Pomocy!!! duze spalanie gazu - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
pawelo
Wysłany: 2004-10-21 23:26:33

przebiegi sa okolo 15km wiec nie sa za duze, natomiast sonda jest na bank dobra bo wymienialem ale na gazie nie umia jej ustawic zeby pracowala w pelnym zakresie a na bezynie chodzi ladnie, natomiast jak mi ustawiaja to podpinaja jakis czujnik z diodami 3 zielone i jedna czerwona, laptopa to u nich nie widzialem a przynajmniej nie przy moim samochodzie
Mam taki sam problem jak Roberto, oni jak wzieli kase to juz nic ich nie obchodzi "pali tyle bo ma tyle palic" zabic takich to malo


Więc tak; przebieg 15 km to już powinien nagrzać silnik, ale na pewno krótkie przebiegi nie służą małemu spalaniu.
Regulację bez podpięcia laptopa to można sobie w domu robić za pomocą multimetru za 30 złociszy. Podejrzewam, że Ci Twoi gaziarze ustawiają Ci skład mieszanki biegu jałowego, a komputerek na instalce LPG ustawili (zostawili po montażu) na autoadaptacji, która nie działa najlepiej (nie tylko w lovato). Żeby porządnie wyregulować instalkę trzeba dysponować laptopem i analizatorem spalin - ideałem byłoby mieć jeszcze hamownię podwoziową. Poza autoadaptacją możesz mieć źle ustawioną emulację sondy w kompie od LPG. W sumie to kompik Lovato nie ma za wiele funkcji, ale poprawne ich ustawienie jest nieodzowne do prawidłowego działania. Szkoda, że tak daleko mieszkasz może razem coś byśmy wydumali. Mam dostęp do tych rzeczy (oprócz hamowni ), więc przynajmniej parę rzeczy by się wyjaśniło, a tak na odległość to można sobie gdybać . Czy z Krakowa do Jastrzębia Zdr. jest daleko? Bo tam ma firmę Croma (pozdrawiam przy okazji - mam nadzieję, że jego nieobecność to nie kłopoty ze zdrowiem ), może on by coś podpowiedział, a na pewno sprawdził, czy rzeczywiście wszystko jest ok.
Cytat:
roberta0
Wysłany: 2004-10-22 09:27:51

a ja dziś skreciłem śrubę maksymalnie (może nawet bardziej niż maksymalnie) i co ?? dynamika o 100% lepsza (nie wiem czy dobrze robi to skręcenie na silnik ale jeździ lepiej). Teraz zaobserwuję spalanie (choć jak śruba przykręcona to raczej powinno być lepiej).


Jaką śrubę, na parowniku, czy na przewodzie od parownika do miksera? Bo jeśli na przewodzie to nie bardzo rozumiem jaka to instalacja. A jeśli na parowniku, to która, bo jedna jest od składu mieszanki na wolnych, a druga od wydatku.
  
 
Danek a gdzie dokladniej mieszkasz bo na mapie kilka "ostrołęka" mi sie wyswietlilo, bo moze jednak przyjade do Ciebie a moze jakis spot bedzie gdzies niedaleko i pogrzebiemy przy tym moim gazie, a tak pozatym to wszystkie instalacje II generacji ustawia sie na laptopie, bo jak mi ustawiaja to podpinaja niby cos pod kompa i ma to niby pokazywac dzialanie sady lambda oczywiscie nie umia ustawic tak zeby dzialala i jeszcze tak jak pisales analizator spalin podpinaja i ustawiaja do spalin, teraz musze jeszcze wymienic swiece moze spadnie troszke spalanie przez to, POZDRAWIAM
  
 
No to trochę Cię ta podróż może kosztować. Ostrołęka 120 km za Warszawą w kierunku Olsztyn lub Białystok. . Samej sondy się nie ustawia tylko w kompie LPG jej rodzaj i typ emulacji.
Jednak nie wszystkie kompy II gen. da się podpiąć do laptopa (np. AL600, starsze Lovato).
  
