Poszerzam wózek.Potrzebna rada!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W sumie pytanie do PG. Mam kadetka i były tam okropne nadkola z tyłu.to to pikus jeszcze.kupiłem felgi z bardzo duzym rantem i jak zakładam to nie da sie opuscic bo opony bezposednio trafiają na blachy błotnika. Zostały wyciete na okrągło i to wszystko bedzie jakos zrobione.Ale sedno jest gdzie indziej.Jak to pospawam wszystko i zabezpiecze to musze wstawic jakies ranty ... i tu jest moj dylemat : chce albo wkleic na zywice z włoknem te plastikowe nakładki od golfa II albo wspawac jakies reperaturki.Wiem ze spawanie jest pewniejsze ( nie bedzie raczej pekało) ale za to są spawy i duza mozliwosc rdzy.A z w przypadku zywicy moze pekac albo odejsc (czy tylko tak mi sie wydaje?? ) nie wiem na bank wiec sie pytam). Wolałbym powklejac bo mam juz nadkola.Bedzie to pekało??

[ wiadomość edytowana przez: Nosb dnia 2005-04-22 00:56:37 ]
  
 
chcesz tylko przykleic te plastikowe nakladki??
jezeli tak nie widze problemu nie powinno to pekac bo nakladki sa lekkie.
jak masz gdzie to mozesz od spodu tak zeby nie widac bylo przykrecic w 2 albo 3 miejscach malymi wkretami do nadkola i wtedy napewnoo nie peknie ani nie odejdzie
  
 
NO tylko przykleic. W sumie błotniki będą wyciete na okrągło i to wszystko bedzie zespawane z nadkolami. Potem na to wszystko bedą własnie w sumie zeby ładnie wyglądało naklejone te plastiki od golfa.to ma byc jedna gładka całosc z karoseria...
  
 
Cytat:
2005-04-22 23:14:02, Nosb pisze:
NO tylko przykleic. W sumie błotniki będą wyciete na okrągło i to wszystko bedzie zespawane z nadkolami. Potem na to wszystko bedą własnie w sumie zeby ładnie wyglądało naklejone te plastiki od golfa.to ma byc jedna gładka całosc z karoseria...


nie powinno byc problemow
  
 
oki..dzieki za rade...