to silniki na przecietnym dzisiejszym poziomie, moze sie nie obrazicie jak porownam mniej wiecej do Lanosa. Wiaze sie z tym dosc wysoka moc jednostkowa w porownaniu ze staruszkami ze stajni Fiata, mniejsze spalanie oraz teretycznie wieksze przebiegi bez remontu i mniesza awaryjnosc. Jednak druga strona medalu sa koszta czesci, naprawy (bardziej skomplikowane, a zarazem drozsze), wiele czesci jednorazowego uzytku oraz wiecej czesci mozliwych do zepsucia. Poza tym charakterystyka typowa dla nowoczesnego silnika, czyli cos pomiedzy mikserem a szlifierka katowa, niezbyt odpowiednia dla tak masywnego auta jak Polonez (predzej DF). Nie sa to silniki na kieszen na pewno przecietnego studenta, a i kazdy uzytkownik FSO bedzie zaskoczony niemile w przypadku jakiejs awarii. Fiatowskie DOHC to faktycznie przewaznie trupy, ale wiekszosc napraw mozna wykonac tanio/we wlasnym zakresie, a czesci (jak sie juz znajdzie) kosztuja niewiele. A frajda z jazdy porownywalna. Jesli nie ma roznicy, po co przeplacac???
  
 
Cytat:
2006-04-08 03:24:22, DooMinick pisze:
(...) Fiatowskie DOHC to faktycznie przewaznie trupy, ale wiekszosc napraw mozna wykonac tanio/we wlasnym zakresie, a czesci (jak sie juz znajdzie) kosztuja niewiele. A frajda z jazdy porownywalna. Jesli nie ma roznicy, po co przeplacac???



smiem sie zasmiac. 95% silnikow DOHC to zombi, ktore pracuja mimo, ze juz nie powinny, a koszty naprawy sa spore, oczywiscie jesli ktos nie traktuje remontu silnika poprzez wlanie jakiegos motodoktora. przewaznie sa to 25 letnie silniki, a zaden silnik oprocz ikarusa czy MB 2.0D takich przebiegow ani lat pracy nie przetrzyma.


[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-04-08 09:57:13 ]