 
Moja sugestia ... jak nie ma przeciwskazań to przeróbcie sobie na instalkę bez kompa, ja taką miałem w Essim 1,6 EFI 105 KM i palił mi na trasie 8,2 l gazu na 100 km i to przy dużym obciążeniu (4 osoby + pełny bagażnik). Ustawiaili mi w stacji a ja sobie to ustawienie zaznaczyłem i testowałem pokręcając regulatorem. Jeździłem często na trasie Lublin W-wa (360 km) i średnio spalał mi pełną butle 35-kę (29-30 litrów). Osiągi były oczywiście wyczuwalnie mniejsze ale przy tej mocy śmigałem bez problemów, zresztą jeśli była potrzeba kopnięcia to wrzucałem benzynkę a zawszwe miałem w baku Shella V-Pover Racing i nie było problemów .
Nie znam się na instalkach ale może warto coś takiego przetestować? Teraz z potrzeby chwili "śmigam" Poldkiem 1,5 i pali średnio ok. 10 l gazu - uczę się powoli jeździć normalnie czyli tylko dotykać pedału gazu
  
 
Cytat:
2004-10-22 13:23:01, Danek pisze:
Jaką śrubę, na parowniku, czy na przewodzie od parownika do miksera? Bo jeśli na przewodzie to nie bardzo rozumiem jaka to instalacja. A jeśli na parowniku, to która, bo jedna jest od składu mieszanki na wolnych, a druga od wydatku.


Mam instalkę : Parownik mam Tomasetto Asterik 176215
E8 67R=013165 CLASS 172.
Komputerek: LECHO Uzn=12V 21/04 E8 67R-013512
Mikser około 3cm średnica ;Przepustnica 4cm.
Wiec moi instalatorzy odpieli komputer od zaworku ze śrubą.
I palił tak samo 15/100. Kręcę śrubami i raz nawet udało mi się go skręcić do 12/100 ale zachciało mi sie lepiej i nie mogę teraz wrócić conajmniej do ustawienia 12/100.
KRĘCĘ śrubami na przewodzie miedzy mixerem a parownikiem i śrubą na parowniku od wolnych obrotów. Własnie zastanawiałem sie do czego służy ta druga śruba. Możesz napisac coś wiecej o tej drugiej śrubie, tej drugiej nie da sie chyba bez śrubokręta przekręcić wiec nie ruszałem pozatym nie wiedziałem do czego jest.
No i właśnie albo jest dobrze z jazdą i gorzej na zimnym silniku albo na zimnym silniku lepiej za to dużo wiecej pali. Choć ostatnio jakbym nie regulował pali 16/100.
Co da się z tym zrobić ?
  
 
Z tego co piszesz to rozumiem, że masz instalkę z kompem i dodatkową śrubę pod silnikiem krokowym, którą możesz wstępnie ustawiać przepływ LPG, a komp steruje wzbogaceniem lub zubożeniem mieszanki w razie potrzeby za pomocą silnika krokowego. Wniosek taki, że bez analizatora spalin i ewentualnie komputera z softem do regulacji kompa LPG ciężko Ci będzie coś ustawić. Tej śruby na śrubokręt, jeśli Ci nie śmierdzi gazem, raczej bym nie ruszał. Ona wymusza odparowanie pewnej dawki gazu bez wpływu podciśnienia w kolektorze ssącym. Służy do regulacji wydatku parownika (tak mi się wydaje - Croma jeśli się mylę to mnie popraw proszę). Jeśli będzie za mocno odkręcona to może Ci śmierdzieć gazem - przynajmniej u mnie tak było i jak ją skręciłem o pół obrotu to przestało śmierdzieć.
Możesz, jeszcze popróbować podpiąć voltomierz na sondę lambda i tak ustawiać śruby, żeby uzyskać wartość najbardziej zbliżoną do 550 mV (lambda ~1). ale nie koniecznie takie ustawienie będzie optymalne.
  
 
Cytat:
2004-11-12 18:36:28, Danek pisze:
Z tego co piszesz to rozumiem, że masz instalkę z kompem i dodatkową śrubę pod silnikiem krokowym, którą możesz wstępnie ustawiać przepływ LPG, a komp steruje wzbogaceniem lub zubożeniem mieszanki w razie potrzeby za pomocą silnika krokowego. Wniosek taki, że bez analizatora spalin i ewentualnie komputera z softem do regulacji kompa LPG ciężko Ci będzie coś ustawić.


