Yaris 1.0 - obroty silnika + żółta kontrolka silnika(pomocy)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc wszystkim,

Piszę, bo w serwisie Toyoty po ogólnym przeglądzie technicznym zalecanym po 60tyś km nic nieprawidłowego nie zauważyli.
Jednak ja jeżdzę trochę tym autem a wiadomo, że jak człowiek czymś jeździ to czuje zmianę jak coś szwankuje.

1 pytanie:
Od jakiegoś czasu mam problemy ze spadającymi obrotami silnika, gdy stoję na światłach lub podjeżdzam gdzieś na luzie do takiego stopnia, że całe auto drży. Jest to zabawa w kotka i myszkę, bo robi tak jak mu się zachce: raz dobrze raz źle.

Postanowiłam szukać jakoś przyczyny problemu tzn. sprawdzić co najbardziej wpływa na to i wyszło mi tak, że wskaźnik obrotów silnika pokazuje kompletne zero, ale nie zawsze jest to równoczesne z tym, że auto drży.
Drżenie powoduje głównie:
- dodatkowe ustawienie wentylacji na maksa
- włączenie wycieraczek
- włączenie świateł
Wtedy właśnie auto traci często obroty na tyle, że mam wrażenie że zaraz zgaśnie.

2 pytanie:
Druga sprawa.. co jakiś czas zapala się kontrolka silnika na żółto. Pewien doświadczony fachowiec stwierdził, że tak się zdarza i że wystarczy przeczyścić bezpieczniki. I rzeczywiście pomaga, ale na jakiś czas. Więc stwierdziłam, że wyciąganie bezpieczników to głupota, bo restartuje się wykrycie błędu a jego ponowne pojawienie się wymaga przejechania paruset kilometrów, więc wiecej tego nie zrobie a poprostu pojadę do serwisu.

3 pytanie:
Jaki jest najlepszy serwis Toyoty w W-wie? Jako, że pracuję w Wwie.

Sorry, że się tak rozpisałam, ale chciałam dokładnie opisać problem a przeszukałam forum i nie znalazłam nic na temat Yarisa w tej sprawie.
Czy ktoś z Was spotkał się z powyższymi 2-ma problemami?

Yaris ma ponad 4 lata. Sprowadzany z Japonii, bo niby nie bylo jeszcze wtedy fabryki w Europie. Tym bardziej, ze czekalismy na niego 2 miechy

Dzieki za pomoc

Pozdrawiam
Sylwia
  
 
Przyczyn spadajacych obrotów moze byc b.wiele, od najprostszych do skomplikowanych. U Ciebie widac ze silnik nie radzi sobie z kompensacją zwiekszonego obciązenia. Czyszczenie bezpieczników akurat jest wymysłem nieprzeczyszczonego mózgu tego pana wiec to sobie podaruj. Przede wszystkim trzeba sprawdzic z jakiego powodu zaswieca sie check engine i to jest bardzo wazne gdyz mozesz miec jasna odpowiedz na powyzszy problem. pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-12-30 14:05:13, sylviku_yariska pisze:

1 pytanie: Od jakiegoś czasu mam problemy ze spadającymi obrotami silnika, gdy stoję na światłach lub podjeżdzam gdzieś na luzie do takiego stopnia, że całe auto drży.

miałem kiedyś coś takiego w innym aucie i winę ponosił źle stykający kabel - woziłem się z tym 3 miesiące na gwarancji wymieniono nawet moduł sterujący silnikiem ale to nie pomagało - dopiero rozłączenie połowy instalacji elekrtycznej i ponowne jej połączenie pomogło

przyczyn może być wiele od złej jakości paliwa do poprzez uszkodzenie modułu sterującego silnikiem


Cytat:
2004-12-30 14:05:13, sylviku_yariska pisze:
Jaki jest najlepszy serwis Toyoty w W-wie?


moim zdaniem (i wielu innych znajomych jeżdżących toyotami) najlepszym warszawskim serwisiem jest W&J Wiśniewski w Mościskach (5km na zachód od warszawy)
mechanicy są doświadczeni, dokładni i dociekliwi - najlepiej kontaktuj się z p. Cezarym Myślakiem
  
 
No teraz sobie poczekam, aż mi się zapali check engine niestety, aż wada zostanie znowu wykryta.

Co do paliwa to tankuje na Shellu .. Vpower 95.. ale ostatnio mam wątpliwości co do tego paliwa... Drugi użytkownik mojego auta, zatankował na Statoilu i stwierdził, że niby normalnie chodził silnik. Ale dopóki ja to sama nie sprawdzę to nie uwierzę..
Więc zostało mi jeszcze pół baku do wykończenia
Jak się wykończy to zrobię test na paliwie Statoil.

