Złomowanie samochodu - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2005-04-03 16:13:36, kabul pisze:
a ja mysle ze podloga bagaznika rocznik 98 jest warta troche wiecej niz 200zl



Typowo polskie podejście
Ale w sumie też mi się tak wydaje
  
 
tak ale kto mi to kupi przez hmmm 4 dni?? 7 juz nie moge byc jego wlascicielem!
  
 
hmm może sie ktoś znajdzie za np 500zł zawsze byś miał więcej kasy na innego a tak to szkoda złomować, a przecież bez OC też da sie sprzedać ja jeździłem tydzień i nic sie nie stało, wiec tym OC sie tak bardzo nie przejmuj
  
 
Cytat:
2005-04-03 22:49:58, Try3ek pisze:
hmm może sie ktoś znajdzie za np 500zł zawsze byś miał więcej kasy na innego a tak to szkoda złomować, a przecież bez OC też da sie sprzedać ja jeździłem tydzień i nic sie nie stało, wiec tym OC sie tak bardzo nie przejmuj



ale teraz dziala juz system ktory pomaga ubezpieczycielowi sprawdzic kto placi a kto nie itp. nie wiem czy kupie nowego maluszka, rozmawialem z rodzicami i sie nie zgadzaja
  
 
to może podskocz do jakiego pzu czy samopomocy i spytaj sie czy możesz nie płacic oc i go sprzedać i jak to wygląda z ich strony, a najlepiej to do tego gdzie masz zapłacone te oc co masz teraz. A zapewne klient sie znajdzie jakieś 3 miechy temu sąsiad sprzedwała el miał prawie całego miną przejechanego bo dużo miał porobione i ogólnie cały latał wszystko trzeszczało ogólnie maskara i poszedł za 950zł więc pewnie za 500zł to od ręki go sprzedasz a co do nr silnika to w nochy dowadach nawet go nie ma (bardzo sie ciesze z tego powodu) więc przemyśl to dokładnie, szkoda go na złom odawać. A coś innego masz zamiar kupić jak nie malucha??
  
 
ja mam w domu umowe darowizny mi samochodu przez ojca bez daty w razie dzwona zeby znizek nie stracil. nie wiem czy to by zadzialo narazie nie musialem prubowac.
  
 
Cytat:
2005-04-03 23:12:20, Try3ek pisze:
to może podskocz do jakiego pzu czy samopomocy i spytaj sie czy możesz nie płacic oc i go sprzedać i jak to wygląda z ich strony, a najlepiej to do tego gdzie masz zapłacone te oc co masz teraz. A zapewne klient sie znajdzie jakieś 3 miechy temu sąsiad sprzedwała el miał prawie całego miną przejechanego bo dużo miał porobione i ogólnie cały latał wszystko trzeszczało ogólnie maskara i poszedł za 950zł więc pewnie za 500zł to od ręki go sprzedasz a co do nr silnika to w nochy dowadach nawet go nie ma (bardzo sie ciesze z tego powodu) więc przemyśl to dokładnie, szkoda go na złom odawać. A coś innego masz zamiar kupić jak nie malucha??



hmm gdybys mial napis FIAT troche nie tak jak powinein i numer tak jakby nie w jednej lini to jest problem. Bede kombinowal, gadalem z laska z pzu to mi powiedziala ze co najwyzej nabywca moze sobie przepisac OC ale oni nie zwracaja siana. a silnik i skrzynia zostaja u mnie bo latem bedzie projekt pustynne buggy razem z kumplem z mechaniki na PP wiec sobie to w moim garazu polezy

P.S. Moze tez po prostu zezlomuje tabliczke znamionowa z bagaja i tyle a auto w garazu rozbiore co sie nadaje to opchne a reszte potne i wywioze do skupu zlomu


[ wiadomość edytowana przez: owz dnia 2005-04-03 23:40:47 ]
  
 
kup se ponad 25 letniego malucha... masz w pzu 50% znizki na starcie... ja płace rocznie za furę 182 zł.... ludzie nie dajcie sie rypać....
i tak jak radzą koledzy.... tabliczka na złom a w garażu dawca części...

bez oc nie opłaca sie jeździć... ktos mi mówił ze policja bierze pod lupe maluchy - stan techniczny...
cos w tym jest bo mi na trasie policjant z suszarki wypalił jak nigdy... złapia cię bez skłądki (mimo ze masz 30 dniowy okres karencji) to masz przerypane...
oc mozna tez opłacić na miesiac (czy inny okres kwartał/pól roku )... nie chcą tego teraz robić ale jak posciemniasz ze jedziesz do mechanika i własnie sie skonczyło to ci dadzą (mozesz zagrozić ze pojdziesz do innego ubezpieczyciela)... zapłacisz grosze... a w razie dzwonu jesteś kryty....


[ wiadomość edytowana przez: sFiatowiec dnia 2005-04-04 14:40:29 ]
  
 
auto juz rozebrane i buda jedzie na zlom. silnik skrzynia, przednie swiatla i pare innych bibelotwo zostaje reszta idze baj baj a malca juz raczej nie kupie bo nie jestem w stanie sam go utrzymac a rodzice nie chca o tym nawet slyszec
  
 
kup tak jak moja dziewczyna oplaconego do grudnia
  
 
Cytat:
2005-04-03 16:08:49, jacek_s125 pisze:
jak bardzo aktualne są te dane? pamiętam, że robiłem u nich zakupy w styczniu i byłem przy tym, jak złomiarz gadał z klientem, o złomowaniu samochodu za kasę - powiedział mu, że od jakiegoś czasu (podal dokładny termin, ale nie pamiętam) nie płacą za auta.



To mamy sprzeczne dane, bo kumpel dzwonił do nich w zeszłym tygodniu zorientować się ile by dostał za fiata 132 (ogłoszenie o sprzedaży budy jest nawet w podforum fiata 131) i facet powiedział mu że za całego około 200zł by dostał bo to nietypowy samochód. Mówił też gostek, że jakby to był kompletny np. Polonez to nawet 400zł mogliby dać - bo to podobno "popularne auta"
Kumpel się na złom nie zdecydował, bo fiacior jest dawcą silnika 2.0 DOHC do f125 pickup'a, a budę mogą najwyżej za darmo zezłomować.
  
 
owz napisałeś że coś z resorem u Ciebie nie tak....jak podczas jazdy rozpoznać że resor jest do dupy??
  
 
Cytat:
2005-04-04 22:05:25, specWROC pisze:
owz napisałeś że coś z resorem u Ciebie nie tak....jak podczas jazdy rozpoznać że resor jest do dupy??



no jak jedziesz po dziurach to czuc ze cale zawieszenie lata poza tym koma rylaja sie na prawo i na lewo, raz to bylo juz spawane itp ale znowu sie wyczaskalo,