Rzecz w tym, że byłem na badaniu spalin i regulacji z tym urządzeniem ale żadnego komputerka nie podłączano,regulowano i nie podłaczano kompa. U innego gaziaża ale z tej samej firmy odłączono mi komputerek od w/w zaworka i regulowano śrubą. Też nic nie dało. Sam skręciłem na 12l (lub przypadek że tak wyszło choć według mnie to i tak nadal dużo) ale zachciało mi się lepiej i znów mam dużo 16l/100 wiec coś jest nie tak. Założono mi instalacje z której nic nie mam co wiecej zwodza mnie moi gaziaże że mają zepsuty analizator spalin lub właśnie go nie maja.
A ja tankuje badam (płacę) krecę sam i nic. Tak już 3 miesiace.
  
 
Witam.
Nie wiem jak to jest rozwiązane u Ciebie (ta cholerna śruba na silniku krokowym), ale wydaje mi się, że co byś nie robił to i tak silniczek krokowy będzie sterował przepływem gazu dążąc do osiągnięcia mieszanki stechiometrycznej (lambda ~1). Jedyną możliwością (bez ingerencji w soft centralki) jest takie ustawienie parownika i śruby regulacyjnej pod krokowym, aby ograniczyć nadmierny wypływ gazu, i dlatego jest potrzebny analizator spalin bo zbyt duże zubożenie mieszanki po pierwsze prowadzi do wypalania zaworów i gniazd, a po drugie wbrew pozorom może nie ograniczyć spalania - przeciwnie spalanie może dość znacznie wzrosnąć. Poza tym mieszanka na wolnych obrotach może wydawać się ok. a przy np. 3000 i podczas jazdy będzie za uboga i znowu kwas. Ja jak byłem kiedyś na regulacji to facet kręcił mi przy parowniku z pół godziny i w końcu powiedział, że mam parownik spitolony, bo nie reaguje na kręcenie śrubą. Grzecznie mu podziękowałem i pojechałem do domciu bo to że parownik nie reagował to była bzdura gdyż dopiero po podpięciu laptopa widać, że parownik daje mniej gazu, ale silniczek krokowy otwiera się mocniej przez co mieszanka utrzymuje się na ustalonym poziomie. Nie bardzo wiem jak Ci pomóc. Chyba niestety musisz poszukać innego, ale solidnego i znającego się na rzeczy gaziarza wyposażonego w niezbędny sprzęt.
A co do tych 12 literków to też nie można po jednym tankowaniu stwierdzić, że właśnie na pewno tyle spalił. To ile gazu wlezie do Twojego zbiornika jest uzależnione od wielu czynników i może się dość znacznie wahać (pomijając kwestię prób oszukiwania klientów na niektórych stacjach). Druga rzecz to jakość gazu od różnych dostawców. Na jednym gazie pali więcej na innym mniej. To jest z kolei uzależnione od składu procentowego propan - butan dlatego taki pomiar należy uśrednić tankując kilka razy na tej samej stacji.


[ wiadomość edytowana przez: Danek dnia 2004-11-15 13:51:04 ]
  
 
Cytat:
2004-11-15 13:44:35, Danek pisze:
...... taki pomiar należy uśrednić tankując kilka razy na tej samej stacji. [ wiadomość edytowana przez: Danek dnia 2004-11-15 13:51:04 ]


Wiem, wiem ale ja byłbym szczęśliwy jakby i zszedł do tylu (12l/100) bo narazie same kłopoty. Jak nie tylko kłopoty.
Gaziaż wyjął wtyczkę od krokowca wiec teraz regulacja tylko na śrubie. Po czym można poznać zaubogą mieszankę ? Czy to tylko przyrządy mogą wykazać ? Włąsnie dziwie sie że tamten gaziaż nie wpinał się pod komputerek choć się go pytalem czy nie należy tego zrobić. No i zauważułem, że śruba od wolnych obrotów wcale szybko nie reaguje na kręcenie. Jak sie rozkręci wolne to śrubę na rurze można skręcać i skręcać. Jak się za to skreci wolne i gaśnie ale na wyższych obrotach też można ją skrecać i wcale nie dusi się szybko. Wiec może należy wzbogacić wolne i śrubą na wężu skręcić go bardziej. Nie chciałbym jednak uszkodzić silnika.
  