Dziękuje Wam za odpowiedzi i życzę udanego.. bezwypadkowego i bezawaryjnego Nowego Roku 2005

Sylwia
  
 
Cytat:
2004-12-31 14:51:43, sylviku_yariska pisze:
Co do paliwa to tankuje na Shellu .. Vpower 95.. ale ostatnio mam wątpliwości co do tego paliwa...

nie Ty jedna - mi na vpower auto traciło moc w okolicy 3k rpm na paliwie z rafinerii gdańskiej - jeździło bez problemów a teraz jeżdzę na neste i też jest dobrze
  
 
Cytat:
2004-12-31 14:51:43, sylviku_yariska pisze:
No teraz sobie poczekam, aż mi się zapali check engine niestety, aż wada zostanie znowu wykryta. Co do paliwa to tankuje na Shellu .. Vpower 95.. ale ostatnio mam wątpliwości co do tego paliwa... Drugi użytkownik mojego auta, zatankował na Statoilu i stwierdził, że niby normalnie chodził silnik. Ale dopóki ja to sama nie sprawdzę to nie uwierzę.. Więc zostało mi jeszcze pół baku do wykończenia Jak się wykończy to zrobię test na paliwie Statoil.



Sylwia nie tankuj na Shellu - jak ja nalałam do swojej Corolli normalnej UN to myślałam, że do domu nie dojadę: ale się działo!! A znajomy raz zatankował do nowego Fiata Stilo Pb 98 i samochód co kilka km. zatrzymywał się - dowlókł się do serwisu i stwierdzono, że zamiast 98 oktanów benzyna miał 70...
  
 
u nas na wsi warszawa paliwo na shellu jest bardzo dobre
czujnik obrotów juz kiedyś ktoś sugerował na podobną sprawę.
yarek moj rocznik 2000 tez i te obroty czasem dziwnie chodza zalezy od temp otoczenia i silnika...ale to normalka
  
 
Cytat:
2004-12-30 15:01:19, serwisSJ pisze:
...widac ze silnik nie radzi sobie z kompensacją zwiekszonego obciązenia. Czyszczenie bezpieczników akurat jest wymysłem nieprzeczyszczonego mózgu tego pana wiec to sobie podaruj. ....



Dokładnie
Trzęsawka pojawia się często gdy nie pracuje któryś z cylindrów, tj. nie ma w nim zapłonu. Pasowała by do tego utrata dynamiki/mocy silnika. Tu bym sprawdził.
Sylwia - jak szukasz czegoś w Wawie to ja jeżdżę do Toyota Włochy. Jak na razie bez większych zażaleń.
A Shella to bym się bał najmniej
  
 
Ostatnio na Turbo TVN dowiedzialam sie, ze teraz jak jest zimno to najlepiej nie rozgrzewać auta na postoju tylko jechac, ale nie przekraczac 2000 obrotow...
Jak tak zrobilam az do momentu, gdy kontrolka temp zgasla (ale to byla meka to yaris zachowywal sie normalnie na postoju, ale nie meczylam go podczas jazdy.
Czeka go kolejny test: spokojne rozgrzewanie i normalna dynamiczna jazda z hamowaniem silnikiem.. zobaczymy..

Co do paliwa Shella to juz sama nie wiem co mam myslec.. mam jeszcze 3 kreski. Nastepną zatankuje na Statoil. Jesli bedzie normalnie jezdzil to na zawsze pozegnam sie z Shellem.

A może rzeczywiście Yarisy tak mają.. Maly silnik.. zimno na dworze.. nie radzi sobie yarisiątko chociaz to wydaje mi sie malo prawdopodobne.




Zobaczymy czy kontrolka silnika jeszcze mi sie zapali.

Dzieki za liczne wypowiedzi
  
 
Hmmmm a ja czytałam w artykule (jest nawet na forum) ze należy zaczekać kilka/kilkanaście sekund aż do wszystkich zakamarków silnika dojdzie olej a potem ruszać - ja "z kopyta" to sie boje.
  
 
Cytat:
2005-01-04 12:24:12, Hicks pisze:
Dokładnie Trzęsawka pojawia się często gdy nie pracuje któryś z cylindrów, tj. nie ma w nim zapłonu. Pasowała by do tego utrata dynamiki/mocy silnika. Tu bym sprawdził. Sylwia - jak szukasz czegoś w Wawie to ja jeżdżę do Toyota Włochy. Jak na razie bez większych zażaleń. A Shella to bym się bał najmniej


No nie... piszecie takie bajki że facet od yarisa niedługo sie zastrzeli Niektórzy to chyba piszą bo nie maja co robić z palcami, a z ich postów NIC nie wynika poza bezsensem. Proponuje sie niektórym zastanowic nad treścią pisanych postów.
  
