Polonez Cosworth

i cos takiego chcialbym miec w budzie borewika CE

chcialbym, zobaczyc mine kolesia w zachodniej furze odstawionego o pare dlugosci przez poloneza akwarium

6 lat temu na praktyce w polmozbycie na al.pokoju mialem przyjemnosc pracowac przy tym polonezie.
zmienialismy mu amorki na gazowki KONI.i nowe wzmacniane wachacze gorne/ stare sie pokrzywily/

koles zaaplikowal mu soczewki z BMW.
szpera bardzo ladnie cykala

niestety wowczas juz nie mial silnika Cosworth-a bo cos mu sie stalo i bylo w nik zwykle 1.5

ale pod maska bylo wiele przerobek blacharskich pod "potwora" ktore byly dosc dobrze zrobione.
widac bylo ze robil to ktos z glowa.

wlasciciel nasmiewal sie ze choc teraz ma 1.5 to i tak "dobre fury" dostaja po dupie na winklach przez to ze maja kierowcow co nie umieja jezdzic i marne zawiechy

noo taki peloponez to miodzio, cud malina prezentuje sie zajebiscie, stara buda a w srodku taki potforek
takie niepozorne swapy sa git

Cytat:

2005-01-06 19:23:47, Chrostek pisze: szkoda że silnik do Sierry sie nie miesci w Fiacie (raczej skrzynia), podobno jak sie popieści to sie zmieści, ciekawe czy by wszedł

A kto powiedział, że sie nie mieści??? Na własne przepalone patrzały widziałem ściere 2.0 w kancie. Silnik co prawda osadzony był dziwnie nisko (mały przeświat) ale mieścił sie bez problemu.

Wow, fajny swapik. Masakryczna maszynka!!

nie wiem jak wyglada sprawa z silnikiem od coswortha, ale aktualnie skladam silnik w Scorpio 2.0 16V z 95 roku i blok jest podobnej wielkosci co fiatowskie 2.0. Glowica jest znacznie wyzsza, ale nic ponad nia nie wystaje (w fiatach dolot jest wyzej niz glowica). Tyle ze dziwna sprawa z ta scorupa, zatarl sie na wszytskich panewkach korbowodowych. Fakt ze bylo tam cos wczesneij kombinowane (tloki z korbowodami od 8V). A temu, co wymyslil znaki od rozrzadu (ktory trzeba montowac gdy wal jest ustawiony tak, ze 1 tlok jest 25mm przed GMP, zas znaki na kolach sa 2,2 oraz 2,9 stopnia od poziomu) oraz jednorazowy napinacz łancucha (raz uzyty moze pracowac do momentu, gdy trzeba go zdemontowac. Nie da sie dwa razy zastosowac jednego napinacza) pozostaje pogratulowac pomyslowosci. Podobnie pomyslowoscia wykazal sie ktos, ktop umiescil miske ZA belka przedniego zawieszenia- aby wyjac silnik trzeba odkrecic belke (albo zdjac glowice, osprzet, lapy i poduszki, spuscic olej i wyciagnac silnik bokiem). Generalnie silniczek ciekawy (zmienna dlugosc kolektora dolotowego, EGR, 16 zaworow z hydropopychaczami) ale niektore aspekty jego montazu/demontazu/obslugi z technologicznego punktu widzenia kompletnie nieprzemyslane.

Ale piekne OT wyszlo

Cytat:

2005-01-08 08:52:51, bertonex pisze: ten polonez to stara sprawa z 12 lat temu chyba ale to nie problem cosworth w polonezie bo wychodziły wersje z silnikiem siery 2000 fabryczne (policja posiadała takie )a dohc forda to ten sam blok co cosworth więc tylko trochę grzebania z intercolerem i wszystkimi kablami, chłodnicami i cosworth jest ,po polonezie była łada 2107 z laminatu z motorem lanci integrale ale to jest dopiero rzeźba zresztą proponuje się spytać Bieńka z dawnego GT tuning kto z Krakowa ten wie pewnie o co chodzi

jezeli to ta lada o ktorej mysle (czerwona z deska od ritmo, grillem od poldka akwarium i soczewkowymi lampami od BMW to powiedzenie ze byla ona z laminatu jest chyba nieco na wyrost...

mówie o polonezie fabrycznym ford była wyprzedaż w krakowie z Mogilskiej za grosze? a odnośnie łady to było z 10 lat temu i łada pewnie umarła buda była z rozbitej rajdówki po rajdzie polski silnik od integrale + argenta szpera orginał z rosji made in CCCP łada miała drzwi tylne z laminatu szyby z plexy i nie dało się nią jeździć często była upalana na Piastowskiej w krakowie pozatym wyglądała jak zwykła łada na 16 felgach borbet (czerwona )ale ja może stary jestem i "uleciło z wiatrem wspomnień"raz jechałem tym autem po wizycie w GT TUNING i trzeba było nieźle się namęczyć by na drodze zostać w kieunku zgodnym z torem jazdy

Mój serdeczny przyjaciel, posiadający orginalnego Forda Escorta MKII, i jeźdżący nim w rajdach, trenuje na co dzień Fiatem 125 P z silnikiem Forda Sierry 8V, który połączony jest z Fordowską 5 biegową skrzynią.Trochę śmiesznie to wygląda ,bo lewarek jest cofnięty mocno do tyłu. Jeździ to baaaardzo szybko , a max w granicach 180 to żaden problem. On ma chopla na punkcie Fordów, ostatnio wspomniał Mi , że zaadaptuje bez prawie żadnych przeróbek zwrotnice Fordowski do Fiata, bo chce mieć wspólny rozstaw śrób dla treningówki i rajdówki.