 
Cytat:
roberta0
Wysłany: 2004-11-15 15:56:22

Wiem, wiem ale ja byłbym szczęśliwy jakby i zszedł do tylu (12l/100) bo narazie same kłopoty. Jak nie tylko kłopoty.
Gaziaż wyjął wtyczkę od krokowca wiec teraz regulacja tylko na śrubie. Po czym można poznać zaubogą mieszankę ? Czy to tylko przyrządy mogą wykazać ?


W pewnym przybliżeniu można to odczytać za pomocą multimetru wpiętego bezpośrednio pod sondę lambda. Jeden przewód na masę (np. aku), a drugi na przewód sygnałowy sondy. Odpalasz auto nagrzewasz i przełączasz na gaz. Odczyty na woltomierzu poniżej 0,45 V wskazują na ubogą mieszankę, a powyżej 0,70 V na mieszankę bogatą. Jeśli sonda jest w pełni sprawna to wskazania będą dość mocno się zmieniać, to jest normalny objaw, jeśli wskazania sondy stoją na stałej wartości (np. 0,8 V), to wskazuje to na jej uszkodzenie bądź defekt w jej podłączeniu (np. takie podłączenie przez instalatora, aby ominąć jej wskazania). Te gwałtowne wahania sygnału powinny być niwelowane (uśredniane) w dalszej części przez instalację LPG, a sygnał do ECM samochodu jest podawany przez komp gazowy lub emulator sondy lambda. Ma to na celu "oszukanie" ECM samochodu, żeby "check engine" się nie zapalał. No, to tak w małym skrócie by to wyglądało.
  
 
witam
słuchajcie moja "smoczyca" jeszcze kilka tygodni temu też zaczęła palić bardzo dużo, po mieście wychodziło nawet do 17-18l/100 aż zbaraniałem bo nigdy to się nie zdarzyło.problem był prawdopodobnie taki że od 2 lat nic nie wymieniałem, a zacząłem od filtra powietrza i filtra gazu teraz zaczyna się wszystko stabilizować wraca powoli do tych parametrów z przed 2 lat czyli 14-15l/100km po mieście, myślę jeszcze o świecach i może przewodach to chyba urwę jeszcze litr
mam jeszcze jeden mały kłopot czasem sam przełącza się z gazu na benzynę ale dzieje się to sporadycznie i przeważnie jak zaczyna się nagrzewać silnik tak po 5-10 km , gazownik usunął mi ten błąd w kompie ale znów się to pojawia powiedzcie proszę co to takiego?
  
 
Byłem dzis na stacji diagnostycznej po przegląd, podczas sprawdzania na analizatorze zauwazylem lambde w wysokosci 1,350, O2- 3,5% CO2- około 8%.. znajomy diagnosta zacząl troche kręcić, podnieslismy dawke gazu zeby powietrze moglo do konca sie spalic, lambda zaczeła spadać ale równocześnie z nią wzrosła ilość O2 do około 5,5% i spadła CO2 do 7%.. Probowalismy w te i we we ale ciagle efekt był ten sam. Postanowilem zdjąc troche taśmy z dolotu, w tym momencie lambda i O2 podskoczyły bardzo gwałtownie auto straciło moc.. Najlepszy winik jaki uzyskalismy to"
lambda- 1,050
CO2 - 8%
O2- 4,5%

dotychczas auto ciagle paliło 16,5l dlatego tak bardzo zalezalo mi na własciwym ustawiniu..

co jest przyczyną ze nie udaje sie ustawić wszystkiego jak być powinno albo wielka lambda i mniejsza ilośc O2 albo na odwrót..W która strone kombinować
  
 
Mille, a jak jest z HC bo podejrzewam, że spooooooooooro za wysokie. Martwiłoby mnie to bardzo niskie CO2 (powinno być ok13-15%), świadczy to o tym, że Twój silniczek prawie nie spala paliwa. Czy na benie też jest tak samo?
  