 
Mamy jakiś problem ?
Jeśli chodzi Ci o moją wypowiedź to piszę o analogicznej sytuacji z którą już kiedyś miałem do czynienia. Co prawda to nie był silnik SZ-FE toyoty, a X16XE opla.
Podobne objawy które opisała nasza Koleżanka były efektem czasowego braku zapłonu w jednym cylindrów.
Chcę pomóc komuś, a nie porobić sobie jaja z kolesiem czy innym "facetem od Yarisa".

Oświećcie nas prostaczków jeśli łaska.
  
 
Cytat:
2005-01-05 14:59:46, Hicks pisze:
Mamy jakiś problem ? Jeśli chodzi Ci o moją wypowiedź to piszę o analogicznej sytuacji z którą już kiedyś miałem do czynienia. Co prawda to nie był silnik SZ-FE toyoty, a X16XE opla. Podobne objawy które opisała nasza Koleżanka były efektem czasowego braku zapłonu w jednym cylindrów. Chcę pomóc komuś, a nie porobić sobie jaja z kolesiem czy innym "facetem od Yarisa". Oświećcie nas prostaczków jeśli łaska.


Czytaj dokładniej, oświecenie jest kilka postów wcześniej.
  
 
dobra luzik .
jeden komentaz odnosnie ruszania odrazu na zimnym - bedzie ciezko ruszyc w zimie z zamraznieta szyba... wiec ja skrobie oczyszczam on znaczy silnik chodzi a tylnia i przednia szybka sie ogrzewa wmiedzy czasie..to zła technika?
  
 
Technika bardzo dobra W Stanach zapłaciłbyś pewno karę ale u nas wolno i dobrze Ale sa też i tacy, którzy skrobią i czyszczą a dopiero potem wsiadają i odpalaja silnik, wszystko w myśl oszczedności paliwa
  
 
Cytat:
2005-01-05 16:31:18, serwisSJ pisze:
Czytaj dokładniej, ***oświecenie*** jest kilka postów wcześniej.



Skromniacha.
Przyznam, masz dużą wiedzę ale zero taktu.
Jeśli już piszesz na forum i masz ogólny szacunek to kompetentnie wychowywaj, a nie udawaj szydercę.
  
 
Byłam w "pewnym" serwisie Toyoty w ktorym serwisuje moje autko.

Co powiecie na wyjaśnienie, że spadek obrotów wynika z tego, że na silniku się wentylator włącza? Tak mi powiedzieli

Czy uważacie, że dobry serwis nie znalazłby usterki auta bez zapalonej kontrolki silnika? Mi sie wydaje, ze znalazlby a nie czekal az sie zapali żólte swiatelko, zeby zczytac kod błędu.

Na razie przejechalam jakies 1000 km i nie zapalila sie kontrolka ponownie

Pozdro Sylwia
  
 
ja tez mialem ostatnio problem z check engine. ale wydaje mi sie ze to bylo paliwo. Tankowalłem na dosc starej stacji ORLENU w Płotach (woj. zachodniopomorskie).
  
 
Hej,
Może komuś się kiedyś przyda podanie przyczyny moich problemów z autem.

Zapaliła się znowu kontrolka silnika na żółto. Byłam dzisiaj w serwisie Toyoty w Piasecznie.
Zczytali kod błędu i okazało się, że jest jakiś problem z katalizatorem i wydechem.
Dlatego spadają obroty.

Oczywiście naprawę przeprowadzę w Zabrzu tam gdzie jest serwisowany i będzie taniej

Samo wprowadzenie i zczytanie błędu na szczęście kosztowało mało, bo niecałe 30zł. (w Piasecznie)

Pozdrawiam
Sylwia
  
 
u mnie co chwile sie zapala ta lampka przez pewien czas zniknela potem znow sie pojawila i taka z nia zabawa...ostatnio wpadlem na pomysl ze moze to paliwo...zatankowalem na statoil i zgasla.... potem na shellu i tez bylo ok....potem zatankowalem do pelna na orlenie i bylo ok a gdzies tak po zniknieciu 3 kreski znowu sie zapalilo....czasem tez zdaje mi sie ze jak jest mokro to sie ona zapala czesto chociaz czy to moze miec jakies znaczenie...dziwna sprawa