Problem ze świecami

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Podczas przeglądu instalacji gazowej najprawdopodobniej założono mi świece SFE65LRS zamiast SFE65PRS, która wg info na stronie Iskry jest do Espero 1.5. Różnią się wysunięciem stożka (3.5 mm w LRS zamiast 1.5 mm w PRS). Jakie mogą być ewentualne konsekwencje?

Pozdrawiam

Zbyszek
  
 
Niewłaściwa iskra może spowodować strzelanie gazu.
Ja tam bym kazał im wymienić.
  
 
Oj JACO, chodzi o długość stożka, zatem raczej walenie tłoka w świecę...
  
 
No właśnie, w tłok nie walneło ale ile tam naprawdę jest miejsca nad tłokiem?

Zbyszek
  
 
Cytat:
2004-08-24 08:15:56, zbch pisze:
No właśnie, w tłok nie walneło ale ile tam naprawdę jest miejsca nad tłokiem?

Zbyszek



No bo jak by walneło to odrazu by Ci zmienili ito nie wiem czy nie tylko świece, ale ciś więcej
Ale powiedz, czy taki silnik jak w Twoim Esperaczu dobrze pracuje na świecach ISKRY? Przecież to badziewie dobre dla staluchów i poldasów
  
 
Cytat:
2004-08-24 09:12:25, kisztan pisze:

Ale powiedz, czy taki silnik jak w Twoim Esperaczu dobrze pracuje na świecach ISKRY? Przecież to badziewie dobre dla staluchów i poldasów



Ze jak? Jezdze na iskrach 20tys, zadnego strzala nie malem, ani innych problemow. Bardzo dobre swiece
  
 
Powaga!
Ja w mojej starej dziewięćsetce (CC903) na Iskrach nie dalo jechać. Zmienilem na Boscha i bylo super.

W Esperaczu jeszcze nie sprawdzałem Iskier ale raczej nie dam sie przekonać
  
 
Cytat:
2004-08-24 10:12:13, kisztan pisze:
Powaga!
Ja w mojej starej dziewięćsetce (CC903) na Iskrach nie dalo jechać. Zmienilem na Boscha i bylo super.

W Esperaczu jeszcze nie sprawdzałem Iskier ale raczej nie dam sie przekonać




W Klubie jezdzi troche osob na iskrach, nie slyszalem narzekan. Gorsza opinie maja chyba Bosche, ale i tak najwazniejsze, zeby nie bylo problemow ze swiecami. Jak jest ok to jezdzic ile sie da.
  
 
Cytat:
2004-08-24 10:15:34, QLogic pisze:
... Jak jest ok to jezdzic ile sie da.



dokładnie , ja zawsze jestem tego zdanie
Nie trafiają do mnie racje typu: "zalożyłeś gass musisz zmienić przewody i świece"
PO CO?

Raz uległem namową kolegi.
Po zlożeniu gazu zmienilem przewody na nowe (prawie 100zet)
I co??? Jebało iskrani jak na choince
Lepiej było zatankoiwać i pojechać gdzieś z rodzinką.
  
 
Mam Iskry prawie od samego początku tzn od 130 kkm (z tego na gazie 25kkm) i żadnych problemów. Gaz walnął tylko raz ale powodem był przytarty przewód WN.

Zbyszek
  
 
Też jeżdżę na iskrach. Zero problemów. Ale przewody też mam nowe. Nigdy gaz nie wystrezlił i ani razu nie zgasł silnik przy wyrzuceniu na luz na dużej prędkości.

Pozdr.,
Wrolo
  
 
Ja tam bym się zbytnio nie przejmował spalanie detonacyjne raczej ci nie grozi.
A co do świec to ja jeździłem na ngk,champion,bosch.
bosch - dostałem na przeglądzie i były chujowe, szybko sie ich pozbyłem.

Moim zdaniem najlepsze są championy.
  
 
W każdym razie świece wymienione na właściwe (też oczywiście Iskry) - sprawa zamknięta

Zbyszek
  
 
Cytat:
2004-08-24 09:12:25, kisztan pisze:

Ale powiedz, czy taki silnik jak w Twoim Esperaczu dobrze pracuje na świecach ISKRY? Przecież to badziewie dobre dla staluchów i poldasów



Jakie badziewie?

Jeżdżę na Iskrach dwulelektrodowych leganzą, jeżdziłem na Iskrach espero - oba zasilane LPG i nie strzelają - znaczy iskra z tych Iskier jest OK.

Najgorzej przejechałem się na Briskach - zapłaciłem ponad dwa razy drożej niż za Iskry, a po 1,5 tys km musiałem wywalić to g. do kosza.
Esperzak strzelał jak karabin maszynowy . Po tej przygodzie mam lekkie przetłoczenie na masce bezpośrednio nad filtrem powietrza