 
Cytat:
2004-11-19 12:44:26, Danek pisze:
Mille, a jak jest z HC bo podejrzewam, że spooooooooooro za wysokie. Martwiłoby mnie to bardzo niskie CO2 (powinno być ok13-15%), świadczy to o tym, że Twój silniczek prawie nie spala paliwa. Czy na benie też jest tak samo?



nie pamiętam HC i żałuje ze nie sprawdziłem jak jest na benzynie. Czy problem ze spalaniem moze być spowodowany świecami bądz filtrem pow.
  
 
Świece, układ zapłonowy, filtr powietrza. Ale w Tym wypadku trudno coś zgadywać. Może pomiar kompresji coś by wyjaśnił. Jednak wydaje mi się, że przyczyną może być łapanie fałszywego powietrza, np. przez nieszczelne serwo. Tyle, że analiza spalin również musi być wykonywana w odpowiednich warunkach, przede wszystkim układ wydechowy nie może być nieszczelny bo to znacznie zafałszowuje pomiary. A tak na marginesie to ile ten Twój bolid ma przejechane?
  
 
Cytat:
2004-11-19 14:49:08, Danek pisze:
Świece, układ zapłonowy, filtr powietrza. Ale w Tym wypadku trudno coś zgadywać. Może pomiar kompresji coś by wyjaśnił. Jednak wydaje mi się, że przyczyną może być łapanie fałszywego powietrza, np. przez nieszczelne serwo. Tyle, że analiza spalin również musi być wykonywana w odpowiednich warunkach, przede wszystkim układ wydechowy nie może być nieszczelny bo to znacznie zafałszowuje pomiary. A tak na marginesie to ile ten Twój bolid ma przejechane?



układy wydechowy jest idealnie szczelny, całośc od kolektorówki do końcowego wymieniona 2 miesiące temu, końcówka z tyłu podwójna a to też utrudnia analize..prawda przebieg: jeśli wierzyć licznikowi to 235 tyś, czyli jak na honde nie za dużo..nawet 300 tyś to dla tych silników niezbyt ogromny dystans.. kompresji nie znam, ale dynamika i moc są wzorowe.. ostatnio wymieniłem kopułke i palec, przewody WN mają poł roku.. moze po prostu mam źle ustawioną mieszanke w gaźniku nie wiem ile pali na benzynie..
  
 
Nie wiem za bardzo jak to jest z gaźnikowcami bo jeżdżę na wtrysku, ale wydaje mi się, że przy LPG ustawienia gaźnika nie mają wpływu na spalanie LPG. Co najwyżej ustawienie zapłonu (wyprzedzenie zapłonu dla LPG powinno być trochę większe). No nie wiem co Ci poradzić. Trochę mało danych. Ja bym jednak sprawdził kompresję. No i powtórzył analizę spalin również dla benzyny dla biegu jałowego i podwyższonych obrotów. O2 powinno się zawierać od 0,5-4%. Z odczytów, które podałeś wynika, że masz totalnie za ubogą mieszankę, ale z drugiej strony piszesz, że po wzbogaceniu odczyty dalej nie są takie jak trzeba, nawet nie chcą się do nich zbliżyć. Może faktycznie ten podwójny wydech coś miesza. Full zagadka. Może user Croma1 coś podpowie. Bo ja wysiadam
  
 
Cytat:
2004-11-19 18:17:12, Danek pisze:
Nie wiem za bardzo jak to jest z gaźnikowcami bo jeżdżę na wtrysku, ale wydaje mi się, że przy LPG ustawienia gaźnika nie mają wpływu na spalanie LPG.



tek kiedyś slyszalem te teorie, moze ktoś to potwierdzić..
Croma1 help
  
 
widze ze Croma sie pojawił, moze mogłbyś i mi pomóć
  
 
nie chce mi sie tego tam czytać..........
napisz mille co już wykluczyłeś,co wymieniłeś ,sprawdziłeś i takie tam.........może coś sie wykombinuje.ile palił ci w lato......a może ta instalka tak ma???

napewno podjechanie do jakiegoś dobrego autoryzowanego warsztatu by coś wyjaśniło-ale z magikami tez nic nie wiadomo

we Włocławku jest dobry gaziarz na metalowej.al emasz chyba za daleko
pozdr


[ wiadomość edytowana przez: omegafan dnia 2004-11-24 12:13:59 ]